Callab Opublikowano 21 Września 2010 Autor Opublikowano 21 Września 2010 Nie lepiej zmniejszyć wychył? Chyba jeszcze musisz trochę poczytać o stateczności modeli latających. Chcę zmniejszyć ster, żeby zmniejszyć ogólną powierzchnię statecznika pionowego. Z wychyłami nie ma to nic wspólnego. Statecznik (razem ze sterem kierunku) jest zbyt duży. A najłatwiej mi zmniejszyć jego powierzchnię wymieniając ster.
Callab Opublikowano 24 Września 2010 Autor Opublikowano 24 Września 2010 Ster kierunku wymieniony: Po próbach w locie wydaje się, że jest w porządku. Zdjęcia w locie z nowym sterem, które znowu robiłem równocześnie sterując:
z.nicgorski Opublikowano 24 Września 2010 Opublikowano 24 Września 2010 Witaj Wojtek Piękny ten Twój model (jeśli to prawda, że i pomysł planów) a i opowieść o nim pouczająca. Co do tego, steru kierunku to na pierwszym zdjęci wyglądał jak "łopata", ale to już historia ! Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za "reportaż". Zbyszek
Callab Opublikowano 24 Września 2010 Autor Opublikowano 24 Września 2010 Piękny ten Twój model (jeśli to prawda, że i pomysł planów) Dziękuję. Oczywiście, że to prawda :-) Plan jest mojego autorstwa. Co do łopaty zamiast steru, to masz rację. Ale, jak to zwykle bywa w modelarstwie, wzorowałem się na kilku innych konstrukcjach. Na dzień dzisiejszy budowę uważam za zakończoną. Za miesiąc jadę z tym modelem w góry. Tam się dopiero okaże co jest wart. Teraz już jestem pewien, że skrzydła powinienem był zrobić z kesonem. Są zbyt wiotkie. Do spokojnego latania wystarczą, ale przy tej masie dosyć łatwo model zbytnio rozpędzić., a wtedy się fajnie wyginają. Niewykluczone, że zrobię mu drugi komplet skrzydeł, ale raczej już nie w tym roku.
Antek2 Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 ... Za miesiąc jadę z tym modelem w góry. Tam się dopiero okaże co jest wart. ...I co jest wart? Nb. piękna rzecz.
Callab Opublikowano 24 Listopada 2010 Autor Opublikowano 24 Listopada 2010 Dużo jest wart :-) Latał na zboczu przy wietrze, który wiał z prędkością ok 15m/s - wiał Halny. Ciężko było ustać w miejscu. Nie muszę dodawać, że silnika nie włączałem. Pomimo silnego wiatru nie miał problemu z odejściem od zbocza. Bardzo dobrze penetruje pod wiatr, zachowując przy tym dużą doskonałość. Nie chciał lądować, nawet z obiema lotkami uniesionymi do góry. Potwierdziły się niestety zastrzeżenia co do sztywności skrzydeł. Przy spokojnym lataniu spisują się dobrze, natomiast w nurkowaniu potrafiły wpaść we flater. Niewykluczone, że na wiosnę zbuduję Penguinowi skrzydła z kesonem. Ale lata wspaniale i wygląda atrakcyjnie. :-) Na pierwszy rzut oka nikt nie podejrzewa, że nie jest laminatowy tylko balsowy.
blackriver Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Gratulacje, piękności :shock: .
Antek2 Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Oglądanie zdjęć tego szybowca sprawia mi prawdziwą przyjemność. Zwłaszcza jak nie widać szczegółów usterzenia właściwych - jak mi się wydaje - dla halowych dziwolągów (nic nie mam przeciw nim - tak je tylko nazywam). To kwestia gustu, a tu nie zastrzegam sobie monopolu. Czysto techniczna część Twojej pracy też robi wrażenie. Mam nadzieję, że zobaczę Pingwina kiedyś w akcji. Jeśli nie sprzedasz go daleko poza Kraków - oczywiście. Czy zamieszczasz gdzieś w sieci te zdjęcia w lepszej niż 640x480 rozdzielczości?
Callab Opublikowano 24 Listopada 2010 Autor Opublikowano 24 Listopada 2010 Dziękuję :-) Zwłaszcza jak nie widać szczegółów usterzenia właściwych - jak mi się wydaje - dla halowych dziwolągów Mnie też nie podobają się "halowe dziwolągi" ale nie bardzo wiem o co chodzi ze szczegółami usterzenia? Na pewno nie sprzedam tego modelu. Jeszcze żadnego nie sprzedałem i raczej, gdy zabraknie mi miejsca w mieszkaniu, spakuję i schowam w piwnicy niż się ich pozbędę. Bardzo jestem do nich przywiązany. Chyba że będę budował model specjalnie pod kątem sprzedanie go. Tylko czy ja mam na to czas? ;-) Tak więc okazja do oglądnięcia go w Krakowie na pewno będzie. Chociaż tu raczej wygodniej mi latać samolotami niż szybowcami. Zdjęć z lotów w większej rozdzielczości nie umieszczam bo są tak kiepskiej jakości, że i tak nic więcej by nie było widać. Te z budowy są 800x600.
Antek2 Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Mnie też nie podobają się "halowe dziwolągi" ale nie bardzo wiem o co chodzi ze szczegółami usterzenia? Miałem na myśli dzióbki na zakończeniach (na spływie) stateczników. Ale nie ma to większego wpływu na moje pozytywne wrażenia estetyczne.
Piotrek9932 Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 A ja zadam z kolei pytanie, jak obliczać współczynnik stateczności? Natknąłem się kilka postów wyżej właśnie na to określenie. Dla szybowców z tego co pisałeś, powinno wynosić 0,03 - 0,04, ale z czego bierzesz te wyliczenia? Pozdrawiam.
Callab Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Opublikowano 25 Listopada 2010 Współczynnik stateczności kierunkowej występuje we wzorze na pole powierzchni statecznika pionowego [W. Niestoj, Zdalnie sterowane modele szybowców, Warszawa 1985, strona 75]: Sv=(S*0,5l*Av)/Lv gdzie: S - powierzchnia płata [dm3] l - rozpiętość płata [dm] Lv - ramię usterzenia kierunku [dm] Av - współczynnik stateczności kierunkowej A co do "dzióbków" to są dwie wersje: - oficjalna: poprawiają opływ strug powietrza statecznikach, zwiększając ich skuteczność - nieoficjalna: zrobiłem je, żeby było w modelu "coś dziwnego" co przyciągnie uwagę Sami domyślcie się, która wersja jest prawdziwa :-)
Piotrek9932 Opublikowano 26 Listopada 2010 Opublikowano 26 Listopada 2010 A współczynnik stateczności wynika z czego że się tak wyrażę? Jest to wartość stała ?(próbowałem szukać w googlach, ale niestety bez powodzenia, a opisanej przez Ciebię książki niestety nie posiadam..) Przykładowo dla profili symetrycznych ile wynosi?
Callab Opublikowano 27 Listopada 2010 Autor Opublikowano 27 Listopada 2010 Cytując dalej tę samą książkę: Współczynnik stateczności zależy od wzniosu płata, i wynosi on: 0,02-przy wzniosie płata do 3 stopnie; 0,04 przy wzniosie większym niż 6 stopni, natomiast przy usterzeniu Rudlickiego (motylkowym) wynosi on 0,04-0,05.
Piotrek9932 Opublikowano 30 Listopada 2010 Opublikowano 30 Listopada 2010 Callab, dzięki wielki :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.