Skocz do zawartości

Troche droższy sposób holowania.


ToMarkov

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawe jak z bezpieczeństwem takiego holowania. Taki model mógłby rozbić ultralighta jakby miał jakieś problemy, szczególnie przy starcie. Ciekawe też co na to przepisy, czy w Europie można robić takie holowanie legalnie.

Opublikowano

Ciekawe jak z bezpieczeństwem takiego holowania. Taki model mógłby rozbić ultralighta jakby miał jakieś problemy, szczególnie przy starcie. Ciekawe też co na to przepisy, czy w Europie można robić takie holowanie legalnie.

to tak samo jak pewnego razu, pewna grupa glebospadów postanowiła się pocholować na wyciagarce, szkoda ze to była wyciagarka do szybowców, no i traf chcaił że jednemu się czasza zwinęł w kalafiora i na dodatek zablokowła mu się klamra i tak z 60m go tak o płytę

Opublikowano

to tak samo jak pewnego razu, pewna grupa glebospadów postanowiła się pocholować na wyciagarce, szkoda ze to była wyciagarka do szybowców

na własne oczy widziałem taka sytuacje, naszczescie obyło się bez glebobicia.

Opublikowano

To sobie wyobraźcie zagrożenia które niesie wyciąganie szybowca z pilotem w środku. Ludzie, te komentarze to jakaś masakra jest.

Nie mam chyba wyobraźni bo sobie nie mogę wyobrazić :roll:

Opublikowano

To sobie wyobraźcie zagrożenia które niesie wyciąganie szybowca z pilotem w środku. Ludzie, te komentarze to jakaś masakra jest.

Masz rację, holowanie prawdziwego szybowca to jest niebezpieczniejsza faza lotu szybowca i holówki. Wymaga dużej koncentracji holownika jak i pilota szybowca. Problem polega na tym, że bez względu na turbulencje i inne zakłócenia, pilot szybowca musi się utrzymać dokładnie za samolotem. Jeżeli szybowiec jest powyżej samolotu albo z boku to ciągnie go za ogon do góry i w bok z dużą siłą. Holownik może to kompensować sterami ale tylko do pewnych granic, po przekroczeniu których samolot może się znaleźć w nurkowaniu z którego nie może już wyprowadzić. Co więcej w takiej sytuacji siła na linie holującej jest taka, że nie można jej wyczepić ani od strony samolotu ani szybowca.

 

Jak jest holowany prawdziwy szybowiec to po pierwsze jest to maszyna o wiele bardziej niezawodna niż model - prawdziwy szybowiec jest pod względem mechanicznym i konstrukcyjnym tak prosty, że tam nie ma sie co zepsuć w przeciwieństwie do modelu. Nie mówiąc już o rygorach bezpieczeństwa którym podlega prawdziwy szybowiec (przeglądy, certyfikaty itp.). Jedyne co może zawieźć to pilot szybowca, ale od jego postawy zależy też jego bezpieczeństwo i życie, więc nie ma obawy o jego zaangażowanie.

Po drugie z perspektywy kabiny szybowca dokładnie widać w jakiej pozycji względem samolotu znajduje się szybowiec i pilot może dzięki temu precyzyjnie trzymać się za samolotem (chociaż nie jest to łatwe).

 

Spróbuj kiedyś przelecieć się szybowcem albo jeszcze lepiej holówką to zrozumiesz, że to Twoje komentarze to jakaś masakra.

Opublikowano

a Ty spróbuj wyholowac model ultralightem i przekonaj się jakie to trudne i niebezpieczne.

Wystarczy , że mu serwo pójdzie w modelu i zabije holującego go kolegę.

Ma takie bmw i zero wyobraźni....

żal

To fakt, taka beema zobowiązuje :devil:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.