Skocz do zawartości

Ostatnio nie spodobało mi się...


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie...

Otóż, przeglądając ofertę jednego ze sklepów internetowych z wyposażeniem RC moim oczom ukazał się taki obrazek:

Dołączona grafika

 

Myślę sobie, chyba nie ten sklep wyklikałem :P , ale jednak nie...

Tak prezentuje się w kontekście całej strony:

Dołączona grafika

 

I to nie jedyne takie "modele" tam można zobaczyć.

 

Pytam się zatem: "o co kaman?" W końcu w Tym sklepie zamawiają zapewne również nieletni. A może jakiś rodzic z dorastającą pociechą siada razem do komputera co by wybrać sobie jakieś akcesoria modelarskie, a tu nagle wyskakują im tego typu obrazki.

 

Myślę, że warto się nad tym zastanowić, czy aby na pewno należy osiągać cel sięgając do tego typu środków. Moim zdaniem , nie.

I to mi się nie podoba. Mam nadzieję, że osoba, która jest właścicielem sklepu i która tu często zagląda , przemyśli czy aby na pewno chce budować swój wizerunek jako profesjonalisty opierając się na tego typu "zabiegach". Jakoś tego typu "inności" nie zauważyłem w żadnym innym sklepie RC...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co narzekać, fakt że taka sytuacja miejsca mieć nie powinna, to jednak ta urocza pani jest w końcu ubrana, albo inaczej - nie jest całkiem rozebrana - równie dobrze ojciec, który siada z synem do zakupów w sklepie modelarskim - na nadmorską plażę zabrać go już nie powinien... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu widzę znacznie poważniejszy problem niż obecność nieletnich (wszak urocza pani jest jednak ubrana). Modelarz, dorosły mężczyzna, latami buduje klimat sprzyjający uprawianiu hobby w zgodzie z towarzyszką życia. I nagle całą tę mozolną pracę szlag trafia, gdyż kupując w sklepie internetowym nie zauważył, iż szanowna małzonka przez ramię mu zerka, by ciekawość zaspokoić: "co tez ten stary bałwan tyle w tym internecie siedzi".

Kobieta w konstrukcji swej nie jest podobna do nas, więc nawet nie próbujmy zrozumieć tego, iż zauważyła TYLKO ową śliczną panią z całej strony sklepu. jesli takie cos wam sie przydarzy, to zamiast się tłumaczyć, przekonywać, udawadniać (co skutek może przynieść tylko odwrotny) stwierdźcie: "Kochanie, chciałem ci kupić bielizne w prezencie". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam się zatem: "o co kaman?"

Takie przypomnienie żeby nie dać się zwariować z tymi modelami, że istnieje realny świat :lol:

 

A tak serio - na moje to firma/sklep (domyślam się jaki) korzysta z silnika sklepu na zasadzie dzierżawienia silnika. Dzierżawca ma sklep u siebie i ma nad nim pełen nadzór a klient (właściciel sklepu) jedynie obsługuje ten sklep (nie jest właścicielem silnika sklepu internetowego). I pewnie jest jakaś furtka gdzie dzierżawca może wklejać reklamy innych sklepów (za które pewnie bierze pieniądze) - stąd ta bielizna. Zresztą poszukajcie oferty redcart, bo nie wiem czy nie zamotałem za bardzo. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.