Skocz do zawartości

Nie wyszedłem z korkociągu


tomson

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Dzisiaj latając sobie wprowadziłem swojego RWD w korkociąg, jest to jedna z nielicznych ewolucji którą mogę wykonać bez lotek i przy takim wzniosie

Zawsze robiąc ten numer w końcowej fazie nad ziemią puszczałem drążek i zaciągałem do siebie i model pięknie wychodził na prostą

 

Dzisiaj ten numer się nie udał poprostu (chyba) zabrakło strumienia zaśmigłowego

i model nie zareagował wcale, na włączenie silnika było za późno

 

kraksarwdnm5.jpg

 

kraksarwd1wd2.jpg

 

kadłub pękł w dwóch miejscach i wystarczy posmarować klejem i wyprostować go aby odzyskał profil

Wręgę silnikową muszę wykonać nową

Złamałem również śmigło

 

Całkiem małe straty jak na tak pożądnego kreta

Opublikowano

Byłem ale tego momentu nie widziałem :( Usłyszałem tyko trzask :P Byliśmy zajęci oglądaniem mojego ptaszka, którego powoli zaczynam składać. Serwa zamówione, prace rozpoczęte :D

 

Co do korka, to po prostu niewiedza jak wykorzystać śmigło :P

Opublikowano

Z drugiej strony cóż za wiedza modelarska.

Ja swój pierwszy korek musiałem długo się uczyć i tak nie za bardzo wyszedł :(

Okazało się że funflay-e nie za bardzo korkują:D

Opublikowano

No no ale pieknie rozbity... prawie jak mój Zefir :)

 

Ja sie dopiero ucze i nie w głowie mi takie latanie :)

 

Pozdrawiam i zycze udanych lotów... :D:D:D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.