Skocz do zawartości

Który model lepszy do nauki


Krzysztof

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych kolegów

 

Zapewne niektórzy z was już zdążyli przeczytać cześć mojej historii modelarskiej którą pokrótce opisałem w przywitaniu jednak nie chodzi mi o swój życiorys :) a pytanie który model będzie leszy do nauki latania ,po dość dokładnym przestudiowaniu wypowiedzi na forum doszedłem do wniosku że w zasadzie mam do wyboru dwa modele Easy Star albo Easy Glider electric no i tu sie zaczynają schodki otóż mimo ze różnica cenowa jest miedzy nimi nie wielka to jeden posiada lotki ster kierunku i wysokości drugi jedynie kierunek i wysokość . No i teraz który wybrać bo opinie na forum są rożne czy uczyć sie od razu latać z modelem wyposażonym w lotki czy tez pozostać przy sterze kierunku i wysokości ,to oczywiscie bylo pierwsze pytanie. Drugie to zaraz po zakupie chciałem od razu wymienić silnik na bezszczotke którąś z tanich chociażby Tower Pro 2410-09 nie jestem pewien czy przy napędzie bezpośrednim ten silnik da sobie rade ,zakładam że zasilanie to będzie jakiś lipolek 11,4 V tak 1300 mAh . Będę wdzięczny za wszystkie rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często podaję link do tej strony: http://plawner.net/3/1st_plane/

Mimo, że dawno nie aktualizowana, to może być przydatna.

 

Easy Star na pewno jest prostrzy w pilotażu, w zasadzie to lata sam. Oryginalny napęd, mimo że szczotkowy, zapewnia przyzwoite osiągi. Jedyny minus, to że będziesz musiał zainwestować w nieprzyszłościowy regulator, ale można znaleźć używane np. na Allegro w przyzwoitej cenie. Do tego potrzebujesz tylko dwa serwa, a nie cztery jak w Easy Gliderze. Easy Star jest nieco mniejszy i dzięki temu dużo łatwiejszy w transporcie.

 

Z praktyki: mój brat uczył się latać Easy Starem, a przedtem trochę potrenował na FMS i nigdy nie zaliczył gleby. To znaczy raz zaliczył, ale dlatego, że mu się apatarura zresetowała i miał rewersy na sterach :P

Generalnie ES jest bardzo odporny na pomysły początkujących pilotów i dzielnie znosi maltretowanie.

Jedyny minus, to że po sezonie latania po prostu się nudzi, ale wtedy można go wykorzystać np. jako platformę dla aparatu foto lub kamerki, dzięki czemu nasz kolega Peter będzie wniebowzięty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Moim zdaniem model z lotkami to lepsze rozwiązanie, napewno bardziej rozwojowe.Można zawsze lotki zpostawić w spokoju w pierwszych lotach, ale jeżeli potrenujesz w FMS to nabierzesz odpowiednich nawyków. Co do napędu 3-f , przewaga nad szczotkowym napędem jest bezdyskusyjna.Odpowiednie napędy znajdziesz w http://rcsklep.pl/index.php?cPath=50 .Jedynie co bym odradzał na początek to li-pol.Trzeba mieć do niego odpowiednią ładowarkę. natomiast do pierwszych lotów powinien wystarczyć pakiet ni-cd 8x1050mAh.Chyba że masz fundusze na li-pola i ładowarkę, ale pamiętaj że używanie li pola to zabawa zasługująca na szczególną uwagę i trzeba się pogodzić z tym, że jak pakiet spuchnie to jest do wyrzucenia.Na temat li -poli jest tutaj http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=955

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba sa fajne. Ja mam Glidera. Uczyłem się na nim latać, do teraz nim latam. Świetny model do relaksu ale czy ja wiem czy do nauki.. trochę nerwowy. Easy Star faktycznie - mniejszy, wolniejszy, a lotki zawsze można mu dorobić ( ttylko uszy odetnij bo Ci nic nie dają :) ) No i ten pomysl z platformą też taki przyszłościowy :)

 

W ostatecznosci mozesz spróbować z MiniMagiem ale tutaj zalecałbym pomoc przy pierwszych lotach kogos kto sie na tym zna - Minimag jest mniejszy juz, i na pewno bardziej nerwowy, ale też pozwala na więcej.

 

A generalnie wszystko z EPP z multiplexa z tych co tu gadamy sie nada - bo te EPP jest niezniszczalne, a na upartego to Easy Gliderem w hali polatasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za błyskawiczna odpowiedź może nie do końca sprecyzowałem co posiadam a czego nie otóż aparaturę ładowarkę, balanser, regulator i silnik już posiadam co do zachowania szczególnej uwagi przy ładowaniu li-pol trochę postudiowałem forum(studiuje już od dobrych paru miesiecy:) ale dopiero teraz zdecydowałem się dołączyć co by mi było raźniej) i zdaje sobie sprawę w czym rzecz a moje pytanie o te dwa modele wiąże sie trochę z tym że pomimo iż bylem wychowany na zapachu eteruku (czasmi wracało sie do domu dobrze naćpanym :)),czytając wasze forum zafascynowały mnie opisy i filmiki lotów szybowcowych dlatego jeden z moich wyborów padł na Easy Glider a to jak by nie było elektro-szybowiec, tylko z waszych wypowiedzi jednak wnioskuję że z lotkami będzie trudniej chyba ze tak jak piszesz na początek z lotek można zrezygnować ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Jak masz już doświadczenia z li-polami to jak najbardziej li-pol. Ja latam teraz szybowcem o masie ok 800g i rozpiętości 202 cm na 3-f i li-polu 1800mAh 11.1v 10C i jest super.Tu masz link http://pfmrc.pl/viewtopic.php?t=1377&start=0. Dodam,że to pierwszy mój motoszybowiec i odrazu z lotkami.Pierwszy lot wyglądał tak, że poprostu dałem full gaz i w górę.Bez niespodzianek.Wyciągnąłem go na kilkadziesiąt metrów w górę i zobaczyłem na co mogę sobie pozwolić a na co nie.Loty motoszybowcem to relaks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Easy Star lotek nie ma - mozna na upartego dorobić.

 

Easy Glider lotki ma - jak sie boisz to ich nie uruchamiaj - EG bez nich tez ladnie kręci na sterze kierunku ale to zawsze jest ryzyko - skoro dali lotki to chyba wiedzieli po co :wink:

 

Jesli zdecydujesz się na Easy Glidera mozesz zawsze mu lotki zamontować, podłączyć ale kto powiedział, że musisz ruszać tego drąga co nimi steruje? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zdecydowałem kupuje Easy Glidera dzięki wszystkim za podpowiedź. Tak na marginesie to mieszkam w województwie podkarpacki a dokładniej to na pograniczu bieszczad mam może raptem 100 km do wspaniałych miejsc gdzie można sie pobawić w latanie na zboczu myślę ze Glider do takich lotów też sie będzie nadawał ( co do tego doswiadczenia Sławku z lipolami to nie przesadzajmy nazwijmy to oczytaniem a nie doświadczeniem :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Krzysiek, chyba przesadziłeś :) , 100 km to masz za granicę :) ładne zbocza max 50km.

Pozdrawiam

 

HEHEHEH no w sumie to tak pewnie myslales o kierunku Przemysl a ja o kierunku Iwonicz moja żona ma tam rodzine i dlatego te kilometry a tereny piekne zarówno krajobrazowo jak i pod kontem latania na jakimś zboczu ;D ;D ;D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.