instruktor Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 Używam rękawiczek ale wełnianych ,nigdy skórzanych i nie obcinam palców
Gość Anonymous Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 Próbowałem używać rękawiczek polarowych bo -20stC ostatniej zimy trochę piekło po palcach ale stwierdziłem że tak się nie da. Nie to "czucie" drążków. Koniec końców pozwoliłem sobie zmarznąć w palce a żeby je rozruszać miałem benzynową grzałkę katalityczną. W deszcz nie widzę sensu latać - szkoda sprzętu.
sudik Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 Faktem jest, ze w ulewę owszem nie ma sensu, ale jeśli to tylko bardzo lekka przelotna mżawka to można. Mam stare skórzane rękawiczki i przy ujemnych temperaturach lub bliskich zeru to już nie jest ta przyjemność, jak np. dziś.
KrzysiekB. Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 Plecak, w nim wystająca parasolka z jakiegoś przeźroczystego materiału i gitara:D
Gites Opublikowano 13 Maja 2010 Autor Opublikowano 13 Maja 2010 Rozumiem, że większość pomyślała że pytam o patent pozwalający latać gdzieś w Azji w porze deszczowej. Wiem, że to nie ładnie poprawiać dorosłych :twisted: , ale w Azj nie ma pory deszczowej, tylko monsuny... :twisted:
Gites Opublikowano 13 Maja 2010 Autor Opublikowano 13 Maja 2010 Plecak, w nim wystająca parasolka z jakiegoś przeźroczystego materiału i gitara:DI jak dobrze zawieje to jesteś Marry Poppins nr 2
instruktor Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 "Jakie są wasze patenty na latanie przy złej pogodzie?" No cóz ,w takim przypadku najcześciej "latam"po modelarni ,a tam zawsze jest coś do zrobienia
madrian Opublikowano 13 Maja 2010 Opublikowano 13 Maja 2010 Rękawiczki z uciętymi palcami, i dwie małe chemiczne grzałki, wielorazowe. Bedzie ciepło i bedzie się czuło każde drgnięcie drażka. Tylko bez skojarzeń proszę. :devil:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.