Skocz do zawartości

piękna pogoda i guppy 2


ali1983

Rekomendowane odpowiedzi

dziś o godz. 9.11 mój gupik zakończył żywot.

 

piękna pogoda, lekki wiaterek z południa, słonecznie. no to latamy!!!

 

wycieczka na pole, podłączenie akku, sprawdzenie serw i w górę. i zaczęła się walka! od momentu startu model odrazu zniosło w prawo. szybko nabierał prędkości i m mgnieniu oka znalazł się jakieś 300 metrów ode mnie. a przy takiej odległości i dość "cienkiej" sylwetce gupika straciłem go z oczu. małe wychylenia sterów, o jest - no to wracamy i po nawrocie na siebie znów go nie ma. po chwili tylko dojrzałem jak z pełna prędkością mknie ku Matce Ziemi.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

jak widać nadaje się tylko do pieca. szczątki rozrzucone w promieniu 5 metrów.

 

zniszczone: regulator, kwarc, nie wiem co z silnikiem, ale nie kręci, serwa, nie wiem jak odbiornik bo zapasowego kwarcu brak.

 

narazie koniec latania - brak sprzętu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, może lekki wiaterek był tylko na dole? Kiedyś miałem taką niespodziankę że na dole cisza a na górze mi model chciało porwać za góry lasy doliny :/

Co było przyczyną kraksy? Awaria serva? Ja w swoim gubiku mam serva Robbe i się zastanawiam czy nie wymienić na Alturna bo te Robbe jakoś nie budzą mojego zaufania...

 

Edit:

Wielka szkoda modelu, łącze się w bólach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś jest nie tak.

Chłopaki latali przy wiaterku rzędu 9-12m/s.

Ja musiałem się trzymać krzaczorów bo by moje 80+ kg żywej wagi porwał

wiatr.

 

Może coś z wyważeniem Gupika. Ten ostry skręt zaraz po starci to chyba nietypowy objaw. Chyba że faktycznie wiał b.silny boczny porywisty wiatr.

 

Nie mniej szkoda, bo model ładny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że możesz go połatać .... Nabierze trochę wagi po tej reanimacji ale będzie żył.

 

Żeby podnieść Ciebie na duchu ....

W zeszłym roku chciałem spuścić do śmieci podobny złom. Skrzydła zupełnie się, za przeproszeniem , rozczłonkowały :wink: ale się nie dałem ....

 

1. Dołączona grafika 2. Dołączona grafika

 

Może któryś z kolegów ma projekt z formatkami od Krzyśka. Mógłbyś dociąć to co brakuje ręką ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda do pieca... sporo dobrego zostało

Uważam że możesz go połatać

myślę, że dałbym rade tym bardziej, że mam już za sobą odbudowę skrzydła do trenerka. jak się przyglądałem to łącznik skrzydeł (węgiel) ocalał. rozpruło tylko lub aż pierwsze 3 żebra w każdym skrzydle - czyli te ze sklejki + 1 z balsy. do tego poszycie, ale to pikuś. pewnie pokuszę się o odbudowę, ale narazie na warsztacie motoszybowiec 1,8 metra z kadłubem Piotra Guni.

 

co do przyczyny to mam taka opcję, że było to serwo. nie wiem czy temp. ma tu znaczenie, ale termometr wskazywał -6 stopni w cieniu, wiec na słońcu cieplej. co do wiatru to sprawdzałem w serwisie pogodynka.pl i podawali 3 m/s i faktycznie w miejscu startu (górka 15 metrów - środek pola) mocno nie wiało.

 

edit: dziś obejrzałem skrzydła - 1-sze całe (drobne podklejenia), 2-gie brak 4 żeber. z kadłuba odzyskałem sklejkową klatkę i 1 bok. statecznik pionowy- urwany przy belce ogonowej (brak 1 cm), statecznik poziomy cały.

 

żona dziż powiedziała, że gupik bardzo się jej podobał, więc odbudowa będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ali1983, jaki miałeś (masz?) regulator ? Objawy "działania inaczej" miałem 2x z regulatorami SS z HC (40A). Odłamywał się od płytki kabel odbiornika mimo że był lutowany i "zaglutowany" pod koszulką. Na szczęście miałem to na ziemi więc obyło się bez ofiar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regler to był tp mag 8 12A- stopiła się plastikowa osłona od strony tranzystora? (nie wiem czy dobrze nazwałem) a smród to było czuć kawałek zanim doszedłem do modelu, i silnik piszczał, ale nie mógł zakręcić - zablokowała go piasta. gaz w apce miałem na zero, ale przez uszkodzony kwarc Rx wszystko robiło co chciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.