Skocz do zawartości

Jestem modelarzem, czy tez raczej p....dą wołową.


Motylasty

Uważam samego siebie za :  

121 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Uważam samego siebie za :

    • Modelarza
      71
    • P...dę wołową
      53


Rekomendowane odpowiedzi

Do napisania tego tematu skłoniło mnie kilka rzeczy.

Owoż dostaję ostatnio całą masę maili z prośbami i pytaniami czy mógłbym wysłać w drodze wyjątku plany ToTo ( jakis tam numer ) pod ploter, pod laser etc. Prośby te padają pomimo faktu iż wyraźnie zaznaczam na swojej stronie, że na maile takowe nie odpowiadam i wyjatków nie czynię.

Inny aspekt sprawy to tocząca się w dziale elektroniki dyskusja na temat pulpitu do aurory.

Wygodnictwo ? , lenistwo ?, a może dwie lewe łapy do czegokolwiek, brak umiejętności myślenia, czy jak tam zwał. Sugestie, że za taką cenę nie opłaca się robić, kombinować moim zdaniem można sobie o kant d.... potłuc, pod warunkiem że jest się posiadaczem d..... kanciastej.

To co ?, lepiej czekać nie wiadomo ile aż "popierdułka" przyjdzie z chin ? modląc się żeby cła nie dowalili. Siedzi taka sierota na forum i pisze że nic nie robi bo czeka na paczkę z dźwigienkami albo zawiasami. Zero własnej inwencji, zero myślenia i tylko czekanie na gotowe, czekanie aż ktoś poda "na talerzu".

A może jednak ruszyć łepetyną i zrobić coś od podstaw samemu. Oczywistym jest , że nie mówię o samodzielnej budowie serwa, aparatury, czy też silnika spalinowego, ale ileż rzeczy można wystrugać samemu i to w jedno popołudnie.

Modelarstwo to sztuka, sztuka .................. myślenia.

 

Stąd też i moja ankieta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Uważam, że czym więcej p..d wołowych tym lepiej, niech kupują, płacą i napędzają rynek, a wtedy towar stający się bardziej popularny będzie taniał, na czym wszyscy skorzystamy. Jaki jest sens pouczania ludzi i namawiania do robienia samemu? Każdy ma prawo kupić lub zrobić, wolność..

 

Przede wszystkim należałoby zrewidować określenie "modelarz" i podzielić np. na modelarzy RC i pilotów RC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nic nie zaznaczam bo uważam że jestem gdzieś pomiędzy. Modele raczej kupuję gotowe bo nie mam czasu na budowanie od podstaw, ale jeśli coś się zepsuje to potrafię sobie jakoś poradzić i naprawić (oczywiście nie zawsze).

Są tylko 3 modele jakie zbudowałem od podstaw: RWD-5 skazoo, BrzyDal i Cessna z balsy (to nie zbyt dużo jak na 3 ostatnie lata "modelarstwa")

 

Pozostałe moje modele to KIT-y i ARF-iksy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że znów nawiązała się dyskusja o wyższości świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą i na nic tu dywagacje z TEGO wątku. Znów chce się utworzyć elita, kto może nazywać się modelarzem, a kto czymś tam z krowy.

Możecie mnie nazywać jak chcecie, ja i tak będę budował modele i nimi latał.

Dla mnie to nie ma znaczenia czy składa się puzzle czy struga wszystko od podstaw. Liczy się pasja i dobra zabawa. Myślę, że dla wielu również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mojego przesłania, nie dzielę modelarzy.

Pytam ogólnie , czy uważasz siebie w domyśle za modelarza ( czytaj. człowieka myślącego, szukającego, analizującego, twórczego ) , czy też raczej za p...dę wołową, która czeka aż wszystko poda mu się na talerzu. Wyniki jak narazie są bardzo ciekawe , na ten moment : 13.10.2010 godzina 15.22 - widzę , że modelarze są w mniejszości. 16 głosów - modelarz, 18 głosów p...da wołowa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe...

Więc chyba Tomku większość ludzi też Cię nie zrozumiała. Chyba nie myślałeś, że wejdzie w ten wątek 13-latek jakich tu pełno zadający pytania w stylu: jak podłączyć te wszystkie kolorowe kabelki itp. i zaznaczy, że nie jest modelarzem.

Wywołało to falę samokrytyki, lub samouwielbienia. Nie mam się oceniać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam ogólnie , czy uważasz siebie w domyśle za modelarza ( czytaj. człowieka myślącego, szukającego, analizującego, twórczego ) , czy też raczej za p...dę wołową, która czeka aż wszystko poda mu się na talerzu

ja się uważam za modelarza, któremu woli jak się poda na talerzu . To co mam kliknąć ? :mrgreen: :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, chyba musisz doprecyzować definicję powyższych wyborów, bo koledzy zaraz zaczną się wrzucać nawzajem do jednego z tych worków, a potem .... puszczą nerwy :)

Ja klikam drugą opcję. Tak czasami budzi się we mnie leń :) I staram się częściej moblilizować. Może z czasem pozwolę sobie na wybranie pierwszej opcji.

 

:)

 

EDIT: Marek, mamy sporo wspólnego :) ja klikałem drugą opcję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ok, chodziło mi tylko o definicję :).

Choć jak sądzę i tak zaraz ta definicja sama się rozwinię, a Ty Tomku nadrobisz stracone okazje na wywołanie burd :) Wyniknie to pejoratywnego wydźwięku drugiego wyboru :) Wystarczy, że komuś zabraknie dystansu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.