Ghandi Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Dzisiaj przytrafila mi sie mega dziwna kraksa. Latalem sobie extrimem testując smiglo GWS 9x7 oznaczone 2. Latał spokojnie, fajnie ale... w pewnym momencie, kiedy podchodzilem do lądowania zaczęły mi sie trzęść ręce dosłownie dostałem nagłych dygotek jakbym mial febre czy cos, model oczywiscie za ostro wszedł w ziemie ale dzięki mega pancernym zabezpieczeniom pękło w sumie to co powinno, takze wielu strat w ludziach nie ma (pierwsza wręga + mocowanie silnika + lekka naprawa mocowania w skrzydle). Szokor, mięśnie mi chodzily jak po przemęczeniu... a w sumie nie robilem nic silowego. Moze czas pomyslec o stoliku pod aparature? W zyciu mi sie nic takiego nie przytrafilo. W zasadzie gdybym nie spanikowal to pewnie bym wylądował (tymbardziej ze dzisiaj wlasnie trenowalem starty i lądowania) ale bylem totalnie zaskoczony no i bach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Addriano Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Normalnie Bartek weź sie i popraw bo niedługo magisterium z naprawy Extrima napiszesz . A swoją drogą wątpie zeby pulpit ci coś pomógł w takim przypadku. Szkoda modela dobrze ze nie mocno rozstrzaskany jak znam zycie jutro juz bedzie latał. Pozdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Ja tak mam jak długo nie zjem.Chyba to brak cukru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
attyla Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Potwierdzam zbyt długo nic nie jadłes i spadł Ci poziom cukru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Kiedyś na wspólnyh lotach u Huberta miałem podobnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyW Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 To pewnie brak browarka, on potrafi wyjątkowo uspakajać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghandi Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 faktycznie - bylem bardzo głodny. pierwszy raz mialem taka telepotnice. Model gotowy bedzie jutro wieczorem a dzisiaj robie jakis cos lekki z depronu pod Towerpro zeby sie wyluzowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Browara było pod dostatkiem ,ale ja go nie lubie :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Tomek ja "browara " lubię od czasu do czasu ale zaraz po browarze więcej nie polecę,zbyt "miękkie ręce" A tak naprawdę wygodnie się lata http://img49.imageshack.us/img49/3138/ewo9imypg0.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Ale wam stoją... te anteny! :wink: . Sielski widoczek . Ja piweczko bardzo lubię w każdych ilościach, ale jak latam, to nie piję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doman Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Ghandi, jak nie masz czasu czegoś zjeść to bierz na lotnisko ze dwa batoniki :-) Powera wystarczająco dadzą ;-) Na bardzo głodnego średnio się lata... Po piwku, to reakcje są baaardzo opóźnione(zależy też od ilości i głowy 8) ), tak więc odradzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Zgadza sie. Lub kawałek czekolady. Stres + głód i łapki jak u alkoholika latają. A białych myszek nie widziałeś ? :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2007 ja po piwku nie latam za to po lataniu jak wroce do domu to piwkuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-==PEGAZ==- Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 A ja myślę, że to przedawkowanie modelarstwa ... ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Jedzenie czekolady bardzo wzmacnia. A co do piwka to wszystko zalezy od czlowieka. Dla mnie jedno piwko wyostrza zmysly i lata mi sie lepiej. Pierwszy niski zawis wykonalem wlasnie po wypiciu piwka- chyba na dodanie odwagi :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 ja na lotnisku preferuję takie "batoniki" http://img259.imageshack.us/img259/8062/grilon4.jpg i po nich" łapki " na sterach mam pewne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Swego czasu standard to był że obok lotniska smażył się grill. Niestety Hubert się trochę zlisił do wspólnego latania i z grila nici Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Niestety Hubert się trochę zlisił do wspólnego latania i z grila nici PO naszemu zrobił się sknerus ? czy bez czasowy ? A miałem fgo odwiedzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Sknerus o nigdy nie był. Ale z czasem- to u niego krucho. Mała dzidzia go pochłonięta zupełnie . Pewnie z roczek minie zanim z tego sie otrząśnie i wróci do modelarstwa :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Hubert jest ostatni mało czasowy, ale to sie poprawi (tak mysle) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.