ppompka Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 Zaczęło się tak. Niedziela, rano słońce pięknie świeci lecz na podwórku zimno. Nie ma co robić bo w monitor od komputera słońce świeci. Usiadłem sobie przed biurkiem spojrzałem na stary zeszycik, długopis w rogu i pomyślałem coś bym sobie namalował. I namalowałem sobie "odrzutowca" (najpierw miał być pylon ale jakoś niewyszedł). Tak wyglądał plan: Zaglądnąłem pod łóżko, a tam morze depronu. A jako że mi się plan spodobał to myślę sobie ..... "a jakby sobie zbudować rzutka z tego planu" no to wyciągam arkusik 3mm pianki i zaczynam ciachać to z prawej, to z lewej, kilka kropelek ca, 1cm? papieru ściernego i ujrzałem taki widoczek : Do środka na dziobek wrzuciłem 1g ołowiu na ryby. Idę na koniec pokoju. Bo bardzo krótkim spacerze dotarłem na miejsce oblotu. Rzucam i ku mojemu zdziwieniu to LATA !!! Jak będę szedł na basen to sobie go wezmę do rzucania po drodze o ile będzie chciał do mnie wracać spowrotem Czy wy też macie czasem takie natchnienia "twórczości"?? Jeśli tak to może wstawcie tu jakieś zdjęcia tych latających bez sterowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 Mi się czasem zdarza... :wink: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=13068 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=11076&start=0 :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.