muszes Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Mam do Was prośbę : Stoję przed wyborem kupna kalkulatora naukowego (tak do 70-80 zł) i chciałbym się dowiedzieć jaki moglibyście mi doradzić. Jaka jest np różnica między tymi dwoma (oprócz ceny i koloru obudowy:)) :arrow: http://allegro.pl/item787688327_kalkulator_naukowy_casio_fx_991_oryginal_od_zibi.html :arrow: http://allegro.pl/item786711033_kalkulator_naukowy_casio_fx_85_es_kurier_wroclaw.html
Gość Anonymous Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 FX-991 ma znacznie więcej funkcji i jego polecam. Miałem oba te kalkulatory.
meloow Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 bierz ten http://allegro.pl/item789124764_kalkulator_graficzny_casio_fx_9860g_slim_krakow.html i każda lekcja matmy Ci nie straszna :mrgreen: tu masz szybkie porównanie tych casio http://allegro.pl/item793715749_kalkulator_graficzny_casio_classpad_330_nowosc.html
Gość Anonymous Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Gdybym miał nieograniczony budżet na kalkulator kupiłbym Classpada http://allegro.pl/item789124784_kalkulator_graficzny_naukowy_casio_classpad_330.html Bawiłem się takim sprzętem zarówno na żywo, jak i na symulatorze, i naprawdę robi wrażenie zakres jego możliwości...
madrian Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Niby nic nie mówię, bo znam te bóle - ale poleganie na kalkulatorach okalecza umysłowo :wink: A kiedyś nie będzie kalkulatora i będziesz miał problem z odjęciem 27 od 83... :mrgreen: Jak wyciąga pierwiastki to wystarczy. Resztę licz sam :devil: Oczywiście piszę to z pełną świadomością człowieka, który miał pierwszy kalkulator naukowy w całej swojej szkole podstawowej. Było to jeszcze przed słynną "darmową Colą Ukraińską" i posiadanie takiego kalcia, jak dziś dają w promocji do kalendarzy, było szczytem gadżeciarstwa. A ja miałem z I Komunii Prawdziwą, ruską "Elektronikę" z wyciąganiem logarytmów, funkcji trygo (choć nie miałem wtedy pojęcia co to jest) liczeniem silni, dwupoziomowymi nawiasami, dowolne stopnie pierwiastka i potęgi, a co najważniejsze "AŻ" cztery pamięci na zmienne! Cud techniki i to wielkości karty kredytowej. Tak mi go kolega zadrościł, że go wyrzucił mi z drugiego piętra. Ale to była ruska konstrukcja z pancernej blachy i przetrzymała. :devil: Do dziś pamiętam, że kosztowała jakieś 6 ówczesnych średnich pensji!!! W życiu już nie miałem droższego kalcia. Nawet mój PC kosztował tylko 1 moją pensję :mrgreen: I co z tego, jak skończyłem naukę, to takich kalcików leżalo w sklepach całe stosy w koszach, za 20zł. eden nawet mam, ale to zabawka, choć ma więcej funkcji. Dobra. My tu baju baju, a Meritum ucieka. Zastanów się jakie funkcje NAPRAWDĘ potrzebujesz. Bo na co ci kalkulator, z którego funkcji wykorzystasz może 1/4? Taaa - lepiej mieć i nie potrzebowac, niż potrzebować i nie mieć... :twisted: Pamiętaj, że na si przodkowie 100 lat temu, wyciągali pierwiastki logarytmy za pomocą kartki papieru, długopisu i ruchomej linijki, zwanej suwakiem i liczydła. I też liczyli całki, logarytmy, pierwiastki i funkcje. :wink: Chcesz być od nich gorszy? (Ale wrednie jadę po ambicji) :devil:
muszes Opublikowano 30 Października 2009 Autor Opublikowano 30 Października 2009 Dzięki panowie za pomoc Madran - święte słowa ale jak się ma jednego dnia zadane np. 30 zadań z matmy to trzeba sobie tak radzić ;p ( A inne lekcje też czekają) bierz ten http://allegro.pl/item789...lim_krakow.html A skąd ja wezmę taką kasę na taki wynalazek? :devil:
Gość Anonymous Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Ja poważnie wziąłbym ten FX-991. Ma na tyle dużo funkcji, że nawet na studiach technicznych nie wykorzystuje się wszystkich. Kupiłem sobie kalkulator FX-81 do matury, a na studiach zacząłem korzystać z FX-991 bo tamten nie starczał - a taki kalkulator, jeśli tylko matematyka się nie zmieni (a się na to nie zanosi) starczy Ci na bardzo długo, o ile go nie zepsujesz/zgubisz
Grzechu Opublikowano 31 Października 2009 Opublikowano 31 Października 2009 ale jak się ma jednego dnia zadane np. 30 zadań z matmy to trzeba sobie tak radzić ;p ( A inne lekcje też czekają) hmm więc jak chcesz tylko policzyć i wpisać bez rozumowania to po prostu spisz sobie od kolegów... wyjdzie na to samo i kasa w kieszeni ja nie miałęm tego typu cacka i trochę nie widzę sensu. Koledzy na studiach mają ich pełno, ale ja dalej nie widzę sensu. Nawet jak na kolosie policzę tą macierz czy całkę to i tak nie będę wiedział co wpisać między zadaniem a wynikiem... :lol2:
muszes Opublikowano 31 Października 2009 Autor Opublikowano 31 Października 2009 Ja poważnie wziąłbym ten FX-991. No i chyba taki sobie sprawie . Dzięki wszystkim za porady
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.