Leszek_K Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Ladziak - system komorkowy czy WiFi, jak Mikon zauwazyl, to zupelnie inny swiat. Nie masz mozliwosci sprawdzenia ile razy twoj telefon musial przesylac do glosnika znieksztalcony dzwiek - z powodu trudnosci w odbiorze, czy tez ile razy Wifi musialo powtarzac ten sam pakiet by w koncu zostal odebrany. W obu przypadkach nie ma to znaczenia, znieksztalcony dzwiek i tak zrozumiesz, 3 sekundy opoznienia w Wifi nie stanowia problemu. Dlatego wszystkie systemy RC wysylaja pelen pakiet danych duzo czesciej niz naprawde trzeba, za kazdym razem na innym kanale, w nadziei ze ktorys zostanie odebrany poprawnie. Bo 1 sekunda dla modelu to zycie lub kret. I tu lezy problem Spektrum - tylko 2 kanaly, jak wiele tanich, chinskich systemow (nowsze juz skacza po calym pasmie), na dodatek zdarza sie ze te kanaly sa ulokowane blisko siebie (zupelny kryminal). Jeden lichy nadajnik video moze je udusic. Co tez zostalo organoleptycznie dowiedzione. A najweselsze jest to ze Spektrum twierdzi ze wszystko jest w porzadku i zamiast cos z tym zrobic, wyrzuca z forum faceta ktory to opisal i opublikowal. Nie przypomina ci to czegos aby?
Gość slawekmod Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Leszek, 35MHz w FPV to nie dlatego że zasięg taki czy inny tylko po to żeby nadajnik Video2,4 GHz nie zakłócał odbiornika .
Leszek_K Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Slawek - jasne - mozna tez uzyc video na 5.8. Wydawalo mi sie najbardziej popularna czestotliwoscia dla video jest 1.2 - ale to tez moze troche RC na 2.4 zaklocac. Tak by to teoretycznie wygladalo. Video na 2.4 raczej bym unikal, zbyt latwo kogos zestrzelic, szczegolnie kogos ze Spektrum lub Assanem v1. Assan v1 to bardzo latwy cel dla nadajnika video 2.4.
Adam_Max Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Jeden lichy nadajnik video moze je udusic. Co tez zostalo organoleptycznie dowiedzione. A możesz powiedzieć jak to testowałeś? Ja po tym jak naczytałem i nasłuchałem się o możliwych zakłóceniach testowałem aparaturę w firmie. Z racji tego że w okolicy mam kilka sieci informatycznych ograniczyłem się tylko do próby zakłócenia jej na 14 kanałach (w tym 6 ciągle zajętych przez okoliczne nadajniki) radiówek czyli częstotliwości 2,401-2,495 Ghz.
Leszek_K Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Adam_Max - WiFi nie jest tak wredne jak video. Pozyczylem kamerke CCTV z wbudowanym 10mW nadajnikiem 2.4 i : - sieje toto smieciem w prawie polowie pasma, sygnal oczywiscie jest ciagly - mam 1 odbiornik Assan v1 - zdechl od razu, musialem kamerke przestawic na kanal dosc daleki od kanalu Assana by miec pewna komunikacje - Spektrumy kolegow lataczy czasem dzialaly dobrze, czasem dostawaly czkawki - zgodnie z przewidywaniami. Oczywiscie testy byly robione z niewielkiej odleglosci, kilka-kilkanascie metrow. Nie mialem analizatora na lotnisku by wiedziec jak wybieraly kanaly. - Assan v2 - dostawal czkawki tylko gdy antenki byly blisko - tez zgodnie z przewidywaniami, to samo dotyczy Jeti, Futaby, FrSky - takimi sie bawilem. Oczywiscie bylo to wynikiem zatykania odbiornika silnym sygnalem a nie zakloceniem w.cz. Wiecej informacji na ten temat mozesz znalezc tu: http://www.rcmodelreviews.com/ Facet zrobil calkiem dobry kawalek roboty i, jak pisalem wczesniej, zostal w nagrode wyp..... z RCGroups i im stowarzyszonych. Dlaczego? bo Spektrum ich sponsoruje.
Callab Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Na razie wystarczy mi stwierdzenie This is proved by the number of flying-fields all over the world where, every weekend, groups of people gather and fly models on 2.4GHz without any problems at all. A teraz pytanie zasadnicze: czy dowolny, współczesny DSSS jest (obiektywnie?) bezpieczniejszy od dowolnego systemu opartego na częstotliwości 35MHz?
Leszek_K Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Jest, zdecydowanie. Transmisja waskopasmowa jest bardzo latwa do zaklocenia. DSSS tez da sie zaklocic, ale jest to zdecydowanie trudniejsze a do tego dochodzi bardzo szybkie skakanie po kanalach plus fakt ze transmisja danych zajmuje tylko ok 10% czasu (roznie w roznych systemach). Czyli by zaklocic jakis nadajnik/odbiornik trzeba wstrzelic sie w kanal i interwal czasowy tej pary a do tego skakac po kanalach w dokladnie ten sam sposob. Oczywiscie mozna wlaczyc 100W nadajnik video nadajacy na kilkunastu kanalach pasma 2.4 (tak na wszelki wypadek) i wszystko zdechnie - ale to juz kryminalna afera. Inaczej mowiac systemy uzywajace tylko 2 kanalow (jak Spektrum, Assan) sa z natury uposledzone. I im wiecej aktywnych nadajnikow tym wieksze szanse na kreta.
Callab Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Jest, zdecydowanie. No i to mnie uspokaja :-) Jeszcze nigdy, a używam Spectrum od półtora roku, nie miałem zakłóceń, utraty zasięgu itp. A latam zarówno spalinowymi modelami jak i szybowcami. Miałem tylko dwa razy dziwną sytuację z bindowaniem. Na lotnisku aeroklubowym w Pobiedniku. Jedna sytuacja dwa tygodnie temu, druga rok temu. Mianowicie próbowałem zbindować odbiornik Corona 2,4 GHz (rok temu) z modułem w Opticu mojego syna, a dwa tygodnie temu bindowałem odbiornik AR500 z nadajnikiem DX6i (również mojego syna) i dla sprawdzenia ze swoim DX7. Żaden z tych odbiorników nie chciał się zbindować z nadajnikiem gdy był włączany jako drugi (tzn. w trybie bindowania najpierw nadajnik, potem odbiornik). Natomiast zbindowały się, gdy nadajnik włączyłem dopiero po podpięciu zasilania do odbiornika. Zwróciłem na to uwagę, ponieważ zdarzyło się to na sprzęcie dwóch różnych producentów, w znacznym odstępie czasowym, ale w tym samym miejscu. Mam w związku z tym przypuszczenia, że "coś tam się dzieje w paśmie".
Adam_Max Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 I im wiecej aktywnych nadajnikow tym wieksze szanse na kreta. Czyli odradzać kupowania tych aparatur modelarzom na własnym terenie żeby mi zakłóceń nie robili - oczywiście żartuję . Żaden z tych odbiorników nie chciał się zbindować z nadajnikiem gdy był włączany jako drugi (tzn. w trybie bindowania najpierw nadajnik, potem odbiornik). Natomiast zbindowały się, gdy nadajnik włączyłem dopiero po podpięciu zasilania do odbiornika.O tej sytuacji już kilka razy słyszałem, na szczęście nie jest to jakiś spory problem i można sobie poradzić.
Leszek_K Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Adam_Max - statystycznie rzecz ujmujac, niezaleznie od gatunku nadajnika, szanse na kreta sa duzo, duzo wieksze z powodu tego osobnika co dragami macha niz z przyczyn aparaturowych :devil:
Wiesiek Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Pewne jest jedno, na Graupnera serii MC już nigdy więcej sie nie zdecyduję A co z nimi nie tak?
Gość slawekmod Opublikowano 20 Listopada 2010 Opublikowano 20 Listopada 2010 Przynajmniej do MC15 jakość wykonania jest tragiczna, luzy na drążkach w okolicy neutrum, pamięć tylko (!) dwóch modeli. Obudowa i układ mechaniczny wyglądają jakby były robione w stodole a nie fabryce , W środku wygladają jak chińskie zabawki. Sam układ mocowania anteny jest chory bo można ją wyłamać z kawałkiem obudowy, byle przełącznik to koszt 6dych , oczywiście mozna zrobić podróbkę. Ogólne to nie polecam tego nadajnika. (Przypomnę -miałem MC 14 wiec mam informacje z pierwszej ręki)
Wiesiek Opublikowano 21 Listopada 2010 Opublikowano 21 Listopada 2010 (Przypomnę -miałem MC 14 wiec mam informacje z pierwszej ręki) No tak teraz wszystko jasne,tylko mamy rok 2010 i MC:19,22,24 i wkrotce MC-32
Gość slawekmod Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Zgadza się ale sporo aparatur serii MC niższych numerów była sprzedawana do niedawna w sklepach . Jakość plastików nie zmieniła sie z tego co widać na zdjęciach aż do modelu MC24. W każdym razie to ja dziękuję za te nadajniki. PS: wygląd MC 32 jest szpetna do bólu. Mydelniczka to mało powiedziane.
Leszek_K Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Slawek - juz to gdzies tu pisalem - pretensje nie do Graupnera tylko do JR - to JR robi Graupnerowskie aparatury a sobie przy okazji "dobra" reklame.
Gość slawekmod Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Leszek, gdyby Graupner łaskawie zechciał to przycisnął by JR-a albo zmienił dostawcę. To Graupner decyduje co jest sprzedawane pod jego marką.
Leszek_K Opublikowano 23 Listopada 2010 Opublikowano 23 Listopada 2010 Swiat bylby calkiem mily gdyby wszystko bylo takie proste. A ja mialbym nastepce MC4000.
Leszek_K Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Wyglada ze Graupner bierze rozwod z JR-em:http://www.graupner.de/en/products/1d80881f-8353-4c86-8a6d-2ebefc64e1c1/productcategory.aspx. Zdecydowanie ani to JR ani DSM. HoTT wyglada bardzo obiecujaco. Jakas Koreanska firma to produkuje.
Gość Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Pytanie, dla kogo szkoda? Domyslam sie, ze dla firmy Graupner, gdyz ostatnimi czasy ich aparatury zbieraja u nas (Niemcy) niezbyt pochlebne opinie, z racji reprezentowania wyraznie przestarzalego stanu techniki w stosunku do konkurencji. P. S. Leszku, zamieszczony przez Ciebie link nie funkcjonuje.
Leszek_K Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 Ops, przepraszam, poprawilem. Nie szkoda, dla nas bardzo dobrze ze Graupner w koncu doszedl do tego ze nie tedy droga. Sam nie uzywam ale zawsze mialem dobre na temat Graupnera mniemanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.