Skocz do zawartości

Spitfire mkix; Zefirek


Martius_28

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

gadałem Tobie, że to jak latanie F-16 na xboxie ;) hehe

I co? Zmieniłeś zdanie? :twisted:

no tak... :) Zefirek jest `troche` wolniejszy 8) :mrgreen:
  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Może to Ci się spodoba ? :)http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1141686 Myślę że po dobrym treningu zefirkiem możesz się przesiąść na coś takiego, nie musi to być od razu nie wiadomo jak szybkie :)

nie no przeciez zartowałęm z tymi planami do Jeta ;)

mam juz kilka planow które by mnie interesowały na zime...trzeba cos wybrac i robic :)

napewno jakis maly pizdzik halowy i cos bardziej amitniejszego :) oczywiscie z II ws hehe

Opublikowano

Jeśli można coś podpowiedzieć Marcinie - proponuję model ESA. Przy czym nie zapomnij, że w tych modelach warto dać wznios skrzydeł - nie przeszkadza to w szaleństwach, a pozwala też na loty stabilne, spokojne. Zresztą oryginalne samoloty miały wznios.

Dlaczego ESA? Wbrew pozorom łatwe do pilotażu, trudno zniszczalne, sporo osprzętu z Zefirka wykorzystasz, tanie modele, ładne, można pobujać spokojnie i poszaleć... Znam dwie krajowe firmy robiące takie modele. Z jednej model miałem, druga znam z sieci obie można polecić.

Na zachętę: mój ESA

Opublikowano

Piotrku chciałem naprawdę Cię pochwalić ! Zefirek jest naprawde bardzo prostym i fajnym modelem! Super! Marcinowi podpowiedziałem weź ESE ,model fajny jak i szybki, ale on się uparł na model pełno kadłubowy SpitFire'a , trzeba będzie mu go wybić z głowy i tak jak napisałeś, kupić Ese i oblatać, wyposażenie ma więć spokojnie ese będzie mogł zrobić :) po 10'tym pojedziemy do Mirka(Abc) i tam mu pomogę wybrać :)

Opublikowano

Pamiętajcie , że Marek Rokowski także robi rewelacyjne zestawy ESA, i praktycznie wyposażenie można w nich schować bez wysiłku - jak dla mnie to wielki PLUS

Opublikowano

Panie Piotrku Zefir bomba :D hehe co prawda...przy drugim locie złamało sie skrzydło !! i w efekcie lot nurkowy z ok 100 metrów ;) ale po odbudowie i wzmocnieniu skrzydła ...szprycha :D ...samolocik jest wypasny :D hehe nawet beczki nim idzie robić :D bardzo przyjazny w pilotażu ...szybowanie tez mu nie straszne

 

a co do kolejnych modeli ....to teraz zrobię sobie miga z derponu...później jakaś mała spalinka Spita a jeszcze później trochę większa :)

Opublikowano

Może najpierw opanuj Zefirka. :wink:

Wiem, że wydaje się iż jak model już się trzyma wiatru i nie spada na ziemię, to "umie siem" latać i wszystko to pestka

Niestety - g... prawda. :faja:

 

Teraz czas na naukę podstawowych figur lotniczych.

1 - Kołowanie wokół pilota.

2 - Kręgi lotniskowe przed pilotem.

3 - Ósemki. Prawe, lewe, Do przodu i do tyłu, po ukosie (względem pilota)

4 - Kwadraty.

5 - Podejścia do "pasa" bez i z, lądowaniem.

6 - Naloty na siebie, z odejściami.

7 - Utrzymywanie wysokości.

8 - Nabieranie wysokości.

9 - Wytracanie wysokości (bezpieczne).

10 - Szybowanie.

11 - Lądowania awaryjne bez napędu, z różnych pozycji wyjściowych.

12 - zakręty ciasne i szerokie.

 

Jak się szybko przekonasz - "zwykłe" latanie modelem jest proste, jak się już człowiek przyzwyczai.

Ale latanie "celowe", czyli by model zrobił dokładnie to, co ma zrobić - już takie łatwe nie jest.

Jak z rowerem - Po szerokiej ulicy jedzie się prosto i bez problemów. Ale spróbuj jechać tylko dokładnie po krawężniku i już wcale tak prosto nie jest. :twisted:

Szybko zauważysz, że nawet POPRAWNE wykonanie zakrętu tj. bez wytracania wysokości, ani bez jej nabierania, i do tego płynnie - jest trudniejsze, niż wykonanie "beczki".

A wykonanie serii poprawnych zakrętów wyda się niemal niemożliwe.

Nawet proste, jak się zdaje, wykonanie kilku kręgów nadlotniskwych, tak by model ZAWSZE przelatywał dokłądnie nad osią pasa - zje ci trochę nerwów.

 

Ale jak już to wszystko opanujesz... To znajdziemy ci jakiś model do prostej akrobacji i zobaczymy jak sobie radzisz z podstawową akrobacją. :devil:

Opublikowano

co prawda...przy drugim locie złamało sie skrzydło

Mogę się założyć, że było wzmacniane listewką drewnianą lub prętem węglowym. :) Oto co napisałem na ten temat w opisie budowy:

"Do lotów przy dobrej pogodzie i bez dodatkowego obciążenia wytrzymałość skrzydeł jest wystarczająca. Jeżeli jednak chcemy latać w wietrzne dni lub z dodatkowym ekwipunkiem, to warto pomyśleć o wzmocnieniu płata. Nie radzę stosować w tym celu listewek, czy dźwigarów sosnowych, gdyż „magazynują” one energię powstającą w czasie wygięcia płata (na przykład w czasie wykonywania ciasnej pętli), by błyskawicznie wyzwolić ją w chwili złamania, co musi skończyć się rozerwaniem depronu. Pozbawiony dźwigara płat jest sprężysty i odporny na pęknięcia. Dobrym sposobem wzmocnienia skrzydeł jest wlaminowanie dwu pasków tkaniny szklanej na dolnej powierzchni skrzydeł (ale pod elementem D) przy krawędzi natarcia i spływu (jak na rysunku). Ja zastosowałem paski o wymiarach 20x3 cm, tkaninę o małej gęstości (niestety nie znanej mi) i żywicę E52 z utwardzaczem Z-1. Tak wykonane skrzydło wytrzymuje nawet ostre wychodzenie z prostopadłego do ziemi nurkowania, mimo iż przypomina wtedy liter U. :-) - ze strony:

opis i plany

A co powiesz na ZEFIRA II KLIKNIJ TU I TU TAKŻE

Wszystkim dziękuję za miłe słowa. :)

Opublikowano

Może najpierw opanuj Zefirka. :wink:

Wiem, że wydaje się iż jak model już się trzyma wiatru i nie spada na ziemię, to "umie siem" latać i wszystko to pestka

Niestety - g... prawda. :faja:

 

Wiesz... genialnie ubrałeś w słowa tak często zapominaną prawdę.
Opublikowano

Piotrze powiem Ci tak , jeszcze raz pochwała za naprawdę udany model, jak będzie wyplata buduje zefirka... ten model naprawdę może być, akrobatem ,szybowcem, motoszybowcem 3in1... Latać potrafię każdym rodzajem modelu, więc taki zefirek jest naprawdę modelem do totalnego odstresowania ;) A z Marcinem (ew. jak będzie pogoda) to będziemy od rana na lotnisku i trenować umiejętności Marcina, Na razie loty modelem były takie no nie do końca opanowane ze strony Marcina, ale to wszystko z biegem czasu się poprawi:) A jeszcze jedno (ZEFIRKIEM BEZ lotek, udało mi się ostatnio zrobić zawis (5 sekundowy) na śmigle

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

...po budowie zefirka i miga z depronu postanowiłem wrócić do pierwotnego planu - czyli budowy Spita :)

 

buduje z planów podanych jak w pierwszym posice, jedyna zmiana...to przeskalowanie ich z 1:9 do 1:12

 

docelowa rozpiętość ~0,94 m :)

 

jeśli chodzi o wyposażenie to się okaże z czasem i dysponowanym budżetem ;) - ale marzy mi się jakas spalinka do tego :)

 

korzystając z wolnej chwili wyciąłem wstępnie kilak elementów:

Dołączona grafika

 

:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

odświeżę trochę temat żeby nie było, że się poddałem ;) hehe tempo wyścigowego ślimaka ale to się za niedługo zmieni ;)

 

Dołączona grafika

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.