Skocz do zawartości

ekstra od Mirka w wersji 2,5ccm


DarekRG

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale wiesz co? Gdybyś teraz elegancko odciął z samego czoła folię, to by wyszło cacy. Obecne wzmocnienia będą stanowić idealny dystans dla tych nowych. Dystans od lotek. Musiałbyś je dać i tak.

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Niestety bardzo powoli idzie mi budowa modelu, ze względu na brak czasu ma dłubanie :(

W modelu zmianie uległ zbiornik. Postanowiłem zrezygnować z wcześniejszego na rzecz mniejszego o pojemności 110 ml i wymiarach: 80mm x 50mm x 37mm (wymiary bez korka). Do podjęcia tych kroków skłoniło mnie kilka rzeczy. Zbiornik wcześniejszy (227ml), oferował ogromna pojemność jak na silniczek o poj. 2,5ccm i problem był by z odpowiednim pakietem zasilającym odbiornik, który by był na tyle lekki i pojemny, aby bezpiecznie można było wylatać zatankowane paliwo. Poza tym, przy końcówce paliwa ciśnienie w instalacji paliwowej było by dużo niższe niż przy pełnym zbiorniku, co negatywnie odbiło by się na pracy silnika. Natomiast przy locie na plecach i pełnym zbiorniku, ciśnienie było by zbyt wysokie. Nowy zbiorniczek:

Dołączona grafika

Z tego też względu, że nie ma możliwości zbiornika umieścić wyżej, zmianie ulegnie położenie silnika (prawdopodobnie cylindrem w prawą stronę a tłumikiem w dół).

Opublikowano

DarekRG

 

Mógł byś zdradzić gdzie latasz modelami w Tarnobrzegu ??

 

 

A model Ładniutki :)

Opublikowano

W samym Tarnobrzegu jest kilka miejsc gdzie "można" polatać. Małymi elektrykami latam na boisku szkoły nr 10 a motoszybowcami nad łąką między parkiem a domkami dzikowskimi. Natomiast jeżeli chodzi o po latanie spalinami to już sprawa się ma gorzej. Na obloty do Turbii, a pozostałe latanie szuka się bliżej, np niedaleko furmanów jest rzadko używana droga i sporo miejsca do polatania. Wcześniej jeszcze przed Sandomierzem były dwie miejscówki, ale po powodzi raczej się już nie nadają. A Ty jesteś gdzieś z okolic? :)

Opublikowano

W samym Tarnobrzegu jest kilka miejsc gdzie "można" polatać. Małymi elektrykami latam na boisku szkoły nr 10 a motoszybowcami nad łąką między parkiem a domkami dzikowskimi. Natomiast jeżeli chodzi o po latanie spalinami to już sprawa się ma gorzej. Na obloty do Turbii, a pozostałe latanie szuka się bliżej, np niedaleko furmanów jest rzadko używana droga i sporo miejsca do polatania. Wcześniej jeszcze przed Sandomierzem były dwie miejscówki, ale po powodzi raczej się już nie nadają. A Ty jesteś gdzieś z okolic? :)

 

 

 

Tak pytam Cię bo ja jestem z Tarnobrzegu jednak nigdy nie widziałem aby ktokolwiek latał u nas modelami :)

 

 

Pozdrawiam Mirek

Opublikowano

A się śmiejecie :P

 

 

 

Mieszkam w Tarnobrzegu od urodzenia obecnie jestem w UK.

 

 

Pytam kolege gdzie lata ponieważ wiem, że istnieje jakaś modelarnia w Tarnobrzegu.

Czasem tam kogoś widziałem jest to niedaleko mojego domu jednak nigdy chłopaków nie widziałem aby gdzieś latali.

 

Więc pytam może dowiem się coś ciekawego :)

 

Mirek

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Eski , Niestety w Tarnobrzegu brakuje miejsca gdzie by można było sobie polatać spalinami, gdzie był by kawałek gładkiej nawierzchni do startów i lądowań, a także święty spokój dla pilota ze swoim modelem.

 

A tym czasem zamieszczam nowe zdjęcia związane z pracami nad Extrą:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Stateczniki dodatkowo okleiłem miękką-średnią balsą, co pozwoliło dociążyć model na tył, i tym samym zrównoważyć ciężar silnika ze śmigłem. Początkowo, bałem się że model będzie za ciężki na ogon, ale obawy się nie sprawdziły.

Dołączona grafikaDołączona grafika

A po oklejeniu ogonek prezentuje się tak:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Na pocieszenie dodam że do ukończenia modelu, na daną chwilę, trzeba tylko okleić kadłub i uzbroić go :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Po długim czasie, w końcu chciałbym się podzielić zaległymi fotkami z prac nad extrą. Brak czasu na dłuższe posiedzenie przy kompie w domu uniemożliwił mi skutecznie relacjonowanie z i tak wolno posuwających się prac nad modelem.

 

Jako napęd wysokości i kierunku zastosowałem serwa Turnigy 380 MG o parametrach

waga: 15.6g/ 0.55oz

wymiary: 26 x 13 x 26 mm

moc przy 4.8V: 3.6kg/cm , i prędkość 0.15sec / 60

moc przy At 6.0V: 4.2kg/cm i prędkość 0.14sec / 60

 

Zamocowane zostały w kadłubie za kabiną pilota ;) Półkę pod Serwa zrobiłem z balso sklejki 3mm jak dobrze pamiętam i z sześciokątów z twardej balsy w miejscach wkręcenia śrub mocujących serwomechanizmy. Pod śruby nawierciłem stosownej średnicy otworki, żeby podczas wkręcaniu śrub materiał nie pękł. Śruby od orczyków przy serwach wkręciłem na kapke UHU Por dla pewności że się nie odkręcą.

 

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

Przeniesienie napędu na stery odbyło się za pośrednictwem bowdena z drutem stalowym o średnicy 1,5mm. Przy sterach drut tradycyjnie zmechacony papierem ściernym i wklejony do regulacji sapu przy użyciu żywicy typu płynny metal. Ze względu że regulacja jest z miedzi to ją jeszcze zacinąłem jak na zdjęciach. Dźwignie mają wysokość 20mm. Snapy metalowe Du-pro.

 

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Dołączona grafika

 

Zanim wszystko zmontowałem to dla wygody ogon sobie okleiłem. I w miejscu łączenia zastosowanie znalazły patyczki z bambusa do szaszłyków, celem wzmocnienia. Ogon skleiłem żywicą. Wysokość i kierunek są ciężkie więc wolę mieć pewność że nie odmaszerują podczas lotu…

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Taki przegub nie nadaje się do gazu. Na nim jest zawsze ojej i mnóstwo piachu. Przegub ciągle pracuje i mosiężna główka bardzo szybko się wyciera. Wreszcie oczko spada z główki i mamy lot na całym gazie...

Opublikowano

Dzięki za trafna uwagę. Warto o tym wiedzieć. Zastanawia mnie czy zostawiając to tak jak jest, ale mając baczną uwagę na to czy przegub się nie wyrobił lub nie dostał luzów. Jest ryzyko latania zakładając ostrożność w postaci częstych przeglądów elementu narażonego na zużycie?

 

Swoją droga wstawiam zdjęcie z zamocowania podwozia za pomocą dwóch śrub plastikowych 3mm. Mam pewne wątpliwości co do pierwotnego sposobu mocowania podwozia z zestawu, ale starty i lądowania to zweryfikują. Goleń podwozia jest izolowany od kadłuba 3,5 milimetrowej grubości paskiem sylikonu wykonanego przy użyciu kalendarzyka kieszonkowego, odpowiednio go nacinając, zaginając na kształt formy. Powinno zapewnić dodatkową amortyzację. Pierwowzór także zakładał 2-3mm pasek gumy. Ja nie mając gumy, samo sobie ją stworzyłem ;)

 

Dołączona grafika

 

Założyłem do tego koła piankowe 2,5-calowe (63mm) marki Dave Brown na ośkach Pelikana 4mm. Jak się okaże że są za ciężkie, to dam zwykłe piankowe. Co prawda te też są piankowe, ale z cięższej pianki przypominającej w zachowaniu twardszy sylikon.

 

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

Pewnie niektórzy zauważą że model jest już oklejony :D

Opublikowano

Te śruby 3mm , mocujące podwozie, wytrzymają zaledwie kilka startów i lądowań. Urwą im się łby na drugim dołku. To tylko moje zdanie. Pewnie dałbym 4 lub 5mm ale nie wiem jak wzmocnioną masz podłogę. Bardzo dobre są te kółka Browna też ich używam. Świetnie pochłaniają energię przy bardziej stromym podejściu.

Ciekaw jestem tych serw Turnigy które zamontowałeś - czy się sprawdzą i czy będziesz z nich zadowolony.

Opublikowano

Tak, co kilka lotów trzeba sprawdzić, czy oczko nie ma luzu. Jeśli ma, niezwłocznie wymienić gałkę.

Tak, nylonowe M3 zdecydowanie za słabe. Skoro tylko dwie, to śmiało przykręciłbym na M5, może wystarczą.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Na ja też jestem ciekaw co do serw Tunigy :?:

Mam nadzieję że nie zawiodą. Śruby też życie zweryfikuje. Ewentualnie dam metalowe jak w pierwowzorze. Półka podwozia jest dodatkowo wzmocniona listwami z sosny idącymi wzdłuż kadłuba i łączącymi się z wręgą. Śrub metalowych nie chciałem dawać, ale jak trzeba będzie to cóż zrobić. Niestety nakrętek z pazurkami już nie jestem w stanie zmienić na tym etapie.

 

Wrzucam nowe zdjęcia: :D

Dołączona grafikaDołączona grafika

Jak będę miał jutro chwilę to wrzucę zdjęcie kabelków, odbiornika itp z wnętrza modelu.

Ku zgrozie poniektórych filc został na swoim miejscu. Mam jakoś sentyment do niego :crazy: hehe

Opublikowano

Ten model z założenia konstruktora miał ważyć do lotu 700g, a ja mam pytanie ile twój waży na tym etapie budowy.

W wersji spalinowej na silnik 2,5ccm powinen wyjść max 900g .

 

 

Według mnie to przekombinowałeś

1 W jakim celu jest filc pod łożem ?

2 Dlaczego nie wykorzystałeś otworów w tylnej części kadłuba na montaż serw ?

3 Ciężkie mocne podwozie mocowane delikatnymi plastikowymi śrubami ?

4 Niepotrzebnie oklejane stateczniki poprawiasz zamysł konstruktora itd...

Opublikowano

Niestety waga mnie martwi, ale na razie nie chcę jej ujawniać. Być może z niej będę uciekał przez zastosowanie lekkich kół oraz podwozia węglowego. Śruby raczej dam metalowe tak jak przewidział konstruktor.

Otworów pod serwa w ogonie nie wykorzystałem ze względu na to, iż mieściły się tam tylko serwomechanizmy 9-gramowe i by sobie nie poradziły ze ciężkimi statecznikami oraz siłami działającymi na nie podczas lotu, jak i kołowania/lądowania (bezwładność) -serwa szybko by wypluły tryby. Natomiast stateczniki zostały oklejone celem wzmocnienia siebie samych oraz dociążenia ogona. Silnik jest dość dużą przeciwwagą dla niego i na pewno gdybym teraz budował ten model to nie wiem czy bym się nie pokusił o rezygnacje z domka pod silnik który i tak był przeze mnie skrócony. W ten sposób uniknął bym dociążania ogona a model by nie przytył.

Na pewno część rozwiązań zostanie zweryfikowana podczas użytkowania modelu i zmodernizowana.

Mam tylko nadzieję że uda mi się model szczęśliwie ulotnić i oblatać.

 

EDIT:

Dołączona grafika

Łoże zostało przykręcone na podkładki sprężynujące. Żegnaj filcu :wink:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.