khertal Opublikowano 29 Grudnia 2009 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Może masz jakieś zdjęcia z tych zawodów obrazujące modele PODOBNE do Jastrzębia :wink: .Oczywiście,że mam i zapewne przeczytałbym też "PODOBNE" gdyby było napisane małymi literami.Proszę tutaj są fotki klik Jestem ciekawy od kiedy to modele takie jak Jastrząb zajmują miejsca na podium :shock:Nie od dzisiaj i pewnie jeszcze nie raz,ktoś stanie na podium,latając modelem tego typu. W klasę F3j/m dopiero wchodzą laminaty(jeśli chodzi o konstrukcje skrzydła),widać to chociażby po ostatnich zawodach."Condor" był chyba pierwszym modelem znacząco odchodzącym od dotychczasowych konstrukcji.Kilka lat temu większość ludzi latała modelami o konstrukcji podobnej do jastrzębia ewentualnie styro+balsa/fornir. filip,byłeś/uczestniczyłeś kiedyś na takich zawodach lub podobnych?Już wcześniej pisałem od czego zależy wygrana w zawodach tego typu.Wiadomo,że model też odgrywa ważną rolę,ale jak widać i jastrzębo-podobnymi modelami,da się wywalczyć podium przy odpowiednich warunkach pogodowych i umiejętnościach.
filip Opublikowano 30 Grudnia 2009 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Na żywo nigdy nie byłem na takich zawodach ale widziałem wiele "prezentacji" z takich zawodów i opowieści od bardziej i mniej doświadczonych modelarzy :mrgreen: . Bardzo byłem zdziwiony...ale rzeczywiście i takie modele latają w zawodach. Sam mam jastrzębia i kiedyś zastanawiałem się żeby wybrać na zawody ale mówię sobie -"gdzie z takim modelem na zawody..." Ale dzięki wam Jastrząb jeszcze się pokarze na zawodach :mrgreen: Dzięki za sprostowanie moich myśli :wink:
Gość kotecek Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 a jak by tak wprowadzić na modelarni funkcję skarbnika, dzieci nauczyłyby się, że jak się razem przez jakiś czas poskładają na coś to to będą prędzej czy później mieli, a jak się na allegro (czy na giełdzie PFMRC) trafi się okazyjnie jakiś sensowny model , to wtedy skarbnik go natychmiast kupuje i go mamy, piszę o tym bo niedawno doszło na naszej modelarni do poważnej "klęski" właśnie z powodu złej organizacji finansowej, tz. mieliśmy propozycję odkupienia 2m używanego zawodniczego modelu F3j/m i to w miarę tanio bo za 150 zł i to już z kosztem przesyłki - dzieci wspólnie się zgodziły złożyć na ten model, a ja ustaliłem ze sprzedającym (naszym kolegą z PFMRC) warunki zakupu, ale były święta i dzieci z jednej strony dostawały właśnie pieniądze od dziadków, a z drugiej niestety nie chodziły na modelarnię, efekt był taki, że z kwoty 150 zł, która mieliśmy wysłać, dostałem tylko 60 zł, a pomimo mojej prośby o zgodę na zapłatę za model do 15 stycznia, sprzedający się wpierw wycofał, a potem podniósł cenę na 320 zł z przesyłką, to nie byłoby rozwiązaniem, to że ja bym wyłożył swoje własne pieniądze, bo wtedy większość rodziców, "zabroniłaby" swoim dzieciom dołożenie się do modelu, bo po co skoro już jest na modelarni, wg mnie jedyna metodą jest wstępne zbieranie takich pieniędzy wśród uczestników modelarni, wbrew wszystkiemu takie propozycje kilkunasto złotowych datków ze strony dzieci za zgodą rodziców do nas niekiedy trafiają (no choćby te 60 zł na model f3j/m od Krzysia), ale są bardzo mocno rozproszone w czasie i nie skutkują konkretnymi zakupami modeli skarbnik to taka świnka skarbonka, ale świnki nie postawię, wolę nie ryzykować i nie kusić dzieci wzruszył mnie 11 letni Krzyś (który miał dostać ten model i jechać z nim na zawody, a który wcześniej "w zębach" przyniósł swoje własne 60 zł na ten model) w chwili gdy się dowiedział, że go jednak nie dostanie, to zapytał czy nie mogę tak jak wcześniej mówiłem przerobić tych starych skrzydeł z EG i tego czerwonego starego kadłuba tak żeby miał model f3j/m, strasznie głupio to wyszło w szczególności jak na jego oczach jego 13 letni kolega Paweł dostał od Mirona bez żadnych problemów jego 2m zawodniczy model f3j/m
KaliN Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 No rzeczywiście w takich sytuacjach czasem nie wiadomo co zrobić ... ja bym proponował żeby na razie chłopcy nauczyli się latać easystarem czy też focusem, potem będą przecież mogli latać tym 2m szybowcem, a do zawodów na pewno znajdziecie jakiś szybowiec f3j/m dla Krzysia.
filip Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Mogę mieć pytanie? Jak ma na imię szczęśliwiec do którego poszedł Jastrząb ode mnie :mrgreen: :?: :mrgreen:
instruktor Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 "a jak by tak wprowadzić na modelarni funkcję skarbnika," Ja pod żadnym pozorem nie pozwolę na żadne składki w modelarni,oczywiście wśród dzieci .Dlaczego ? wolę o tym nie mówić :cry:
utopia Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Szczepan ja po 6 latach prezesowania w innej instytucji doskonale Cie rozumiem .. takie jest życie a myśli ludzi chodzą rożnymi drogami .Najwięcej krytykują i podejrzewają Ci co nic od siebie nigdy nie dali ...
MałyRC Opublikowano 20 Stycznia 2010 Opublikowano 20 Stycznia 2010 najlepiej jest tak jak kiedys bylo u nas... co miesiac po 10zł od każdego i było ok każdy przynosił nie było problemów wkońcu kupowali sprzet kupowali materialy i teraz kleja modele dzieciaki sami
Gość kotecek Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Mogę mieć pytanie? Jak ma na imię szczęśliwiec do którego poszedł Jastrząb ode mnie :mrgreen: :?: :mrgreen: na razie potencjalnych szczęśliwców jest dwóch: Antek lat 9 i Wojtek lat 8, mamy dla nich dostać jeszcze jednego używanego Jastrzębia od instruktorów z Gliwic, ale jakoś na razie nie zajechał, liczymy że jeszcze przyjedzie (może tylko ich zima odstręcza od jazdy), ps. a za czterema najbardziej zaawansowanymi muszkieterami ze starej gwardii pojawił się nowy, bardzo cichy i bardzo pracowity 10 letni Daniel, chodzi na każde zajęcia i naprawdę ładnie robi modele, tak że krok po kroku zbliża się do czołówki, która co tu kryć troszeczkę klapneła na laurach, no i dla Danio najpewniej też trzeba będzie wyszykować model na zawody f3j/m "a jak by tak wprowadzić na modelarni funkcję skarbnika," Ja pod żadnym pozorem nie pozwolę na żadne składki w modelarni,oczywiście wśród dzieci .Dlaczego ? wolę o tym nie mówić :cry: dokładnie dlatego , nie zbierałem do tej pory ani grosza, ale to maja byc "datki" od rodziców, a nie od dzieci, ew. od dzieci ale za wiedzą i zgodą ich rodziców, że to ma sens, to udowodniło się nawet wczoraj bo dostaliśmy 10 zł, od taty Daniela, ot tak: "kupcie sobie jakieś listewki dla wszystkich", teraz trzeba by to jakoś składać, żeby w razie czego móc kupić w sposób natychmiastowy taki model jak ten f3j/m od naszego kolegi z PFMRC zanim się ktoś taki rozmyśli i podniesie ponad dwukrotnie cenę, dla nas to jest wielka strata i trzeba by wymyślić sposób jak takich wpadek na przyszłość uniknąć
ertman_176 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Rozmawialiśmy już o tym ale może powiem jeszcze raz. Trzeba przekonać dziecko a ono powinno przekonać z "naszą" pomocą rodzica.
Gość kotecek Opublikowano 22 Stycznia 2010 Opublikowano 22 Stycznia 2010 dyrektor MOK mówił mi dokładnie to samo (to telepatia czy jesteście rodziną ?)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.