rosomak74 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 Witam wszystkich W odpowiedzi na sugestie forumowiczow chcialbym zainteresowac modelarzy relacja z budowy mojego drugiego, poprawionego nieco depronowego MiGa... Co prawda nie mam zdjec z poczatku budowy, ale jak bede popelnial go znowu to obiecuje uzupelnic dane. Na obecnym etapie modelik zostal przygotowany do malowania tj. poprzez cykliczne malowanie i szlifowanie udalo mi sie uzyskac wzglednie gladka powierzchnie. Gdybym kiedys zrobil cos zlego i trafil do "niewoli" to chcialbym tylko by nie zabraklo mi nigdy materialow do budowy depronowcow Normalnie robota dla skazanego... Moj MiG bedzie mial wymiary jak poprzedni: 140cm rozpietosci, 98cm rozpietosci a z waga zobaczymy... Poprawilem tu kilka wydaje mi sie istotnych szczegolow: m.in. gondole silnikow zwezaja sie jeszcze przed dyszami wylotowymi, zwezylem grubosc kadluba w przedniej czesci o 6mm, dodalem tez kilka elementow wykonanych z aluminiowej blachy offsetowej 0,3mm. Super sprawa!! Mozna wykonac wiele rzeczy niewykonalnych z depronu i mocno waloryzowac model. Modelik w czasie "giglania" czyli szal szlifierza i tance z papierem sciernym I tuz po nalozeniu barwy podstawowej Teraz zasiadam do usterzenia. Dopiero zaczynaja sie schody :cry: Antenki, pitotki, oplywiki, wnetrze kabinki, pilot i inne wynalazki... Zmudna meczaca robota, ktorej tak de facto nie za bardzo lubie. Jednak warto to robic poniewaz w znaczacym stopniu zmienia to wizerunek samolotu. Jak to mawiaja "diabel tkwi w szczegolach" i to jest swieta racja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 Nie no... Model świetny !! Jak zrobiłeś te łączenia blach ? To na podstawie jakiś rysunków czy radosna twórczość autora :jupi: ? Jak byś nie potrzebował starego modelu to chętnie się nim zaopiekuję :rotfl: :rotfl: :rotfl: P.S: Szkoda, że nie ma fotek od początku budowy bo to najistotniejsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 Naprawdę piękny model. Jestem pod wrażeniem. Na pierwszy rzut oka łudząco przypomina model redukcyjny z plastiku w skali ciut większej od 1:32 Podziw za tak znakomicie odwzorowane linie podziału blach i nity. Zdradź tajemnice jak Ty to robisz że z depronu takie cuda wychodzą spod twoich rąk? Zdjęcia naprawdę przy się przydały z wcześniejszych etapów budowy bo można by się z nich sporo nauczyć (czyt. podpatrzeć). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 No kurcze, szacunek. Teraz poprosze o kilka danych. JAkiej szpachli Wacpan uzywasz...CZym malowales i jaka gradacja papierow szlifowales... Podzialy i nity przed czy po malowaniu? Rozumiem ze nity zebatym koleczkiem robione? Prawie chcialoby sie zdjac forme z tego :D:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kotecek Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 jak to będzie model latający to podziwiam kunszt i odwagę jego przyszłego pilota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 Ja też chciałbym zadać kolka pytań. Jaką metodą jest robiony model (wręgi i oklejanie czy może "mały modelarz" i pianka do okien czy jeszcze coś inego)? Jak są zrobine nity, bo jeśli kółkiem to chyba jakoś a gorąco bo depron by się przecież odgiął? Skąd masz takie dokładne plany tych migów? P.S. Czy twój awartar przedstawia zawód? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2010 jak to będzie model latający to podziwiam kunszt i odwagę jego przyszłego pilotaPoszukaj w dziale filmy modelarskie, jest tam filmik z tym samym modelem ale jak to autor: Moj MiG bedzie mial wymiary jak poprzedni: 140cm rozpietosci, 98cm rozpietosci a z waga zobaczymy... Poprawilem tu kilka wydaje mi sie istotnych szczegolow: m.in. gondole silnikow zwezaja sie jeszcze przed dyszami wylotowymi, zwezylem grubosc kadluba w przedniej czesci o 6mm, dodalem tez kilka elementow wykonanych z aluminiowej blachy offsetowej 0,3mm. Super sprawa!! Mozna wykonac wiele rzeczy niewykonalnych z depronu i mocno waloryzowac model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosomak74 Opublikowano 22 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam kochani ponownie... Dziekuje za wiele milych slow na temat mojej pracy. O wiele przyjemniej siada sie do roboty jak ktos docenia to co sie robi... Naprawdę piękny model. Jestem pod wrażeniem. Na pierwszy rzut oka łudząco przypomina model redukcyjny z plastiku w skali ciut większej od 1:32 Podziw za tak znakomicie odwzorowane linie podziału blach i nity. Zdradź tajemnice jak Ty to robisz że z depronu takie cuda wychodzą spod twoich rąk? Zdjęcia naprawdę przy się przydały z wcześniejszych etapów budowy bo można by się z nich sporo nauczyć (czyt. podpatrzeć). Nic wielkiego... Poprostu robie do skutku Pytaj prosze a ja chetnie odpowiem na szczegolowe pytania No kurcze, szacunek. Teraz poprosze o kilka danych. JAkiej szpachli Wacpan uzywasz...CZym malowales i jaka gradacja papierow szlifowales... Podzialy i nity przed czy po malowaniu? Rozumiem ze nity zebatym koleczkiem robione? Prawie chcialoby sie zdjac forme z tego :D:D Generalnie unikam szpachli jak tylko moge... Wiadomo szpachla= przyrost niepotrzebnej masy. Jak juz mam noz na gardle to najlepiej szpachlowac poprostu farba... Klej do sztukaterii styropianowej tez sie sprawdza, ale ciezko go szlifowac... Maluje akrylami... Sa takie farby do drewna i metalu akrylowe na wodzie... Polecam. Jesli chodzi o papiery scierne to uzywam raczej drobnych gradacji. Grubsze oszczedzaja pracy, ale potrafia niezle nabroic zbierajac pol dzioba i to w najmniej odpowiednim momencie... Linie podzialu dobrze jest zrobic po ostatnim szlifowaniu modelu ale przed pokryciem kolorem bazowym... jak to będzie model latający to podziwiam kunszt i odwagę jego przyszłego pilota Kochani ten model naprawde jest niesamowicie spokojny w powietrzu... Jak na deprodrzutowca... Ja też chciałbym zadać kolka pytań. Jaką metodą jest robiony model (wręgi i oklejanie czy może "mały modelarz" i pianka do okien czy jeszcze coś inego)? Jak są zrobine nity, bo jeśli kółkiem to chyba jakoś a gorąco bo depron by się przecież odgiął? Skąd masz takie dokładne plany tych migów? P.S. Czy twój awartar przedstawia zawód? Model opracowalem dla metody wywodzacej sie od jej prekursora czyli Steve'a Schumate. Glowne elementy to skrzydlo, kadlub i dwie gondole silnikowe. Kadlub jest w zasadzie jednym elementem polaczonym tylko podloga i czescia przedkabinowa. Oplyw zakabinowy "grzbiet" jest jednym i tym samym elementem tworzacym kadlub. Jest to wszystko praktycznie nalozone na skrzydlo. Tak samo gondole silnikowe. Powstaly z jednego elementu, ktory zostal wygiety w odpowiedni sposob, tu i owdzie naciety oraz wyprofilowany. W calym modelu sa cztery wregi. Przednia, tylna scianka kabiny, oraz dwie polwregi ksztaltujace skrzydlo pasmowe... Najbardziej wymagajacy element tego samolotu. Model opracowalem samodzielnie w oparciu o rzuty aksonometryczne (http://www.airwar.ru/other/drawe.html) Pozdrawiam serdecznie wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr T. Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Piękny model! Ale oczywiście to nie jest model na turbiny (Jet Engine)...? Tylko na normalne śmigła, tak? PS: Na nic już nie muszę zadawać pytań - inni już pytali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Ten laminatowy F16 i grippen w Twoim albumie to tez Twoje zabawki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosomak74 Opublikowano 22 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Ten laminatowy F16 i grippen w Twoim albumie to tez Twoje zabawki? Gripen owszem, ale F-16 niestety jest daleko poza moim zasiegiem. To model kolegi. Bedzie latal na turbinie... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Świetnie prezentuję się w locie , ładnie wykonany i nie pokryty taśmą. Czyli można . Moje gratulacje, bardzo mi się podoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Maluje akrylami... Sa takie farby do drewna i metalu akrylowe na wodzie... Polecam.Mozesz podac nazwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 22 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 woow! szczeka opada ! cudna robótka -aż przyjemnie popatrzeć jesteś WIELKI! nieprzepadam za odrzutpwcami-ale koło takiej róbótki nei da sie przejść obojętnie... powodzenia PS. nei wiem jakiego używasz depronu - ale polecam ci spróbować jako materiału konstrukcyjnego styroduru ciętego na cienkie plasterki - wg mnei dużo przyjemnijeszy w obróbce, tak samo lekki - a nei jest taki "waflowy"(kruchy) wpadłem na to przy okazji swojej przygody z kolejna wersja Antka -przy czym mówie tutaj o kremowym styrodurze marki URSA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosomak74 Opublikowano 23 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 .... Witam ponownie.... Wreszcie udalo mi sie znalezc chwilke czasu i podgonic nieco usterzenie. Zatem model bedzie teraz nieco bardziej podobny do samolotu. Jeezu jak ja nie lubie malowac... Idac dalej domieszalem nieco koloru i przy pomocy aerografu "pociapkalem" go troche. Po wsunieciu usterzenia w miejsca gdzie kiedys beda wklejone wyglada to mniej wiecej tak: .... Jeszcze raz dziekuje za cieple slowa pod adresem mojego modelu. Maluje akrylami... Sa takie farby do drewna i metalu akrylowe na wodzie... Polecam.Mozesz podac nazwe? To naprawde nie robi zadnej roznicy... Uzywalem juz wielu firm Nobiles, Jedynka, Cieszynka... Ten model maluje farba do rynien i parapetow Dzieki Panie Marku za sugestie. Jakby sie zastanowic to faktycznie moze cos z tego byc... Jak tylko zyskam taka techniczna mozliwosc to napewno sprobuje ze styrodurem... Pozdrawiam wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robroy67 Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Perfekcyjna robota,prawie makieta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Nadal nie wiemy czym były robione łączenia blach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ragi Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Stawiam na szpilkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr K. Opublikowano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 Długo nosiłem się z zamiarem budowy Miga 29, ale te zdjęcia i filmy dały mi dopalacza kolego rosomak. Z depronu nigdy nic nie robiłem, czas spróbować, w związku z tym kilka pytań: skąd i jaki depron?; czy część przed kabiną i stożek jest z pełnego depronu?; czy skrzydła są mocowane do kadłuba, czy może jest to jeden element który przechodzi przez kadłub? (coś tam kolega pisał ale do końca nie zrozumiałem) czy skrzydła mają jakiś profil? jaki napęd i śmigło napędza ten model i gdzie planujesz umieścić pakiet, regulator itd.? Podziwiam detale i wykonanie - bajka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosomak74 Opublikowano 24 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 Witam ponownie Ciesze sie, ze udalo mi sie Was zainteresowac... Ciagle sa pytania, spiesze wiec odpowiedziec: Nadal nie wiemy czym były robione łączenia blach Ano zwyklym drutem ze spinacza biurowego... Zostal jedynie zaostrzony na koncu, zeszlifowany na okraglo i -WAZNE- wypolerowany. Tak, aby slizgal sie po depronie i go nie haczyl skąd i jaki depron?; czy część przed kabiną i stożek jest z pełnego depronu?; czy skrzydła są mocowane do kadłuba, czy może jest to jeden element który przechodzi przez kadłub? (coś tam kolega pisał ale do końca nie zrozumiałem) czy skrzydła mają jakiś profil? jaki napęd i śmigło napędza ten model i gdzie planujesz umieścić pakiet, regulator itd.? ...Uzywam bialego depronu. Sprzedawany jest w plytach 120x80cm w naszym sklepie modelarskim. Z tego co wiem chlopaki sprowadzaja go chyba z Czech. Tyle o nim wiem... ...Sam nosecone wykonany jest z bloku styrodurowego. Taki rozowy Trzeba uwazac przy szlifowaniu bo lubi odchodzic platami... ...Skrzydla wraz z centralna czescia kadluba sa glownym elementem modelu. Nie sa dzielone i to kadlub jest do nich przyklejony. Jest to jeden element. Nie maja profilu... Jesli chodzi o naped to odsylam do dzialu "filmy modelarskie" Tam jest ladnie wszystko opisane ...I wreszcie wyposazenie... Planuje umiescic wszystko w kabinie- a scisle mowiac pod nia... W poprzednim MiGu wlasnie tam wszystko znalazlo swoje miejsce i w czasie oblotu- wierzcie lub nie- nie dotknalem nawet trymera... Ten przedzial jest stosunkowo duzy, zatem nie ma problemu z lokalizacja sprzetu. jedyne co jest poza to serwa i silnik, ale inaczej byloby ciezko Ps: Piotr, gdzies na forum ogladalem Twojego Zlina 50. To dopiero modelik!! Zamienimy sie ?? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.