Skocz do zawartości

E-sky KING 3 2,4GHz RTF


kosmaty

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

mam do was koledzy drobne pytanie :) co sadzicie o E-sky KING 3 2,4GHz RTF

 

mam okazje kupic za 615 w jednym ze sklepów w moim mieście

 

http://www.allegro.pl/item891401038_smiglowiec_king3_2_4ghz_rtf.html

 

widziałem ten model i mi się podoba lecz odpalić go można dopiero po zakupie do tej pory latałem lama v4 w pełnym tuningu xtreme z ramą węglowa .

wiem ze można kupić t-rexa ale powiem tak cena 615 modelu gotowego do lotu jest w moim zasięgu lecz chciałbym wiedzieć co to jest warte .

 

czy faktycznie można się po nim spodziewać tak stabilnego lotu

 

 

 

dzięki z góry za szczere opinie

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Nie można. W porównaniu z Lamą, będziesz musiał zaczynać od Zera. Na filmikach, modele są zwykle kierowane przez już doświadczonych pilotów, więc wszystko wygląda pięknie.

Ale w rzeczywistości, czeka cię nauka od podstaw wszystkich elementów lotu. Od startu, przez zawis po lądowanie i oczywiście pierwsze, proste manewry.

Lama to rowerek czterokołowy. A ty się właśnie przesiadasz na kolarkę.

Choć osobiście, raczej wolałbym odłożyć jeszcze z 200zł i kupić coś z poza oferty firmy E-sky. Ale to takie moje gusta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrian ma rację.. Przesiadka z Lamy na jakikolwiek inny "poważny" śmigłowiec to duży skok. Nauka niemalże od podstaw. Lama daje nam ogólny obraz jak obchodzić się z radiem :) Jeśli zaś chodzi o King3 to uważam że cena jaką musisz zapłacić jest rozsądna. Oczywiście można celować wyżej (sprzęt markowy taki jak T-Rex, albo MT itp) ale po co?! Jeśli chcesz zacząć przygodę z helikami, to polecam tego Kinga3. Jest tani, w komplecie a przede wszystkim części są bardzo tanie i wszędzie dostępne - a to jest na początku najważniejsze.. Później sam zdecydujesz, czy chcesz model z górnej półki, czy nie.. Pamiętaj, że model z górnej półki jest drogi, a sam nie lata (jak myślą niektórzy). Tak samo trzeba umieć panować nad jednym jak i nad drugim.

Krótko mówiąc: Brać! :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wielkie

teraz się ciężko zastanawiam wiadomo ze to inny model i trzeba go opanować :)

zapewne będzie niejeden kresz :P plus to tania eksploatacja modelu ,

może jak będę już wstanie zawisnąć zrobić proste ewolucje zmienię go na coś lepszego teraz koszt zestawu jak i cześć zamiennych przemawia za kupnem :)

 

 

Lama to miała być zabawka na zimę do domu ,kaprys ale to wciąga polatałem trochę taką od kumpla i postanowiłem sam coś złożyć.

Fakt ze to zabawka ale zbudowana od podstaw i lata wyśmienicie

zmieniłem radyjko na DX5e i teraz jakoś mi się lepiej lata (odbiornik lamy składa się z 2 modułów po otwarciu mamy moduł nadawczo odbiorczy i regulator silników regulatorek oczywiście został ,wyprowadziłem tylko 2 wiązki do odbiornika Spektrum. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko Kingowi III, sam zaczynałem z Beltem. Jednak gdybym zaczynał jeszcze raz kupiłbym pięćsetkę, np. taką jaką sprzedaje właśnie waldi1973. Jej pełne wyposażenie nie kosztowałoby Cię majątku, tym bardziej, że masz już swoją aparaturę i wiesz już pewnie co nieco o budowie helikopterów skoro tuninowałeś swoją Lamę. Latanie pięćsetką jest o wiele przyjemniejsze niż latanie Kingiem czy Beltem. Cały jeden sezon męczyłem się ze swoim Beltem i w zasadzie umiałem tylko wisieć, a loty zazwyczaj kończyły się kraksą. Tymczasem po kilku zawisach i regulacji mojego JY500 (kopia T-Rex500 opisywana na forum epheli) odważyłem się na lot i ... obyło się bez strat. Do dzisiaj wykonałem nim ok 20 lotów i dalej jest w całości, a co najdziwniejsze; po przesiadce na Belta okazało się, że Beltem też da się latać i wisieć przodem do siebie :lol: . Jednak przypuszczam, że gdyby nie doświadczenie zdobyte w kilku lotach pięćsetką to dalej bałbym się lotów Beltem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej, że masz już swoją aparaturę i wiesz już pewnie co nieco o budowie helikopterów skoro tuninowałeś swoją Lamę.

hmm :) Wiec może tak lama to z tego co wiem zabawka, to ze ja tuningowałem to porostu czysta zabawa, tam trzeba tylko 2 serwa ustawić i głowicę wiec to zajęcie na 30 minut .

Teraz rozmawiamy o modelu gdzie nawet wyważenie łopat jest odczuwalne oczywiście fajnie się startuje z górnej pułki T rex albo copter x wyglądają o niebo lepiej ale na razie mnie na nie niestarć.

czemu upieram się i szukam czegoś taniego.

Jeszcze nie wiem czy tą dość widowiskową sztukę pilotażu jestem w stanie opanować, no i może jeszcze jeden powód dość banalny może głu... ale marzy mi się spalinka .

 

Reasumując :shock: lamą można sprawdzić radio

co bym nie kupił i tak coś urwę lub połamie

z tego wniosek :D:D to będzie droga imprezka :D

 

:D:D:D dzieki za opinie :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.