instruktor Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Niedziela ,lotnisko,upał jak w piekle .Mała pogaducha pod parasolem.W pewnym momencie "zaśpiewała" ładowarka, mozna lecieć.Włączyłem nadajnik wpakowałem pakiet no i startujemy .Falcon wyrwał do przodu ,postanowiłem pociągnąc trochę po prostej i efektownie wyrwać pionowo do góry.Po przeleceniu na wysokości 2-3 m ok 100 m chciałem wykonać zamierzony manewr ale Falcon tylko skręcił w stronę lasku i usłyszałem trzask wlatującego modelu w krzaki.W tym momencie dopiero zauważyłem nie wysuniętą antenę nadajnika.W tym dniu nie znaleźliśmy modelu(gęste i dośc wysokie krzaki. Na drugi dzień model znalazł sie.Kadłub cały elektronika ocalała Wniosek myśl ,myśl i jeszcze raz myśl nawet w taki upał Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Widać upał jest niedoceniany przez nas jako pogromca modeli i modelarzy. :twisted: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ładziak Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Powinieneś wyciąć las! Tak radzą w temacie "T-dancer + drzewko": http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=2262 Prawda, upał ogłupia, dlatego wolę latać z rana lub późnym popołudniem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlem Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 ...na latanie każda pora i pogoda jest dobra. Potrzebne tylko chęci :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 albo czapeczka z wiatraczkiem :'( Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlem Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 zależy, co kto lubi Link to comment Share on other sites More sharing options...
instruktor Posted June 13, 2007 Author Share Posted June 13, 2007 Czapeczka była cały czas na głowie ale zabrakło wiatraczka Lasku wyciąc nie moge "nieco" za duży , a zreszta gdzie wtedy spacerowała by moja "kierownik lotów" Link to comment Share on other sites More sharing options...
malinn Posted June 13, 2007 Share Posted June 13, 2007 Widze nie sam rozbiłem falcona. Ja też przez nie uwage go roztrzaskałem. Szkoda maszyny ale ważne że się znalazła , a straty z opisu widze identyko jak moje. Mam nadzieje ,że Kolega go odbuduje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
instruktor Posted June 14, 2007 Author Share Posted June 14, 2007 Skrzydła już są nowe ,To jest zbyt dobry model aby mu odpuścić Link to comment Share on other sites More sharing options...
instruktor Posted June 17, 2007 Author Share Posted June 17, 2007 "Umarł Król- Niech żyje Król" Falcon z nowymi skrzydełkami oblatany ,nic się nie zmieniło za wyjątkiem koloru. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.