sbruski Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Witam wszystkich, Czytam forum uważnie od paru dni - od postu do postu, po kolei...Podoba mi się, a rejestracja to nic innego jak chęć dołączenia do bratnich (modelarskich) dusz. Jak zacząłem? Dawno, dawno temu (1957) Tata na moje usilne prośby zaprowadził mnie do modelarni okrętowej (!) w MDK w Gdyni. Niestety była zamknięta i wracając przechodziliśmy koło modelarni lotniczej. I wtedy coś mi się stało w temacie lotnictwa i trzyma do dziś. Przeszedłem praktycznie wszystkie szczeble, latałem czym sie dało i co chciało latać, pamiętam pierwsze deseczki balsowe, pierwsze silniki i gumę Pirelli do pierwszego Wakefielda (gumówki) oraz gorzki smak pierwszej zawodniczej porażki. Potem studia od 1965 i przerwa, aż do 1978r. O powrocie zadecydował przypadek i tak do dziś... Czas teraźniejszy to sobotnio- niedzielny latacz, w hangarze 4 modele, jak to się mówi, w linii, czyli wyposażone i gotowe do latania. Jestem spalinowy choćby zawodowo, ale elektryki też poważam. Dlaczego latam? Bo już nie potrafię nie latać, bo potrzebuję tej specyficznej odmiany adrenaliny, bo odrywam się od problemów i łapię dystans, bo ..... Zawodowo jestem nauczycielem akademickim i specjalizuję się w napędach...okrętowych! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peter Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Witaj. Ladny awatarek Nie mamy tu takich duzych silniczkow,ale z mniejszymi jest tez fajna zabawa,czasem ktos palca,czasem ktos noge utnie. Ogolnie jest wesolo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 A jak nie ręka, czy noga to, zawsze można wbić popychacz w ramię na 2 cm głęboko. Poważnie to świetnie, że tak doświadczony modelarz poszerzy to stadko maniaków nie potrafiących inaczej spędzać czasu niż wąchać smrodu rycyny ,mieć strupy z rozlanego CA ,trochę dziur w spodniach po rozpuszczalniku a nade wszystko kochających widok samolotu odrywającego się od matki z ziemi. Witamy na forum! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.