Ale ze mnie marny konstruktor...

[Diakon]

Nienasycony właściwościami mojego szybowca postanowiłem coś zmodernizować. No i wydłużyłem skrzydła, bo pomyślałem, że dzięki temu poleci nieco dalej (choćby kosztem zmniejszonej sterowaności).

Ostatecznie ze 120cm model osiągnął 146cm rozpiętości.

Końcówki były zwężające się.

 

No i dzisiaj idę go wypróbować. Wiatru prawie nie ma, serwa działają... No więc rzut. Trochę się zastanawiałem nad tym, czy skrzydła będą się uginać... Ale co tam . Więc rzucam mocno, szybko kontruje, skrzydła mają kształt litery V, słychać tylko cichy trzask i efekt jakby od artylerii przeciwlotniczej: skrzydła w dwóch częściach, model pikuje w dół... :?

 

Ostatecznie stało się tylko to, kadłub niemal nie tknięty :shock: .

Ale nie chce mi się tego naprawiać... Chyba zrobię coś nowego - z lotkami, raczej nie z depronu... No i wytrzymalszego .

[de_szaa]

Wystarczy dac porzadny dzwigar sosnowy i lacznik plata ze sklejki i byloby dobrze! Sam robilem takie konstrukcje!

[Diakon]

Sam centropłat jest dość mocny, bo składa się z kilku złączonych ze sobą żenerek. Nojgorsze w tym jest to, że nie wpadłem na to, by jakkolwiek wzmocnić odchodzące od niego dźwigary!

[Diakon]

Witam .

Dziś rozbiłem Aria. Łącznie w ciągu swego życia nie spędził w powietrzu więcej niż kilkanaście sekund. Ech... Zawsze coś musi wyjść nie tak mimo starań, i przez to wszystko jest kaputt... :rambo:

O szczegółach jeszcze nic nie napiszę, jak kolega da mi zdjęcia, to napiszę w dziale "Katastrofa" (tzn. "Kraksa" ) o tym co zaszło. Albo tutaj... Nie ważne to teraz.

 

I co ja biedny pocznę. Nie mam nic do latania. Znowu będę długo coś majstrował i coś wyjdzie nie tak... Mam zamiar zrobić teraz jakąś szybowcową deltę lub latające skrzydło.

 

Proszę, pocieszcie mnie... :cry:

[alchemique]

Proszę, pocieszcie mnie... :cry:

 

"Spośród 40000 niemieckich marynarzy U-Bootów podczas II wojny swiatowej 30000 nigdy nie powróciło" L.G. Buchheim, "Okręt"

 

...

[Diakon]

Śmieszne .

Tak myslę, co tu teraz zrobić. I jak na razie, moje propozycje są nastepujące:

:arrow: Delta Ex2 : http://www.modelarski.net/index.php?option=com_content&task=view&id=70&Itemid=79 , nieco przerobiona (np: rozpiętość 120cm zamiast 130cm [mógłbym wówczas wyciąć jedną "warstwę" z jednego arkusza od razu, zamiast dwie poływki], może jakiś inny profil, np: E-182)

:arrow: Jakieś szybowcowe latające skrzydło (tu brak konkretnych pomysłów)

:arrow: Nieco przerobiony szybowcowy Jerry, np: z profilem E-174 lub SD-7034

:arrow: coś w tym stylu:

, profil może SD-7034 lub E-174... Projekt raczej własny, ale wzorowany na tym szybowczyku co na fotce .

 

Powiedzcie, co sądzicie... Nie mam czym latać!

[olo]

Podpowiadam

Wybrać model który Ci się podoba i masz do niego materiał i sprzęt RC a potem zbudować go trzymając się dokładnie planów. Przynajmniej nie popełnisz błędów konstrukcyjnych.Wklejaj dużo fotek z budowy na forum to

zawsze ktoś coś doradzi i pomoże.

Powodzenia w budowie .

[Diakon]

Wiecie, bardzo się zastanawiam nad skrzydełkiem lub deltą... Ale jednak zaczyna we mnie przeważać chęć zrobienia czegoś na kształt Bobolinka z ArtHobby : http://www.arthobby.pl/arthobby1/shop_pl.html (zobaczcie plany). Ten na poprzednio dołączonym zdjęciu to też Bobolinek, ale ciut innej konstrukcji.

 

Największym problemem byłoby wykonanie tego kadłuba... Tak więc znów musiałbym "wkroczyć do akcji"... A to się pewnie znowu źle skończy :roll: .

Poradźcie. Najbardziej interesuje mnie chyba jednak ten Bobol ...

[ertman_176]

BUG

 

Poszukaj taki modelik ... plany są na forum jakimś zagranicznym ...

[Artur z kołobrzegu]

Diakon ale żeby fotki mojego modelu zamieszczać w dziale kaszana zone...

[Diakon]

A to może się znamy? Zdjęcie przywędrowało już ho ho, dawno temu przecież do mnie .

Powiedz mi teraz, jak lata ten Twój Bobolinek... :twisted:

 

Ale i tak zrobię jednak chyba TZagi :roll: .

[Artur z kołobrzegu]

Heh znać to się nieznamy a zdjęcie masz niewiadomoskąd ale powiem ci że bobolinek w moim wykonaniu latał całkiem nieźle i zapewnie cię że twoje skrzydełko w porównaniu z nim się schowa Polecam - klasyczne szybowce latają lepiej od takich wynalazków jednak są bardziej skąplikowane w budowie ...

Na marginesie mój bobol został skasowany bo latał zadobrze jak na mnie i zaczełem nim świrować bęczki pętle itp sprawy . Jego właściwości lotne na tyle mnie zaskoczyły że niedługo rozpocznę budowe nowej lepszej wersji

[Diakon]

To Malinna pewnie znasz .

Może wklej jakieś foto jeszcze Twego Bobola?

A że lata(ł) super, to wiem od niego. Ale oglądając filmiki i opis TZagi, i za "namową" Patryka, zrobię właśnie je.

Ale oczywiście pełen szacuneczek i respekcik :wink: .

[Artur z kołobrzegu]

Spoko diakon będziesz moim nauczycielem :wink: napisz tak po chłopsku jak się wkleja te foty

[Artur z kołobrzegu]

Już wiem