Skocz do zawartości

Kompresor do aerografu


Kwasiu

Rekomendowane odpowiedzi

Siedząc w warsztacie i robiąc porządki :nieufny: wywalałem stare lodówki na złom, aby się zbytnio nie marnowały postanowiłem wyciągnąć jakiś agregat który miał ewoluować w kompresor. Jak pomyślałem tak też uczyniłem, wykopałem stare butle gazowe, jedna posłużyła mi na "zbiornik". Wyłącznik ciśnieniowy zrobiony z lodówki, mam praktycznie pełną regulację przy jakim ciśnieniu ma się wyłączyć. Co tu dużo będę gadał dam fotki aby was nie zanudzić :ugeek:

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Wyczytałem, że agregaty startują przy dość niskim ciśnieniu tylko, co dziwne mój bez wahania uruchamia się nawet przy 10 atmosferach (do tylu mam manometr). W przyszłości chcę zmodernizować trochę sprzęt i zrobić pompę próżniowa i kompresor w jednym, dodam dodatkowo wyłącznik podciśnieniowy. Całość będzie malowana, a dyszelek bardziej wygięty :P

Mam tylko jedno pytanie do was, jak mocniej się potrząśnie agregatem to tam coś lata w środku i puka, czy może się on popsuć od mocniejszego wstrząsu??

 

Jeśli są jakieś pytania chętnie pomogę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od mocniejszego wstrząsu to wszystko może się popsuć :D To co lata w środku to na bank jakaś mucha, którą zassał :P

 

O ile kompresor chodzi "stabilnie" i gładko to raczej możesz się nie przejmować, co innego jakby np był nieszczelny, albo chodził nierówno. Zawsze możesz zdjąć pokrywę i sprawdzić co tam jest luźnego.

 

EDIT

teraz patrzę... i muszę dopisać...

o ile da się zdjąć pokrywę, a nie jest... "nieotwieralny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co lata w środku przy wstrząsach, to zawieszony na sprężynach agregat (silnik i pompa). Jest prawidłowo. Przy wstrząsach może "pukać" i musi. Nie przesadzaj jednak ze wstrząsami, bo coś wewnątrz może się urwać-np. przewody zasilające agregat. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile da się zdjąć pokrywę, a nie jest... "nieotwieralny"

plisken, A widziałeś kiedyś "otwieralny" agregat lodówkowy?

 

Kwasiu, Ja też mam kompresor/pompę próżniową na kółkach .Przestawiam to codziennie z kąta w kąt po "wyboistej" piwnicy i od pół roku agregat działa więc u ciebie też będzie ok :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś podobnego. Tylko zbiornik pochodził z ciężarówki i do niego dwa agregaty. Zestaw padł po kilkuletnim katowaniu i używaniu tegoż jako sprężarki do malowania normalnym pistoletem i pompowania kół w samochodzie.

Co do otwieralności to ... się da tylko agregat zrobiony jest z blachy chyba 4 mm . Po otwarciu można co najwyżej popodziwiać wnętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamontowany tylko wyłącznik ciśnieniowy zrobiony z termostatu od lodówki, sprawuje się świetnie, a kosztował mnie 1zł, równowartość przycisku :mrgreen:, wyłącznik który pokazał MiQ27, ma regulacje tylko do 6 barów, ja mogę ustawić dowolnie do 10 wzwyż (do 10 mam manometr).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym tygodniu też zrobiłem sobie kompresor lodówkowy:

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Na wyłączniku ciśnieniowym takim jak ma MIQ27 i moje testy wykazały, że bez problemu wyciąga 9 barów (więcej już nie sprawdzałem), ostatecznie ustawiłem na 7.

Jeszcze tylko brakuje filterka na ssanie (jutro kupię).

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.