Seyv Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Od jakiegoś czasu przeglądam opisy budowy różnych modeli i nie natknąłem się na model przy budowie którego użyto profile aluminiowe. Zdaję sobie sprawę, że aluminium ma trzy zasadnicze wady: -dostępność profili -cena -trudności przy łączeniu Ponieważ pracuję w firmie która zajmuje się między innymi handlem profilami aluminiowym, mam do nich łatwy dostęp. Ponadto mam już doświadczenie i wprawę w spawaniu i lutowaniu aluminium. W przyszłości planuję budowę któregoś modelu cessny (150 lub 182) i do budowy szkieletu chciałbym użyć aluminium. Szacuję, że szkielet o rozpiętości skrzydeł 1m ważyłby ok 500g. Za aluminium przemawia napewno wytrzymałość oraz sztywność. Co sądzicie o jego zastosowaniu w praktyce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Przepraszam ale ten temat chyba powinien być w dziale "warsztat".Czy tylko mnie się tak wydaje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Jeśli źle umiejscowiłem to przepraszam i proszę o przeniesienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Przeniosłem do tego działu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Szacuję, że szkielet o rozpiętości skrzydeł 1m ważyłby ok 500g. Tyle+- waży kompletny metrowy model nie bardzo widzę sens utrudniania sobie żywota Dodasz pokrycie osprzęt i wyjdzie 1kG albo lepiej do tego wysokie koszta ale to hobby już tak ma. Znam takiego co się uparł i cały model zbudował z profili węglowych .. sensu nie było ale efekt zacny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 A ja z innej beczki. Kto miał taki zacny pomysł przenieś ten temat akurat w to miejsce ?? Co ma wspólnego dziwaczny pomysł aluminiowej cessny z szybowcami ? A swoją drogą sam pomysł z aluminium to już pozostawia wiele do myślenia. Skoro przekroje balsy jakei stosujemy sa rzędu 5x2 i wytrzymałość jest odpowienia, to jakie przekroje trzeba stosować dla aluminium, aby uzyskac podobną wytrzymałość ?? 1x1 ?? Wszystko co będzie kilka krotnie wytrzymalsze przy zachowaniu tej samej wagi co drewna będzie OK, ale jeśli będzie z przyrostem wagi to już zbędny balast latający za darmo. I teraz sama metoda łączenia. Jakie są koszty finansowe i wkładu własnej pracy aby pospawać TIGiem alu 1x1mm ? Wole balsę i CA, chodź ostatnio z ALU znów mam bardzo dużo wspólnego :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 O kurcze,mój błąd,zaraz naprawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Jeśli chodzi o cenę nie wyjdzie mnie drogo cały materiał na szkielet jakieś 50zł. Z łączeniem też nie ma problemu. Większość zrobię w pracy bo i tak idzie sezon ogórkowy więc znajdę czas. Osobiście wolę robić z alu niż drewna, jest czyściej i materiał mam pod ręką. Najbardziej martwię się o wagę. Dodasz pokrycie osprzęt i wyjdzie 1kG albo lepiej do tego wysokie kosztaNa pewno jakoś tak. Dokładnie nie ważyłem może z całości udałoby się te 100-200g odjąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 nie wiem na 100% ale jak poszukasz tu na forum były cessny 1m rozpiętości i waga kompletu do lotu wychodziła chyba 600g jako elektryka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Może być problem innego rodzaju.Drewno jest sprężyste,po małym krecie z reguły nic się nie dzieje, aluminium po lekkim uderzeniu prawdopodobnie się odkształci w sposób trwały, co innego dural.Z tym że duralu też jest parę odmian różniących się parametrami . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 tu znalazłem ciekawy kalkulator wagowy http://www.aluteam.com.pl/przelicznik/index.html Drewno jest sprężyste,po małym krecie z reguły nic się nie dzieje, aluminium po lekkim uderzeniu prawdopodobnie się odkształci w sposób trwały, co innego dural.Duży wpływ na wybór aluminium ma jego odporność. Na zdjęciach nieraz widziałem modele które po krecie się rozsypują. Ponieważ jestem początkującym modelarzem liczyłem, że będę miał taki "pancerny" (to oczywiście na wyrost określenie) model, który wytrzyma nie jednego kreta. Sztywność napewno zależy od samej konstrukcji, nie mam zamiaru korzystać w 100% z planów modeli drewnianych a tylko wzorować się na nich co do proporcji i istotnych parametrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Porównaj oba materiały :alu i sosnę.Moze być listwa 3x3x200mm sosna i podobny profil alu odcięty nawet z jakiegoś płaskownika 3mm i sprawdź ich sprężystość , stawiam że aluminium zegniesz i tak zostanie a sosna się wyprostuje, oczywiście odkształcanie obu materiałów w granicach rozsądku a nie do złamania. W każdym razie będę kibicował Twoim próbom z budową modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 A jaki to gatunek masz tego aluminium?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 A jaki to gatunek masz tego aluminium??Powiesz szczerze, że nie wiem to link do profili którymi dysponuję http://www.domax.com.pl/products/83 podobny profil alu odcięty nawet z jakiegoś płaskownika 3mmpłaskownik tak, ale rurkę o średnicy 8 czy 10mm i grubości 1mm już nie sprawdzałem a gdyby użyć do budowy skrzydła 3 rurki po 1m ważyły by 180g, żebra mogły by być z blachy 0.5mm całość waży 200-220 gram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 W tym przypadku to "najzwyklejsze "aluminium Do konstrukcji "lotniczych należy użyć PA6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 Ponieważ Instruktor ma zawsze rację pozostaje mi jedynie uzupełnić Jego wypowiedź - czyste (99,9%) aluminium posiada dobre właściwości konstrukcyjne do wykonywania łyżek, kubków, klamek lub stolarki okiennej... Konstrukcje lotnicze wykonuje się z duralu Pa7-Pa9, a z Pa6 robi się w tych konstrukcjach nity unikając spawania gdzie się tylko da.... Inne oznaczenia stopów lotniczych to 7075 lub Cu92 (odpowiednik Pa7)..... Dural świetnie obrabia się skrawaniem czego o aluminium powiedzieć nie można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 30 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 z Pa6 robi się w tych konstrukcjach nity unikając spawania gdzie się tylko da....Jakoś nie wyobrażam sobie nitowania tak małych elementów, natomiast bez problemu można je spawać a raczej lutować - są do aluminium specjalne luty. Lutowanie przypomina trochę spawanie acetylenem z tym, że używa się do tego palnika propan-butan. Taki mikropalnik jest wielkości długopisu i wyśmienici nadaje się do łączenia drobnych elementów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojot Opublikowano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 Aluminium także fantastycznie się klei. Kolega ostatnio skleił ramę górnej obudowy do naprawdę dużego akwarium (kątowniki 60x60). Po ramie można skakać, została pomalowana proszkowo. A sklejenie jej zajęło kilkanaście minut klejem dwuskładnikowym otrzymanym z firmy wyspecjalizowanej w konstrukcjach aluminiowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seyv Opublikowano 30 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 Ponieważ nie wyjdzie mnie to drogo myślę, że warto spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 próbowac możesz, ale wyjdzie Ci to dopiero przy jakieś 1:3 czy do 2,5 skali latające Zresztą jest nawet taki zestaw makiety górnopłata "całoaluminiowy" - latający. Lutowałeś aluminium, że twierdzisz, iż to takie łatwe i przyjemne?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.