lukas Opublikowano 1 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Witam.Model napewno doprowadze do idealnego stanu. Narazie dam jeszcze dwie fotki Dół skrzydła: A teraz widok na cały model PS.Wieczu.N a FMS latam dużo tylko że na klawiaturze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diakon Opublikowano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2007 No i bardzo ładny model wyszedł . Jak się wczujesz w model to dawaj na hol - niekoniecznie gumowy, ale trochę żyłki (np: 30m) i kolega z kondycją wystarczy . Wówczas zobaczysz, jak się fajnie lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk Opublikowano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2007 Każdy może sie mylić i to raczej ludzkie. Jednak i tak nieprzekonasz mnie że model co ma 1,2kg jest dobry do nauki i na pierwszy model. Ja nie chcę wcale Ciebie przekonywać,do tego,że nie waga modelu czy rozpiętość, ale jego właściwości lotne decydują czy nadaje się dla początkujących, z czasem dojdziesz sam.Nadal twierdzę, że ciężar i rozpętość w tym modelu są zaletą,jest odporny na podmuchy wiatru,leci prosto jak po sznurku i jest samostabilny.W swojej prawie piętnastoletniej karierze model ten zaliczył jednego kreta przy locie z silnikiem z powodu wyczepienia się statecznika poziomego,pękła guma mocująca i kraksę, gdy początkujacy szesnastolatek trafił nim centrycznie w drzewo,ale to trzeba mieć duże szczeście, żeby na polu gdzie w promieniu jednego kilometra stoi jedno drzewo, w nie trafić. Co do wagi np.ten depron na 80cm rozpętości i waży zaledwie 160g, ale nie poleciłbym go nawet wrogowi do nauki latania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Spierać się już niebędą skoro każdy ma swoje zdanie to należy to uszanować. Co do drzew i innych to dodam coś od siebie. Ucząc się latać na lotnisku stał jeden słup i ja go trafiłem niestety. Potem w co trudno uwierzyć. Latałem na tym samym lotnisku. Postawiłem samochód otworzyłem bagażnik , wyjałem model i zaczełem rzuty dlg. Jako że latać umiałem wtedy niemal wcale zdarzyło się nieszczęście. To było szczęście w nieszczęściu. Rzut szybki lot i bum. Podchodze do modelu a on zaparkowany w bagażniku samochodu (wleciał tam przy jakiś 40km/h). Niestety płat się nie zmieścił i zachaczył o krawędź bagażnika. Płat rozwalony ale auto całe bez ryski nawet. Strach pomyśleć co by było gdyby ten bagażnik był zamknięty przy krecie. Model wleciał by napewno przez szybę bo to kombi. Od tej pory staram się latac zdala od auta i więcej myśleć co robię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 A ja powiem że do nauki dobre są właśnie duże modele. Powodów jest kilka: -możliwość zastosowania wyposażenia standard -duży model jest mniej wrażliwy na podmuchy wiatru i inne podobne czynniki które sa dość uciążliwe w przypadku małych modeli -duży model ma większa tolerancje na wagę niż mały model i jak się robi go od podstaw to jest prościej niż przy 1,5 do 1 metra gdzie trzeba dbać o każdy gram - sam się uczyłem latać na modelu 2 metry 37,75dm2 waga do lotu była 1000g sterowanie wysokość i kierunek. Większe modele muszą mieć większa masę aby móc dobrze latać. Co do latania wolno to duży model może wolniej lecieć niż mniejszy. Raz podchodząc do lądowania leciałem równolegle z modelem F3J i o dziwo ten leciał wolniej niż mój rzutek a i troszkę większy przykład model spalinowy 3 metry rozpiętości, silnik 210 cm3 15 koni mechanicznych czy coś koło tego, ponad 20 kg masy na minimalnych obrotach silnika leciał wolniej niż jaki kolwiek mi widziany spalinowy trenerek a z kolei 1,5 metrowy trenerek spalinowy leci wolniej niż mój mały elektryk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelpiotrek Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 Cześć Malin ja jakies dwadzieścia lat temu uczyłem się latać najpierw czeską Vegą rozpiętość okolo 240cm ciężaru juz nie pamiętam a i Cirrusem też latałem o rozpiętości 300cm:) obydwa modele nie posiadały lotek tylko SK i SW i standartowe serva a aparatura to żółta Webra Prop AM:) i nie było problemu:) pozdrawiam Piotrek Szymański Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 Teraz to zaczeliście z grubej rury dawać Ja w 45 roku nawet w planch nie byłem he he he. Teraz mini wyposarzenie dostępne bez problemu i żeby coś lekkiego złożyć na poczatek to raczej nie problem. Jednak skoro sporo osób twierdzi , że i na dużym można uczyć sie i jest niby łatwiej (ja jednak w to nie wierze ) to nich wam będzie. Ja uczyłem się na lekkim i małym i nauczyłem się w miare bezboleśnie latać. Co do innych to już napisali jak się uczyli. Niech Luk dokończy przecież model jak go zaczął i nauczy się nim latać. Jak model przeżyje nauke to wam przyznam rację. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Witam po długiej przerwie.Kupiłem już aparature którą jest hitec laser 4 no i mam pytania.Mam ładowarkę która była w zestawie no i podłączając ją do aparatury nie świeci się czerwona lampka i nie mam pewności że pakiet się ładuje Co z tym zrobić ?? Wracając do modelu to będe musiał chyba wymienić jedno serwo bo czasami działa a czasami staje w miejscu i tylko lekko drga.A poza tym to sądze że jeszcze w tym miesiącu będzie oblot :jupi: Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Kupić na poczatku przygody modelarskiej miernik za 24 zł i pocztać instrukcję. Fajniejak miernik ma sygnał akustyczny -przewodności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 No ale wydaje mi się ,że pakiet się laduje tylko coś z tą diodą jest nie tak... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diakon Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 A gdzie kupiłeś aparaturkę? Jak pewnie się domyślasz, warto skontaktowac się ze sprzedawcą (rozumiem że masz nową ze sklepu aparaturę?). Jeśli nie masz miernika (w co nie chce mi się wierzyc by w domu nie było ) to tak jak radził Malinn - zainwestuj w niego. Na pewno się Tobie nieraz przyda. A co do serwa - a nie masz przypadkiem rozładowanego aku??? Ja jak rozładowałem raz pakiecik (przez zwarcie 8) ) to serwa tylko drgały po podłączeniu, po naładowaniu było w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 No ale wydaje mi się Jak ci się wydaje to daj sobie spokój z modelarstwem. Nie może ci się wydawać ty masz być tego pewny. A poza tym skąd wiesz że sie ładuje? Miernik i pomierzyć wtedy będzie cały obraz sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 19 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Już wiem chyba wiem co było nie tak z serwem Jeden kabelek był troche wyczepiony z tej plastikowej wtyczki i chyba dla tego drgały Aparature kubiłem u pana Matlaka.Dzwonilem do niego i powiedział żebym jeszcze wszystko posprawdzał i jak nie będzie działać to wymieni mi na inną ładowarkę. Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Ż. Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Też miałem kiedyś tą aparaturę... Na początek będzie dobra. Tak dla pewności powiem że aparatura musi być wyłączona podczas ładowania, i że serwa drgają jak akumulator jest słaby. Co do nauki dużym modelem to podzielam zdanie malinna. Uczyłem się latać na graffitim i twierdze że na początek nic lepszego nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 19 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Witam.Z serwem jednak chyba jest coś innego bo jak chce nim ruszyć to tak rusza się bardzo powoli albo drga.Raczej to nie jest wina akku ponieważ dla pewności podpinalem inne serwa i było Ok. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam712 Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 A może właczasz radio w czasie ładowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 19 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Już wiem co się stało z łądowarką Wtyczka jest za krótka i nie dochodzi do końca gniazdka w aparaturze.Myśle ,że jutro z tym zrobie. Ale trzeba przyznać , że pechowy jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Już wiem co się stało z łądowarką Wtyczka jest za krótka i nie dochodzi do końca gniazdka w aparaturze.Myśle ,że jutro z tym zrobie. Ale trzeba przyznać , że pechowy jestem Niektore aparatury np. Walkera (a to zdarte z Graupnera/JR) maja dostawiona szeregowo diode zabezpieczajaca na wejsciu do ladowania baterii do TX i nie da sie ladowac ladowarkami metoda delta peak, czyli prawie zadna porzadna ladowarka, z wyjatkiem chinskiej taniochy opartej na zasadzie wloz wtyczke w sciane i wyjmij po 4h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Po czym, jak się skończy gwarancja na JR-a, wlutowywuje się mostek na ww. diodę. Bo ona denerwująca jest, ta dioda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 /quote] Niektore aparatury np. Walkera (a to zdarte z Graupnera/JR) maja dostawiona szeregowo diode zabezpieczajaca na wejsciu do ladowania baterii do TX i nie da sie ladowac ladowarkami metoda delta peak, czyli prawie zadna porzadna ladowarka, z wyjatkiem chinskiej taniochy opartej na zasadzie wloz wtyczke w sciane i wyjmij po 4h. Lukas nie ma ,,chińskiej taniochy" i nie ma też ładowarki z delta pak tylko pewnie orginalną wtyczkową z kompletu aparatury. Kbosaak piszesz o Walkerze w temacie gdzie kolega kupił Hicka Laser 4. Ciekawo po co ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.