Skocz do zawartości

Dziwna Kraksa...


Ghandi

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj przytrafila mi sie mega dziwna kraksa. Latalem sobie extrimem testując smiglo GWS 9x7 oznaczone 2. Latał spokojnie, fajnie ale... w pewnym momencie, kiedy podchodzilem do lądowania zaczęły mi sie trzęść ręce :o dosłownie dostałem nagłych dygotek jakbym mial febre czy cos, model oczywiscie za ostro wszedł w ziemie ;) ale dzięki mega pancernym zabezpieczeniom pękło w sumie to co powinno, takze wielu strat w ludziach nie ma (pierwsza wręga + mocowanie silnika + lekka naprawa mocowania w skrzydle).

 

Szokor, mięśnie mi chodzily jak po przemęczeniu... a w sumie nie robilem nic silowego. Moze czas pomyslec o stoliku pod aparature? W zyciu mi sie nic takiego nie przytrafilo. W zasadzie gdybym nie spanikowal to pewnie bym wylądował (tymbardziej ze dzisiaj wlasnie trenowalem starty i lądowania) ale bylem totalnie zaskoczony no i bach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie Bartek weź sie i popraw bo niedługo magisterium z naprawy Extrima napiszesz ;) . A swoją drogą wątpie zeby pulpit ci coś pomógł w takim przypadku. Szkoda modela dobrze ze nie mocno rozstrzaskany jak znam zycie jutro juz bedzie latał.

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghandi, jak nie masz czasu czegoś zjeść to bierz na lotnisko ze dwa batoniki :-)

Powera wystarczająco dadzą ;-) Na bardzo głodnego średnio się lata...

 

Po piwku, to reakcje są baaardzo opóźnione(zależy też od ilości i głowy 8) ), tak więc odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.