Skocz do zawartości

Malowanie EPP


intel1995

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam chciałem pomalować swojego Easy Glidera na jakiś bardziej rzucający się w oczy kolor. Więc przystąpiłem do szukania w sklepach w mojej miejscowości, ale jak to bywa przy moim szczęściu nigdzie nie znalazłem. W Internecie za oryginalne akrylowe farby w spray'u do modeli RC wyszło by mnie 47zł. z wysyłką, w ostateczności zamówię je ale znalazłem na allegro takie oto farby, moje pytanie brzmi czy będą się one nadawały do pomalowania EPP, nie wejdą w reakcje i czy używał ich ktoś już ???

Pozdrawiam

Opublikowano

Easy Glider nie jest zrobiony z EPP tylko z Elaporu. Co do farb, to niewiele to zmienia, można je śmiało zastosować. Pytanie tylko, jaki będzie efekt - te powłoki lubią się łuszczyć. Jak na razie najlepszy efekt uzyskałem po zastosowaniu zwykłej farby emulsyjnej do ścian barwionej pigmentami. Wypróbuj sobie farbę np. na zbędnym "nosie" wersji szybowcowej.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedz, ale czy gdybym wziął pomalował tą emulsja z pigmentem to czy podczas lądował gdzieś gdzie jest wilgoć, nie będzie się ona rozmazywała ???

Opublikowano

Skoro na ścianie się nie rozmazuje, to i na modelu nie powinno, a przynajmniej nie w jakimś znaczącym stopniu - na pewno nie od wilgoci. Na mojej próbce wszystko trzyma się dobrze.

Opublikowano

Malowanie i tak nie pomoże jak będziesz 300m nad ziemią. Chyba, że malujesz aby podziwiać go w domu...

Pomoże, pomoże. Szczególnie żółty, pomarańczowy lub czerwony. Elapor i EPP możesz malować każdym samochodowym sprayem typu Boll, Motip, DupliColor, Duplicolor platinum, itp.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi, ale jest problem pomalowałem model wszystko ładnie pięknie, farba wyschła, ale się ściera od dotykania palcami :x :( Co mam teraz zrobić, pół biedy gdyby zeszło i znowu było białe, ale to nie chce ani zejść do końca ani nie chce zostać. Cały kadłub jest lekko brudny :evil: Jakiej ty używasz farb, tych odpornych na zmywanie (które można czyścić wilgotną szmatką). Ja mam zwykłą akrylową emulsje do ścian.

Opublikowano

Ja mam najtańszy Dekoral, jaki znalazłem, co prawda ma napis "Odporna na szorowanie", choć specjalnie takiej nie szukałem. Jeśli chcesz usunąć farbę, to polecam odrywanie za pomocą taśmy klejącej.

Opublikowano

Patent może i dobry, ale co z tego że usunę taśmę jak będą ślady czerwieni i będzie to tak nie estetycznie wyglądało :? Dzisiaj gdy farba już naprawdę bardzo dobrze wyschła to już trudniej schodzi ale jednak nadal się ścier :| Zobaczymy jak zejdzie to o kupie spray akrylowy, a jak nie zejdzie to dobrze

  • 5 lat później...
Opublikowano

ja pomalowałem farbą swój model do metali i drewna i farba schodzi płatami.... będe zrywać farbę taśmą klejąca tak jak to jest napisane u koogś z was i będe maloować sprayem do epp

Opublikowano

Chyba nie ma takiej farby, która nie zejdzie. Musiałaby być elastyczna, gumowata, ale jednocześnie wgryzać się w malowaną powierzchnię. Ja jeszcze takiej nie znalazłem, co nie znaczy, że nie maluję modeli :)

 

Dobrze trzymają się lakiery modelarskie Humbrol. Bardzo dobrze. Mają dla mnie tylko tę wadę, że są upierdliwe podczas malowania, bo nie wystarczy wypłukać aerograf wodą płynącą z kranu, trzeba czyścić rozcieńczalnikiem. Poza tym długo schnie, parę godzin. 

 

Zdecydowanie wolę farby akrylowe. Z czasów modelarskich znam i używam czterech różnych firm. Games Workshop, przeznaczone do malowania metalowych i plastikowych figurek do Warhammera są bardzo odporne na ścieranie. Sęk w tym, że są drogie, a paleta kolorystyczna nie przystaje do moich oczekiwań, bo raczej się niemi maluje Elfów, Krasnoludów czy Orków, niż modele samolotów z drugiej wojny światowej. 

 

Inną używaną przeze mnie marką jest Valleyo. Lubię je, ale z EPP ściera się strasznie łatwo, nie polecam

 

Trzecia to Gunze. Piękna paleta kolorów historycznych, dobrze się tym maluje aerografem (idzie bez rozcieńczania), w miarę odporna na ścieranie

 

Czwarta to Tamiya. Mniejsza paleta barw, ale powiedzmy, że wystarczająca. Podobnie przyjemna w użyciu z aerografem, a dodatkowo lepiej się trzyma. 

 

Zarówno Gunze jak i Tamiya zawsze na koniec, po pomalowaniu modelu, oklejeniu samolotu kalkomaniami (jeśli używam) i naniesieniu brudu i innych śladów eksploatacyjnych - zawsze dodatkowo maluję model lakierem bezbarwnym matowym. Takim z supermarketu, może być Leroy, może Castorama, Obi czy inna cholera. Marek tych lakierów jest co niemiara, w jednym Auchan są dwie czy trzy różne logo na półkach. Biorę najtańszy (cena puszki to od 19 do 40 zł) akrylowy bezbarwny mat i jest ok. Po pierwsze - poprawia kontrast, sprawia, że poszczególne kolory kamuflażu tak samo się (nie)błyszczą. Ale przede wszystkim zabezpiecza malowanie przed drobnymi otarciami. Oczywiście, jak się będzie szorowało malowaną powierzchnię o glebę to się zetrze, nie ma przeproś. Ale od samego dotykania czy stuknięcia paznokciem nic nie pryska, nie łuszczy się, jest to dość mocna pokrywa. 

 

Ostatnio odkryłem jeszcze fabry Tamiya w sprayu z serii AS. To taki wynalazek do malowania warbirdów. Paleta ubożuchna, kilkanaście czy góra kilkadziesiąt barw, ale czy to samoloty Luftwaffe, czy RAF, US Army czy japońskie - w temacie kolorów podstawowych w zasadzie wyczerpują temat. Są drogie, puszeczka kosztuje dwiadzieścia parę złotych, żeby pomalować spód Stukasa potrzebowałem dwóch (pól zostało) puszek niebieskiego, ale trzyma się jak głupie, jak wściekłe, nic się nie łuszczy, nie potrzeba potem lakierować. 

Opublikowano

Którym sprayem? Tamiya? Tak. Ale delikatnie, raczej kilka cienkich warstw niż jedną grubą. Cienkie szybko schną, gruba może zacząć "rozpuszczac" kamuflaż.

Opublikowano

Nie mylicie aby czasem szorstkiego EPP z którego robi się choćby esiaki ze śliskim EPO jak w Multiplexowych modelach? Bo EPP malowałem zawsze czymkolwiek pod ręką, farba czasem lubiła zostawiać na palcach kolorek jak się mocniej przejechało ale nie było problemu z odłażeniem koloru. Kwestia farby ale zawsze dawałem jedna warstwę zwykłego sprayu za dychę i trzymało do końca życia modelu. Co innego śliskie, gładkie i wypolerowane EPO jak w multiplexach czy innych. Tego dziadostwa nie szło pomalować, farba schodziła rzeczywiście płatami i w końcu musiałem całą zerwać za pomocą taśmy ... taka depilacja. Został tylko lekki nalot z kolorku a tak zeszła w sumie całkowicie. Zrywałem tak u siebie w Phoenixie 2000, jeszcze gdzieś na forum powinna być fotka.

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/47723-spray-motip-epo-problemy/

Opublikowano

Mój Funcub malowany sprayem Joker Styro z modele.sklep.pl  a następnie bezbarwnym w sprayu z OBI. 

 

post-14226-0-02216300-1430146228.jpg

 

 

 

 

Opublikowano

Kuba - Malowałem modele Lanxianga, Multiplexa, FMS, Dyrafly i jeszcze jakichś firm co to nie wiem nawet jak się nazywają. Opisałem swoje doświadczenia z każdym z nich. Mój Multiplex Extra 300 już nie jest czerwony tylko zielony i nic nie odłazi. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.