Skocz do zawartości

Zimowe, wiosenne, letnie i jesienne latanie w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może się koledzy przenieście z tymi dywagacjami patriotyczno-filozoficznymi na jakiegoś bloga. Coraz mniej ten wątek ma wspólnego z lataniem w Krakowie.

Litości! :evil:

Opublikowano

Od dziś bramy lotniskowe pozamykane na kłódkę, tak więc pozostaje spacer z parkingów. Dziś byliśmy tam z ekipą prawie 10-cio osobową i jakoś daliśmy radę. Modele od 1 do 1,5 metra, da się żyć.

Jedyny problem to brak możliwości ładowania pakietów na miejscu ale już nad tym myślę :)

 

Ale za to - ZERO ścigantów, motocykli, pseudotuningów i innych gadów :) Jestem gotowy przeboleć brak auta dla tego spokoju jaki panował dziś na pasie.

 

No i polatałem znowu Korsarzem:

 

Opublikowano

Jedyny problem to brak możliwości ładowania pakietów na miejscu ale już nad tym myślę

Akumualotor samochodowy 12v i po sprawie :mrgreen: .

 

PS. Mam pytanie do członków eskadry Kraków, jak się mają sprawy z jutrzejszym oraz następnymi treningami, rozumiem, zę nadal spotykamy sięna Czyżynach?

Opublikowano

Mnie jutro nie bedzie na trenigu - bede poza Krakowem. Z tego co wiem to paru innym osobom tez nie pasowalo ...

Jesli ktos sie wybiera, to niech odpisze...

Opublikowano

Aha, bo na sobotę całkiem ładną pogodę zapowiadają, co nie ma się tak fajnie już w niedzielę, (wiatr 6m/s i deszcz ) :/ - sprawdzane na meteo.

Opublikowano

Ale za to - ZERO ścigantów, motocykli, pseudotuningów i innych gadów

jeżdżę motocyklem,

czasem wjeżdżałem nim na teren lotniska tak jak Wy samochodami, po to żeby spokojnie zaparkować i poprzyglądać się. Nie uważam żebym byl kłopotliwy

Dlatego protestuję przeciwko wkładaniu motocykli do jednego worka z innym złem.

:)

sory za ten post ale jako "normalny" użytkownik motocykla jako pojazdu do wygodnego przemieszczania tyłka, zostałem dotknięty pisaną niesprawiedliwością :)

 

 

A tak poza tym:

No i polatałem znowu Korsarzem:

nie ma lądowania na filmie, czy tym razem zachował jedność z podwoziem ?

 

pozdrawiam

Opublikowano

ZERO ścigantów, motocykli, pseudotuningów i innych gadów

Sądzę, że Marcinowi chodziło o tych motocyklistów, którzy szaleli po pasie na tylnych kołach itp.

Opublikowano

...nie ma lądowania na filmie, czy tym razem zachował jedność z podwoziem ?

Jeśli oglądany przeze mnie film nie pokazuje rzetelnie lądowania modelu, czuję się leciutko oszukany. To jak film fabularny, w którym ktoś amputował zakończenie.

 

Szczeliny w betonie na lotnisku w Czyżnach to atrakcja sama w sobie. Latam niewiele, ale jakoś tak mam szczęście zostawiać tam podwozie, czasem nawet z kawałkiem kadłuba.

To jest spostrzeżenie, nie narzekanie.

Opublikowano

Ale za to - ZERO ścigantów, motocykli, pseudotuningów i innych gadów

jeżdżę motocyklem,

czasem wjeżdżałem nim na teren lotniska tak jak Wy samochodami, po to żeby spokojnie zaparkować i poprzyglądać się. Nie uważam żebym byl kłopotliwy

Dlatego protestuję przeciwko wkładaniu motocykli do jednego worka z innym złem.

:)

sory za ten post ale jako "normalny" użytkownik motocykla jako pojazdu do wygodnego przemieszczania tyłka, zostałem dotknięty pisaną niesprawiedliwością :)

 

Przepraszam za to - chodziło oczywiście o ścigantów na motocyklach. Jak w przypadku aut zdarzają się czasem również normalni kierowcy (równie rzadko :D

 

A tak poza tym:

No i polatałem znowu Korsarzem:

nie ma lądowania na filmie, czy tym razem zachował jedność z podwoziem ?

 

pozdrawiam

Nie ma bo koledze się filmowanie znudziło :). Tym razem był wsadzony pakiet 3800 mAh więc chwilę latania było.

To był dokładnie 10-ty lot Korsarza i tylko przy pierwszym locie stracił podwozie.

 

Jeśli oglądany przeze mnie film nie pokazuje rzetelnie lądowania modelu, czuję się leciutko oszukany. To jak film fabularny, w którym ktoś amputował zakończenie.

Jedyne co mogę obiecać to, że następnym razem nie pozwolę kamerzyście kończyć :). Z resztą - P-38 i Boeing Wojtka był kręcony przeze mnie i chyba widać różnicę :D

 

Szczeliny w betonie na lotnisku w Czyżnach to atrakcja sama w sobie. Latam niewiele, ale jakoś tak mam szczęście zostawiać tam podwozie, czasem nawet z kawałkiem kadłuba.

To jest spostrzeżenie, nie narzekanie.

Dobrym rozwiązaniem jest start i lądowanie możliwie blisko osi pasa lub jego północnej krawędzi. Przy południowej krawędzi niejeden już śmigło połamał jak mu się model w szczelinie zablokował.

Opublikowano

Ostatnio pogoda nie rozpieszczała modelarzy w Krakowie ale ostatnie dwa dni uraczyły nas przepiękną, bezwietrzną aurą.

Ponieważ wieczory coraz krótsze kolega z lotniska postanowił wykorzystać fabryczny moduł oświetlenia w Cessnie i poleciał po zmierzchu :D

 

Opublikowano

Dzisiaj na treningu ESA było nas trzech. Czyli ja, Tadek i Bartek. Pogoda dopisywała, wygrał Tadek z ilością cięć = 3

Ja byłem na drugim miejscu z 2-oma cięciami

Barek też nie dawał za wygraną i dzielnie nas gonił, co prawda jego samolot trapiły dzisiaj drobne problemy, ale udało je się szybko zażegnać i Foka szybko wróciła do gry.

Opublikowano

Dzisiaj na treningu ESA było nas trzech. Czyli ja, Tadek i Bartek. Pogoda dopisywała, wygrał Tadek z ilością cięć = 3

Ja byłem na drugim miejscu z 2-oma cięciami

Barek też nie dawał za wygraną i dzielnie nas gonił, co prawda jego samolot trapiły dzisiaj drobne problemy, ale udało je się szybko zażegnać i Foka szybko wróciła do gry.

Latał też Hellcat tylko bez tasiemki (rekreacyjnie), ale sądzę, że następnym razem także właczy się do walk :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.