Amerykaniec Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Witam serdecznie wszystkich użytkowników po prawie 3 letniej nieobecności. Moja przygoda z modelarstwem zakonczyla sie równo 3 lata temu powodem tego był totalny brak czasu spowodowany charakterem pracy i różnymi problemami. Cały czas wieżyłem w to że wróce wkońcu do tej ogromnej przyjemności jaką jest latanie modelami no i nareszcie stało się to możliwe. 4 dni temu dokończyłem mojego na wpół złożonego TS II 3 lata dzielnie czekał w kartonie no i się doczekał ma już wylatane prawie 2 godziny Model jest jeszcze nie pomalowany i nie będzie dopółki nie zmienie napędu bo oryginalny napęd nie spełnia moich oczekiwań ale o tym niżej. Zrobiłem tylko takie paski z taśmy izolacyjnej na skrzydłach i dziobie mające pomagać w orientacji kierunku lotu. Jakieś 2 lata temu kupiłem pakiet do tego modelu jest to A123 LiFe 30C 2300mAh 9,9V waga: około 250g i właśnie na tym pakiecie latam. Waga modelu gotowego do lotu około 1200g Relacja z oblotu: Pierwszy lot zakończył się po 2 metrach z przepadnięciem na lewe skrzydło i delikatnym kretem (nic się nie stało) powodem był totalny brak mocy nie wznosił się wogóle. Myślę sobie co jest ? hmmm a może wypadało by naładować nigdy nieładowany pakiet który leżał w szafie 2 lata. Tak zrobiłem no i okazało się że ładowarka wcisneła w pakiet prawie 1600mAh no i z uśmiechem na twarzy poszedłem latać dalej. Drugi lot można już było nazwać lotem latałem 8min generalnie wiało dość dość a porywy były mocne TS II ledwo co radził sobie w locie pod wiatr , wznosił się powoli ale się wznosił. Lecz był według mnie za ciężki na ogonie cały czas zadzierał mimo że trymer steru wysokości max w górę. Okazało się że wyważenie modelu propowane przez Multiplexa czyli 85mm od krawędzi natarcia skrzydła to za sporo. Z pomocą przyszedł internet zdania na temat SC były podzielone niektórzy proponowali 80mm niektórzy 70mm jezcze inni 75mm ja postanowiłem ustawić sobie SC na 73mm. Rezultaty były takie jakich oczekiwałem , model nie zadziera leci jak po sznurku przy średniej prętkości , przy maksymalnych obrotach silników lekko zadziera ale tak ma być W 4 locie miałem już w pełni wytrymowany model no i mogłem cieszyć się lataniem sprawdzałem (z dużej wysokości) z jaką prędkością pikuje jak robi beczki , pętle i lot do góry brzuchem. Przecierałem oczy z podziwu jaki potrafi być elastyczyny w powietrzu , puszcając wszystkie stery w pozycje 0 sam wyrównuje i ustawia się pod wiatr lata się nim naprawdę przyjemnie. Przy szybowaniu traci wysokość dość szybko ale jest stabilny i za bardzo nie robi sobie nic z podmuchów wiatru. Ogólnie model przewidywyalny i przyjemny w pilotażu. Są tylko dwa mankamenty TS II nie ma żadnego zapasu mocy i lata krótko , w powietrzu jestem od 7 do 13 min zależy od warunków. Wnioski: należy zmienić napęd przejść na bezszczotki żeby mieć zapas mocy i sprawdzić ile będę w powietrzu po zmianie napędu a w razie potrzeby zmienić również pakiet. Niestety mam tylko jeden króciutki filmik dotyczy jednego z wielu lądowań filmik jest złej jakości (brat nagrywał telefonem) za jakość z góry przepraszam. No i kilka fotek zdjęcia robione po dzisiejszych lotach dziś latałem 6 razy po 10 min. Mam listę pytań z gorącą proźbą o pomoc: 1. Czy ten o to nieprofesjonalny schemat stworzony przezemnie jest prawidłowy jeśli chodzi o podłącznie silników bezszczotkowych ? Chodzi mi tylko i wyłącznie o to żeby silniki były na jednym kanale i pracowały na równych obrotach na dole schematu legenda 2. Jest to pytanie które najbardziej mnie nurtuje i na które nigdzie nie znalazłem odpowiedzi. Czy regulatory silników bezszczotkowych muszą być zamontowane zaraz przy nich (widziałem że wszyscy tak robią) Jeśli tak to dlaczego ? Jest to spowodowane zakazem przedłużania kabli w silnikach czy może chłodzeniem ? Jest to dla mnie ważne ponieważ jak sklejałem osłone kabli w skrzydle pomyślałem o tym że może kiedyś będą bezszczotki i wpuściłem tam jeszcze jeden kabel (widać to na zdjęciu z silnikiem) żeby nie wycinać wszystkiego. Gdy okaże się że regulatory muszą być przy silnikach będę musiał ciąć skrzydło i model straci na estetyce. 3. Upatrzyłem sobie silniczki czy według was nadadzą się ? http://www.cyber-fly.pl/pl/p/REDOX-900900/2019 REDOX 900/900 4. Regulatorki również sobie wyszukałem czy będą dobre ? http://www.cyber-fly.pl/pl/p/Regulator-Redox-20A/4078 REDOX 20A 5. To pytanie dotyczy śmigieł jakie śmigła dobrać ? Myślałem o śmigłach 8x6 7. Czy według was mój pakiet A123 LiFe 30C 2300mAh 9,9V sprawdzi się w konfiguracji bezszczotkowej ? 8. Ostatnie pytanie dotyczy farb malował ktoś nimi ? Zauważyłem że zwykłymi sprajami za wiele nie ugram bo farba zwykła odchodzi płatami od modelu pod taśmą maskującą. http://www.modelarski.com/produkt-Farba_czerwona_styro,2575.html FARBA RC STYRO Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
robertus Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Opublikowano 15 Kwietnia 2013 1. Kabelki w regulatorach łączysz rozgałęźnikiem Y, takim jak się stosuje przy serwach. Tu są dwie szkoły. Jedna t o taka, że z wtyczki jednego z regulatorów powinno się wypiąć przewód(+) czerwony. Druga mówi, żeby nic nie rozłączać, po prostu spiąć razem i do odbiornika. Tu znajdziesz rysunek pierwszej wersji. 2. Można nieco przedłużyć. Lepiej przedłużać odległość regulator silnik niż regulator pakiet. U Ciebie to są małe odległości i nie powinno bc problemów. Możesz poszukać wątku na forum o przedłużaniu, kiedyś był. Na pozostałe pytania znajdziesz odpowiedzi na forum, np w tym wątku. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/21693-twinstar-ii-inne-wyposazenie/ PS. Prośba od Moderatora: zmień avatar aby był zgodny z regulaminem.
Amerykaniec Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2013 1. Kabelki w regulatorach łączysz rozgałęźnikiem Y, takim jak się stosuje przy serwach. Tu są dwie szkoły. Jedna t o taka, że z wtyczki jednego z regulatorów powinno się wypiąć przewód(+) czerwony. Druga mówi, żeby nic nie rozłączać, po prostu spiąć razem i do odbiornika. Tu znajdziesz rysunek pierwszej wersji. 2. Można nieco przedłużyć. Lepiej przedłużać odległość regulator silnik niż regulator pakiet. U Ciebie to są małe odległości i nie powinno bc problemów. Możesz poszukać wątku na forum o przedłużaniu, kiedyś był. Na pozostałe pytania znajdziesz odpowiedzi na forum, np w tym wątku. http://pfmrc.eu/inde...ne-wyposazenie/ PS. Prośba od Moderatora: zmień avatar aby był zgodny z regulaminem. Dziękuję serdecznie za pomoc Przepraszam za ten awatar wkrótce zrobie jak powinno być. Pozdrawiam
Amerykaniec Opublikowano 3 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2013 Witam i kolejny raz proszę o pomoc Latanie na silnikach szczotkowych zakonczylo sie po 15 godzinach w powietrzu i spalonym (40 A) regulatorze. Niestety regulator spalił się podczas lotu co spowodowało sporego kreta samolot pikował i runoł w dość grząski teren , straty to pęknięty kadłub w jednym miejscu , wgnieciony dziób (na szczescie miałem naklejone na nim tasme wiec nie jest tak źle) , urwana śruba nylonowa , zniszczone serwo steru kierunku (wyłamane tryby serwo TP SG91R) oraz złamany plastik od mocowania skrzydeł. Trochę poksipolu i kadłub można uznać za gotowy , mocowanie skrzydła wykonałem według receptury kolegi z forum Pana Adama opisał to w tym temacie http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28871-mentor-hydro-multiplex/page__st__20" . Serwo po wymianie trybów działa , z dziobem nic nie zrobie będzie już taki konkordowaty. Silniki bezszczotkowe są już zamontowane regulatory również. Zdecydowałem się na silniki inrunery redox 900/900 http://www.cyber-fly...DOX-900900/2019 Wybrałem te silniki ze względu na to że pasują idealnie w oryginalne mocowania wystarczy tylko podpiłować czy wypalić żeberka , zależy mi bardziej na lotach długich i spokojnych niż na krótkich i szybikich dlatego też zdecydowałem się na silniki nieco słabsze niż wszyscy użytkownicy TS II. Silniki zaopatrzyłem w śmigła RAM England 8x6. Regulatory to redox 30A i dziś już wiem że to był mój błąd. http://www.cyber-fly...-Redox-30A/4079 Sprawa ma się następująco zaprogramowałem sobie regulatory kartą programacyjną firmy redox na najniższe progi odcięcia Li-xx czyli 8.4 V w przypadku 3 celi (latam na pakiecie LiFe 2300 mAh 3s 9,9V 30C) podłączyłem wszystko według schematu (jeden z kabli + wypięty) no i gdy oblatywałem nowe silniczki po 25 min lotu odcioł mi jeden z silników drugi dalej pracował na najwyższych obrotach , model stał się nie do opanowania nawet jak kontrowałem sterem kierunku , więc wyłączyłem silniki i lądowałem awaryjnie naszczęście udało się pięknie wylądować poszedłem zmierzyć napięcie pakietu i spotkała mnie niemiła niespodzianka w postaci 9.7 V regulator powinien rozładować pakiet jeszcze o 1.3 V więcej. Włączyłem wszystko jeszcze raz nie ładując pakietu po to by dowiedziec sie jak zachowa się drugi regulator , na ziemi włączyłem obroty na max i drugi regulator odcioł po 8 min cały czas na maksymalnych obrotach. Zmierzyłem napięcie pakietu i wszystko było ok 8.4 V. Chwile pomyslałem i wymysliłem że skoro pakiety LiFe można rozładować do 2V na cele zaprogramuje regulatory na Ni-xx i 0% teoretycznie powinny wyładować pakiet do końca tak też zrobiłem i znowu po 20 min lotu jeden z silników odcioł znowu udało się wylądować i czas na badania napięcia pakietu znowu 9.7 V myślę sobie silnik ma wine więc przełożyłem miejscami regulatory wczesniej odcinał lewy próba no i odcioł prawy , więc silniki można wykluczyć. Myślę sobie wepne kabel + tak by dwa były podpięte na raz , efekt identyczny jak z wypiętym a w dodatku spaliłem odbiornik (teraz już wiem dlaczego wypina się jeden z kabli +). Sprawdzałem też jak regulatory zachowują się na pakiecie LiPol efekty takie same jak przy LiFe czyli jeden odcina już przy 9.7 V. Próbowałem zaprogramować regulatory dwa na raz kartą programacyjną którą po kolejnych takich próbach spaliłem. Próbowałem również programowania drążkiem gazu pojedynczo i dwa naraz przy różnych konfiguracjach efekty zawsze takie same jeden z regulatorów odcina już przy 9.7 V. Moja ocena sytuacji była prosta jeden z regulatorów jest nie sprawny więc zamówiłem trzeci nowy taki sam wywaliłem ten który odcinał za szybko wstawiłem nowy a tu wielki zonk regulator który odcinał prawidłowo teraz odcina przy 9.7 V a nowy prawidłowo i wtedy kompletnie już zgłupiałem. Wypiołem wszystko i przeprowadziłem testy w układzie z jednym silnikiem i jednym regulatorem okazało się że wszystkie trzy regulatory odcinają prawidłowo testowałem je na pierwszym potem na drugim silniku , przy pakiecie LiFe i LiPol w różnych programach wszystko było jak najbardziej prawidłowo. Jedną cechą którą zauważyłem przy każdym regulatorze hamulec nie działa wogóle. Nie mam kompletnie pojęcia dlaczego regulatory nie chcą się zgrywać gdy pracują razem i jeden z nich odcina zawsze przy 9.7 V jest do dla mnie czarna magia proszę was o pomoc ! Narazie latam po 15min tak aby bezpiecznie loądować z dwoma silnikami ale wiem że gdyby regulatory pracowały prawidłowo mógł bym latać dużo dłużej. Teraz coś o własnościach lotnych silniki redox 900/900 jak najbardziej dają radę jest spory nadmiar mocy. Nigdy bym się nie spodziewał że TS II potrafi być taki szybki. Bez problemu i szybko zdobywa wysoki pułap. Lecz przy większej mocy SC 73 mm stał się niewłaściwy bo przy maksymalnych obrotach silników model sporo zadziera więc przeniosłem SC na 70 mm. Kwestia 3mm a róznica spora teraz jest idealnie model leci jak po sznurku nawet przy maksymalnych obrotach silników. Jedyną wadą zmiany na bezszczotki jest to że model przybrał na wadze około 100 gram , jest cięższy a co za tym idzie ma większą prędkość minialną nie lata już tak wolniutko jak na szczotkach co znacznie utrudnia lądowanie. Myślę że ten problem rozwiążą klapy które zrobie na dniach. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę o pomoc z tymi regulatorami.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.