Skocz do zawartości

Smycz do nadajnika - test


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki uprzejmości firmy KUP TERAZ dostałem - tam zaraz dostałem, normalnie musiałem "dziadowi" :) zapłacić, smycz do nadajnika. Smycz sygnowana logiem JR PROPO, jak znalazł w sam raz do nadajnika, który katuję już od lat.

 

Postanowiłem dokładnie smycz ową przetestować i zdać relację, a nuż się komuś przyda.

Smycz przyleciała w bąbelkowej kopercie, dobrze zapakowana i zabezpieczona , niestety jakichkolwiek certyfikatów , numerów patentów, best beforów i inkszych takich nie uświadczyłem.

 

Wrażenie pierwsze – wow, fajny napis, będzie dobrze widoczny na lotnisku, tak że ludziska od razu będą widzieć, iż nie byle kto i że nie byle radio. :)

Zabrałem się za dokładne oględziny.

 

W smyczy zastosowano splot atłasowy, w splocie tym podobnie jak w splocie skośnym wątek przebiega z reguły nad , czasami pod większą liczbą nitek osnowy, doliczyłem się liczby nitek 5.

Punkty przeplotu nitek osnowowych z wątkowymi nie tworzą ciągłych skośnych linii, lecz są rozproszone w określonym porządku i wobec tego mało widoczne, przez co powierzchnia smyczy jest gładka i zależnie od połysku nitek mniej lub bardziej lśniąca.

Logo JR PROPO zostało naniesione na smycz techniką drukarską, kolory napisu – biały to RAL 9010 – Pure Wight, oraz czerwony RAL 2002 – Vermilion.

 

Dołączona grafika

 

Smycz została poddana wszelakim pomiarom, szerokość smyczy 3 cm, długość 52 cm w zwisie. Dzięki tak dobranej szerokości smycz nie wrzyna się w kark, spokojnie można stać ze smyczą na karku obciążoną wiadrem wypełnionym 25 litrami wody.

 

Dołączona grafika

 

Smycz zakończona jest małym karabińczykiem. Karabińczyk wykonany jest ze stali o gatunku 18G2A poddany procesowi chromowania. Karabińczyk pracuje bez jakichkolwiek zacięć i bez problemów wpina się w ucho nadajnika. Siła nacisku na sprężynkę umiarkowana, co zwalnia użytkownika od stosowania dodatkowych narzędzi w postaci kombinerek, dodatkowych dźwigni. Nie powoduje łamania i wyszczerbiania tipsów. Ucho karabińczyka obraca się swobodnie, nie wymaga smarowania i innych konserwacji.

 

Dołączona grafika

 

Regulacja długości smyczy dwukierunkowa. Regulatory plastikowe w kolorze czarnym. Pełna swoboda doboru długości. Smycz nie wykazuje tendencji do samoistnej zmiany długości pod obciążeniem.

 

Dołączona grafika

 

Nie bagatelną sprawą w codziennym użytkowaniu jest waga samej smyczy. Smycz wykazuje ciężar 40 g. Co ciekawe ciężar ten jest stały nie zależnie od kierunku skręcenia smyczy, czy też ułożenia jej na wadze.

 

Dołączona grafika

 

Smycz bez jakichkolwiek problemów wpina się w nadajnik, doskonale też układa się na klatce piersiowej użytkownika.

 

Dołączona grafika

 

Zauważyłem dobrą odporność smyczy na warunki klimatyczne, czyli możemy przyjąć że jest to smycz wielosezonowa, duży plus dla producenta, gdyż zwalnia to użytkownika od zmian smyczy w okresie wiosennym na smycz letnią i w okresie jesiennym na smycz zimową. W temperaturze minusowej smycz nie wykazuje tendencji do sztywnienia.

 

Praca smyczy w warunkach letnich.

 

Dołączona grafika

 

 

Praca smyczy w warunkach zimowych

 

Dołączona grafika

 

Ocena ogólna.

 

Wygląd - 5 pkt.

Użytkowanie - 5 pkt.

Cena - 0 pkt. ( musiałem "dziadowi" zapłacić )

Współczynnik radochy - 5 pkt.

Uniwersalność - 5 pkt.

Współczynnik wzrostu własnego EGO - 3 pkt.

 

Suma - 23/30 w skali Krojcwelda - Yakoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze stali o gatunku 18G2A

Będę upierdliwy i podważę wiarygodność testu a dokładniej doczepię się określenia gatunku stopu z jakiego jest wykonany karabińczyk. Wygląda na to że jest to odlew (jak w większości karabińczykach) a nie obrobiona stal konstrukcyjna więc nie możemy mówić o gatunku stali 18G2A tylko co najwyżej o jakimś bliżej nie określonym staliwie.

Uważam że powinieneś jeszcze raz wykonać testy samego karabińczyka, najlepiej wysyłając go do jakiegoś laboratorium na dokładniejsze badania (mam zaprzyjaźnioną odlewnię z mogę dać namiary).

Ów karabińczyk może się okazać piętą Achillesową całej smyczy i zdarzyć się może, że zawiedzie w najmniej odpowiednim momencie np: kiedy modelarz będzie chciał się powiesić na aparaturze z powodu rozpaczy po rozbitym modelu.

Po za tym jak widać na zdjęciach smycz zdecydowanie powinna być wykorzystywana w warunkach letnich.

 

PS. Może się mylę ale czy ta metalowa linijka nie należy do tej sławnej serii linijek, które to opis mają w cyrylicy?

 

 

PS2 a tak poważnie to raczej odkuwka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdźcie jak najwięcej szczegółów, którymi różnią się smycze

1. Smycz Motylastego zdecydowanie lepiej wygląda podczas wykonywanych powierzonych zadań w ekstremalnie trudnych warunkach letnich i zimowych.

2. Doskonale układa się na klatce piersiowej użytkownika.

3. Pozostałe różnice są nieistotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"spokojnie można stać ze smyczą na karku obciążoną wiadrem wypełnionym 25 litrami wody. "

W to nie wierzę, testowałem swoją (ładniejszy kolor i haftowane literki :P )ale musze przyznać że Twoja idealnie pasuje do nóg i pantofelków.

Gdzie kupujesz takie tipsy/ też bym chciał takie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po głębszym :mrgreen: przemysleniu tematu, interesowałoby mnie zbadania naprężenia szmyczy w trakcie normalnej pracy. Normalnej pracy - trzeba rozumieć poprzez zawieszenie aparatury na szyji operatora, i dłonie z tipsami w spoczynku na drążkach aparatury.

 

Weź Motylasty wtedy aparat, i jak łaska, cpyknij zdjęcie tej części paska która napręża się najbardziej. Obrazowo to odległość około 10/15 cm od tego trefnego karabińczyka w górę, dokąd Ci aparat sięgnie. :faja:

 

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałem

 

A prośbę swą motuwuję faktem, że kiedyś pracowałem trochę w pracowni badań niszczących, gdzie zrywało się na rozciągarce różna rzeczy.

No ciekaw jestem tych naprężeń na paskach jak cholera 8)

 

Natchneło mnie po obejrzeniu testu z leżącej smyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W/g mnie napis JR itd. (logo) powinien byc umieszczony wyzej.

 

Naleze do tej grupy modelarzy, ktorzy zawieszaja radio dosc wysoko (tak jak niektorzy klangujcy basisci podwieszaja swoje gitary).

 

W tej sytuacji te plastykowe sprzazki (czy jak to tam zwal) ktore skracaja smycz "wchodza" na litery i znieksztalcaja napis, co mi troche przeszkadza (...loby gdybym kupil).

 

Cytat:

No ciekaw jestem tych naprężeń na paskach jak cholera

 

Cytat:

Bardzo ciekawa sugestia, spóbuję namówić moją asystentkę badań naukowych do dalszych poczynań w tym zakresie

 

Gdyby mozna bylo pokazac zdjecie modelki z zawieszonym na piersi nadajnikiem, widzielibysmy czy pasek nie powoduje ucisku i otarc na skorze.

Zdjecie bez ubrania ukazaloby wiecej interesujacych nas szczegolow, tak mysle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, bardzo profesjonalny test :faja: , utwierdza mnie w przekonaniu że latanie letnie jest bardziej zaspokajające potrzeby modelarza :mrgreen: chociaż z drugiej strony latanie zimowe (patrząc na zdjęcie) doprowadza do szybszego zesztywnienia :jupi: modelarza (w pozytywny sposób!!!). Popieram pomysł z przetestowaniem oddziaływania smyczy na ciało modelki obciążonej mniejsza ilością zbędnego ubrania :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.