Skocz do zawartości

Kompresor z butlą czy bez?


Gites

Rekomendowane odpowiedzi

Na fizyce nie spałeś, pV=nRT, czyli jeżeli prawa część równania Clapeyrona jest constans, to mniej więcej się zgadza.

 

Ale samemu kombinować i szukać nie lubisz. Google mówią:

Aerograf zużywa 10 l/min powietrza pod ciśnieniem 1,0 bar (14,5 psi).

I jeszcze odrobina arytmetyki, i wiesz na ile starczy mniej więcej jaki zbiornik.

Dla pewnego uproszenia, można przyjąć pewnie równania dla procesu liniowe, choć temperatura musi spadać (ale przy tym wydatku powietrza pewnie dosyć nieznacznie)

 

EDIT - do tego ustawienia automatycznego włącznika i wiesz wszystko o interwałach hałasu :-).

 

BTW - wyszło mi, że moim Stanleyem mogę psikać prawie 15 minut przy jednym barze i ciśnieniu końcowym 2bar. Ciekawe, jak to zweryfikuje życie?

 

No i podpisuję się pod wszystkimi uwagami Marka! IMO Marek miał na myśli, że mała butla, nawet 2x bardziej dobita, ma tylko 2xmało powietrza, czyli ciągle mało ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

miał na myśli, że mała butla, nawet 2x bardziej dobita, ma tylko 2xmało powietrza, czyli ciągle mało

Pewnie ta moja wypowiedź była nieco zamotana, ale dokładnie o to mi chodziło.

Przy tak małej pojemności, traktował bym ten zbiornik bardziej jako element "wygładzający" pulsowanie sprężarki, niż magazyn powietrza.

Można też zrobić tak żeby zbudować kompresor bez zbiornika zostawiając zaślepione wyjście i zobaczyć czy będzie Cię takie rozwiązania zadowalało (Niewielkie rozmiary całości).

Jeśli stwierdzisz że powinien być zbiornik - wykręcasz zaślepkę i podłączasz go wężem ciśnieniowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kojot, oczywiście wszyscy na forum wiedzą że najbardziej modelarsko-koszerna butla to ta 24L :P

Twoje fizyczne rozprawki bardzo mi pomogły. Teraz wiem, że mając 2L butlę nabitą do 10bar będę w stanie pracować aerografem 15 minut... teoretycznie ;) Małe gaśnice mają zwykle ciśnienie robocze 15bar (próbne 27-30 bar - różnie podawane) zatem mieszczę się w limicie z zapasem.

 

EDIT:

Korekta tego co napisałem powyżej. Pomerdałem rząd wielkości. Z fizyką ok ale już matma leży :P Prawidłowo powinno być nie 15 minut ale 1min30sek :D

Nabita do 6bar da bufor ok. 50sek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą zrobiłem mały teścik.

Nabiłem mój baniak (24 litry) do 4 bar i spuściłem powietrze do 2 bar przez aerograf z dyszą 0,3 mm.

Wystarczyło to na 4min 30 sekund ciągłej pracy aerografu.

Dlaczego do 2 bar - dlatego ponieważ na tyle mam ustawiony reduktor i takie ciśnienie wykorzystuję do malowania.

Mam nadzieję że pomoże to w Twoich rozważaniach odnośnie doboru właściwego zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był właściwy eksperyment Marku. Jak rozumiem ciśnienie za reduktorem było równe ciśnieniu roboczemu aerografu? BTW - ile wynosiło? 1bar?

To potwierdza moje wyliczenia (3 posty wyżej) dla baniaka 24l, nabitego do 8 barów i rozładowanego do 2 barów - 15 minut pracy. Jednak Clapeyron rządzi - pomyśleć, że to wiedza sprzed 29 lat - pierwsza klasa ogólniaka, chyba tylko ciut odświeżona na pierwszym roku polibudy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem ciśnienie za reduktorem było równe ciśnieniu roboczemu aerografu? BTW - ile wynosiło? 1bar?

Ciśnie na wyjściu (za reduktorem) jest równe 2 bar (ująłem to w moim poprzednim poście).

Przy takim ciśnieniu malowałem.

Moje doświadczenie w malowaniu aerografem jest znikome, i bardzo możliwe że ustawione przeze mnie ciśnienie jest za wysokie.

Jeżeli powinno być niższe to podpowiedzcie jaki (przestawię).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wiem jeszcze jakie ciśnienie jest potrzebne. Ale skoro dla potrzeb dyskusji przybliżamy zjawisko funkcję liniową, to chyba nie ma sensu powtarzać eksperymentu (bo entropia w końcu ciągle rośnie ;-)), który jak się okazuje ma wynik dwa razy bardziej optymistyczny niż sądziłem.

Chyba wiemy wszystko, jak dojdzie mój urodzinowy aerograf i spotka się z wolnym wieczorem, napiszę jaki będzie wynik mojego eksperymentu.

 

PS. Jeszcze raz przeczytałem twój post. I teraz nie wiem, czemu od razu nie dostrzegłem w nim informacji o ciśnieniu za reduktorem? Musi być starość :ass: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę jeszcze zwrócić uwagę, że czas pompowania butli do wyższego ciśnienia rośnie niepommiernie - zależy od kompresji sprężarki (lodówkowa ma zazwyczaj 14-20bar), jesli zbliżamy się do tej wartości z ciśnieniem z zbiorniku to czas pompowania rośnie do nieskończoności. Jeśli mamy stary agregat o kompresji 14-15 to zapomnij o ciśnieniu w butli 12bar. Nie zapierałbym się rękoma i nogami z tym dużym zbiornikiem, ja w swoim kompresorku z agregatu lodówki, w najprostszej wersji miałem manometr, jako zbiornik robiła rurka miedziana 1'' polutowana w rączkę do przenoszenia kompresorka, a regulator ciśnienia to był wkrecony odwrotnie kompletny wentyl z koła samochodu - otwierał się przy 2,8bara i takie miał ciśnienie mój kompresorek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie max ciśnienie na agregacie a zarazem w butli to 8 barów :D i ni huhu więcej, wczoraj zrobiłem modernizacje mojego wymieniełem na nowy reduktor , dodałem odwadniacz.

 

ja do malowania uzywam ciśnienia od 2 do 3 barów zależne od rodzaju farby i rodzaju pistoletu dysponuje 3 rodzajami z dyszą 0,2 mm , 0,3mm oraz 0,5mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 barów !!! a czym chcesz to napić :D chyba nie agregatem lodówkowym[...]

razor'owi chodziło z pewnością o wykorzystanie w aerografii butli wysokociśnieniowej... co też nie jest głupim pomysłem. Jest sporo punktów gdzie można to nabić za parę złotych, np. centra nurkowe. 1L powietrza pod ciśnieniem 200bar wystarczy na całkiem długie malowanie. Potrzeba tylko dobrego reduktora z manometrem i jazda. Nawet nie trzeba mieć osuszacza bo przetaczane powietrze jest już osuszone. Że też wcześniej na to nie wpadłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też napędzić aerograf butlą ze sprężonym CO2.

Kiedyś nawet do okazjonalnego malowania kupiłem puszkę propanu do lutowania, gwint ten sam co w "powietrzu do aerografów" a zawartość też prawie identyczna.

 

Edit - dla potomności :)

 

Tylko tak samo jak z większości firmowych ekstremalnie łatwopalnych "gazów pędnych", można z tego korzystać wyłącznie na wolnym powietrzu.

Puszka Wamodu czy Revella ma w środku mieszankę propanu i butanu, tak jak gaz do zapalniczek, lutowania czy LPG do samochodu.

CO2 w zamkniętym pomieszczeniu też nie jest najlepszym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karlheinz, jest dokładnie tak samo niebezpieczne jak wspomniane "powietrze", które powietrzem jest tylko z nazwy.

Na puszce Humbrola czy Wamodu stoi jak byk "Zawartość łatwopalna" lub "Extremely flammable" a w składzie jest propan i butan...

 

Tak się składa, że nie zwykłem podawać niesprawdzonych informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Uważasz że mieszanka propan-butan to to samo co sprężone powietrze[...]

Robert... Jak dla mnie to Michał nie napisał, że propan-butan to to samo co powietrze tylko wyraźnie zaznaczył, że na kartuszach sprężonego powietrza produkowanych przez dwie znane firmy widnieją ostrzeżenia jak dla mieszanki propan-butan co również potwierdzają wypisane składniki tejże. Zastanawiające moim zdaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.