Skocz do zawartości

Latające skrzydło HogeS


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciał bym się podzielić z Wami relacją z mojej pierwszej samodzielnej budowy modelu RC, nie dość że pierwszy raz buduje sam model to jeszcze skrzydło jest prawie autorskiej konstrukcji tj. na podstawie innego skrzydełka. Model ten postanowiłem nazwać HogeS. Celem tej budowy był model który buduje się bardzo szybko (4 dni) jak i to, żebym mógł zabrać go ze sobą w plecak i nikogo nie prosić o transport na lotnisko, dlatego też model nie ma typowych (dużych) stateczników.

 

Trochę danych:

Rozpiętość: 600

Długość: 420

Silnik: Turnigy 2730 (1700 kV)

Regulator: Hobbyking SS Series 15-18A

Śmigło: GWS 5x4,3

Serwa: 2x Turnigy TG9e

Odbiornik: Corona RP9S1

Pakiet: ZIPPY Flightmax 1300mAh 2S1P 15-25C

 

Na początku narysowałem plany:

Dołączona grafika

 

Potem przystąpiłem do wycinania elementów docelowych (ten najmniejszy element w trakcie budowy zamieniłam na 3mm):

Dołączona grafika

 

Tak to się prezętuje:

Dołączona grafika

 

Tutaj zdjęcia z góry i dołu wraz ze statecznikami:

Dół

Dołączona grafika

Góra

Dołączona grafika

 

Wklejone dolne stateczniki jak i spodnia warstwa "profilu":

Dołączona grafika

 

Następnie oszlifowałem wstępnie dół skrzydełka:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Teraz mocowanie silnika ze sklejki 2mm:

Dołączona grafika

 

Wstępne rozmieszczenie elektroniki:

Dołączona grafika

 

Teraz jeszcze z sterolotkami:

Dołączona grafika

 

A tak sobie wymyśliłem położenie anteny (Zwisa 20cm. nie ma szans wkręcić się w silnik):

Dołączona grafika

 

Wklejone łoże silnika i osprzęt z bliska:

Dołączona grafika

 

Teraz nakleiłem górną warstwę skrzydła i zacząłem obklejać model:

Dołączona grafika

 

Góra prawie oklejona:

Dołączona grafika

 

Teraz czas na dół:

Dołączona grafika

 

No i model gotowy:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Teraz mam do was pytanie. Czytałem na forum jaki powinien być skłon silnika przy napędzie pchającym, ale jaki powinien być wykłon ???

 

PS. Oblot chyba jutro, zobaczymy jak się wyrobie z tym skłonem wykłonem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o ten ostatni element górnej części skrzydła, ten najcieńszy który jest na samej górze. Zamieniłem w sensie, że nie będzie z 6mm depronu tylko z 3mm. Co się tyczy stateczników to w oryginalnej wersji wogóle ich nie było, więc i tak lepiej że jest ich 5 niż gdyby by ich miało wogóle nie być. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w napędach pchających nie robi się wykonu??? Gdzieś kiedyś na tym forum widziałem w pchającym wykłon… hmmm :idea:

 

Edit: Tak będzie wyglądał napis na modelu (paint rządzi :ble: )

Obrazek

Oczywiście, że się robi. Ale jak wszędzie - trzeba wiedzieć kiedy i jak.

Cała sprawa zależy od tego gdzie względem środka ciężkości jest umieszczony napęd.

W modelu gdzie napęd jest w jednej osi ze środkiem ciężkości, albo prawie w osi - moment skręcający będzie niewielki i wykłon nie jest potrzebny. Co innego przy zastosowaniu wieżyczki, kiedy wektor działania silnika "próbuje obrócić" model wokół ŚC. Wtedy kompensuje się ten moment kątem nachylenia silnika. I też jest ważne w którą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny modelik lecz myślę docelowo za mały będzie.

Lotki warto było zrobić z balsy od razu bo depronowe się szybko zemszczą.

 

Pamiętaj , że te modele zaczynają prawidłowo latać gdy mają lekko podniesione obie lotki w górę. Na początku ustaw małe wychylenie lotek na obloty co byś go ujarzmił. Mam nadzieje , że maszyna poleci.

 

Fajnie , że wyrzeźbiłeś coś sam i to się podoba.

 

p.s.

Lepiej wstawiać fotki 800x600 - można szybko obejrzeć , a szczegóły też widać.

Po pierwszym obejrzeniu tak dużego zdjęcia jak powyżej odechciewa się oglądania następnych.

 

Powodzenia w oblotach i zdaj koniecznie relację 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po pierwszym oblocie, właściwie po pierwszej walce z modelem. :x :|

Lotów było cztery, lotki byłe lekko w górę, każdy lot były bardzo krótkie około 5s w porywach do 10s. Model był bardzo nerwowy najmniejsze wychylenie drążka i model prawie o 180*. Przed startem nie wydawało mi się, że wychylenia są duże, ale do tak szybkiego silnika chyba jednak za duże. :evil:

Model uderzył w ziemię bardzo mocno na silniku 4 razy, ale mimo to nic mu się nie stało. :mrgreen:

Teraz zmniejszyłem wychylenia i moc silnika ograniczyłem, mam nadzieje że następne próby latania powiodą się.

Mimo nie udanych dzisiejszych prób musze przyznać, że skrzydełko bardzo ładnie i statecznie leci na wprost, :P :mrgreen: ale gdy chcę skręcić to już są problemy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze loty były na pełnych, ale teraz musze sobie ustawić D/R.

Dzisiaj byłem spróbować drugi raz, było juz lepiej, ale był silny wiatr i dosyć opornie szło, jak nie wiało to nawet dobrze leciał a jak zawiało to nawet nie zdążyłem przepustnicy zmniejszyć :x

Jedno muszę przyznać, HogeS jest naprawdę kreto odporny :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dziś mam dwie wiadomości, dobrą i złą, zacznę od tej dobrej.

Dzięki pawel66, model zaczął świetnie latać, HogeS był bardzo przewidywalny zero problemów, chciałem w lewo leciał w lewo, chciałem w prawo leciał w prawo. Z czystym sumieniem mogę polecić ten model osobą które nie mają zbytnio czasu na budowę, a chcieli by zbudować coś własnymi siłami. :wink: :D

Druga zła wiadomość to taka, że HogeS poległ. Pogoda zaczęła się psuć, zaczęło kropić więc chciałem wylądować i wrócić do domu. W momencie kiedy zawracałem w moim kierunku nadszedł gwałtowny silny podmuch wiatru. Model leciał z wiatrem, powoli zacząło go przygniatało do ziemi, mimo zaciągniętego drążka. Tuż przed ziemią wiatr powoli zaczął stopniowo się uspokajać wiec lądowanie było jak każde inne. Podchodzę do modelu a tam model roztrzaskany. Okazało się że ładnie wylądowałem ale był kamień o średnicy około 10cm i pech chciał że akurat musiałem o niego zahaczyć mocowaniem (wręgom) silnika. Łoże się wyrwało i pociągło za sobą regiel który był zabudowany w depronie, ten z kolei pociągnął kawałki depronu za sobą i tak oto model uległ kraksie. Jest jeszcze szansa na to żeby go uratować ale podjąłem decyzje że chyba zbuduje nowy taki sam model ale powzmacniam go matą szklaną. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.