Skocz do zawartości

Dragon


daan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jakiś czas temu budowałem model Aster także z planów zamieszczonych w "Modelarzu". Niestety ostatnio skrzydła zniszczyła mi siostra, a plany gdzieś zapodziałem. Szukałem ale niestety mogłem nabyć tylko jedną część w redakcji. Całość składała się z trzech rysunków. Nawet prośba do autora rysunków nie pomogła, także projekt poszedł w odstawkę (być może jeszcze kiedyś jak znajdę ten rysunek ze skrzydłami to dokończę ptaszysko :D ). Na pewno nie pójdzie na podpałkę do grilla, kiedyś nawet jak nie znajdę tych planów to wstawię kawałek deski, żeby się tylko przekonać czy lata :D

Tyle na wstępie dla osób, które pamiętają jeszcze temacik.

 

Jednak zapał modelarski nie opuścił mnie. Ostatnio po skompletowaniu planów Dragona zabrałem się do pracy i wyrzeźbiłem część skrzydła (dużo prostszą od skrzydła w Asterze, ze względu na jednakowe żebra). W sumie to chciałbym zrobić konwersję na elektryka, gdyż według planów model jest przeznaczony na silnik spalinowy, i tu nasuwa mi się pytanie, gdyż pozostał mi po Asterze silnik AXI 2820/12 czy będzie się nadawał na dwu i pół kilogramowego Dragona?

fotki z prac:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czuję się nieco wywołany do tablicy jako autor, który popełnił oba modele. Jeśli chodzi o Astera i jego plany to proponuję popytać na forum kolegów, na pewno ktoś ma. Ja niestety planów, w formie elektronicznej, nie udostępniam. Natomiast co do Dragona i jego napęd elektryczny, AXI 2820/12, to niestety motorek będzie za słaby. Polecałbym np. Turnigy SK 4250/650.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W styczniu rozpocząłem budowę Prymusa, w oparciu o plany p. Andrzeja. Zamiast spaliny dam silnik eletryczny. W punkcie ksero zmniejszyłem plany o ok. 30%, co dało rozpiętość 104 cm a to zupełnie mi wystarczy. Jak modelik poleci, to z planami dragona postapię tak samo.

arti

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Stan modelu, a raczej jego fragmentu na dzień dzisiejszy:

 

Dołączona grafika

 

serwa graupnera C577

 

Całość przetestowałem i mam dylemat tzn. w sumie wiem gdzie jest błąd ale nie dam rady już tego naprawić, chyba że w następnej konstrukcji (: Mianowicie po wychyleniu maksymalnym lotek, w jedną i drugą stronę, skrzydło swobodnie położone na blacie, nie powinno się w ogóle ruszać, u mnie jednak minimalnie tak ze dwa milimetry się wygina (na krańcach), a dokładnie jedna strona, chyba jest jakieś naprężenie od lotki.

Masa tego co na zdjęciu 495 g.

Odrobinę poprzestawiałem na samiutkich brzegach trójkątne fragmenty balsy. Trochę się pogubiłem, gdyż wydłużyłem minimalnie krawędź natarcia (nie miałem już siły szlifować półwałka balsy, który i tak z profilu wyszedł dość zgrabnie) a to spowodowało, że "trójkąciki" nie zgrywają się i po naklejeniu ich krawędzie przecinają wycięte koła. Całość jest jednak lekka i mocna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Udało się(: W końcu poleciał. Lata jak po sznurku, niestety pakiecik troszeczkę za słaby. Pięć ogniw by się zdało albo nawet sześć. Jak na razie na jednym pakiecie 4s nawet porządnie nie wytrymowałem "smoczusia" (:

 

Dołączona grafika

 

Troszkę roznegliżowany jest za bardzo, ale może go ubiorę na chłodne dni(:

Filmik w przyszłości (o ile wcześniej nie rozbiję Dragona) będzie.

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem aby jak najwięcej było widać wnętrza konstrukcji. Tak misternej roboty nie mogłem po prostu zasłonić kawałkiem kolorowej folii i wybrałem przezroczystą.

Dzisiaj sprawdzałem inne śmigła i po zamianie z 12/80 master airscrew na 14/70 GWS, okazało się że na pakiecie 4s można spokojnie latać(:

 

Dołączona grafika

 

Poniżej próba odpalenia pocisku powietrze-ziemia zakończona całkowitym powodzeniem (:

Dołączona grafika

 

a to jest fotka zrobiona przez mojego ojca, właściwie powyższe też(:

Dołączona grafika

 

a oto filmik, niestety fatalne zakończenie, gdyż wiatrzysko było niemałe

 

 

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.