sak122 Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 Witam, jako że pogoda na dworze coraz gorsza, wieje, więc nie mam jak latać, dlatego zbudowałem mój pierwszy model halowy F3P Devil-a, model w tej postaci waży 54g, to nie dużo chyba, konstrukcja dość solidna, tam i ówdzie powzmacniałem rozpórkami z prętów węglowych 1,2 mm oraz o,8 mm. Na natarcie zastosowałem płaskownik węglowy 3x1 mm. Za tydzień przyjdzie mi wyposażenie z Chin to wstawie wiecej fotek: Zawiasy zrobiłem wklejane, zrezygnowałem z patentu na taśmę. Ażurowanie mojego pomysłu - odeszło 5g Całość klejona na żywicę. Golenie podwozia zrobione z rurki 2mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Po grzyba te dziury? A płaskownik dawaj przez całą długość natarcia, to teraz przy pierwszym lepszym kontakcie z podłogą zostaniesz z jednym skrzydłem, o tak jak Pawlik: http://www.youtube.com/user/pbalchemique#p/u/24/_KV97qH6qO0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sak122 Opublikowano 14 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Te dziury po pierwsze ujmują kilka gram, po drugie nie zmniejszają wytrzymałości (sprawdzałem) a po potrzecie wcale nie zmniejszają powierzchni, a natarcie dałem prawie do połowy, płaskownik zachodzi 3,5 cm w kadłub (deskę ) ps. miło że ktoś napisał w moim temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Idę o zakład że zmniejszają wytrzymałość, po pierwszym lądowaniu na plecach nie będzie kabinki:) to że wchodzą po 3,5cm niewiele zmienia. Sam zobaczysz.... A co do zmniejszania powierzchni - tak na chłopski rozum - weź sobie plasterek sera żółtego oblicz jego powierzchnię, a potem zrób w nim dziurę i jeszcze raz oblicz powierzchnię, według mnie będą się różnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sak122 Opublikowano 14 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Nie wątpię że minimalnie się zmniejszyła pow. ale podkreślam ,,minimalnie'' dlatego że zostaje jeszcze pow do wykorzystania pomiędzy otworami, a wytrzymałość naprawdę jest duża, model jest teraz sztywny (wcześniej nie był bo poskąpiłem na rzecz wagi kilku rozpórek) , a z tym lądowaniem na plecach to zobaczymy jak będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Z lądowaniem na plecach (bardziej energicznym)... Będzie tak jak pisze Kuba. Co do płaskownika na natarciu - przy mocnych ścianach i ostrych pętlach złamie Ci się skrzydło. Prędzej czy później ale się złamie. Fizyki nie oszukasz, doświadczenia innych modelarzy też. Jak sam piszesz to Twój pierwszy model, ja i Kuba zrobiliśmy takich już pewnie ze 20 szt każdy z nas. Warto czasem posłuchać tego, co mówią inni. Z tym ujęciem kilku gram przez dziury... :roll: Jedyna ich funkcja jest taka, że ci się podobają. No ale o gustach się nie dyskutuje - to Twój model Nie chcę Cię w żaden sposób deprymować czy pokazywać że ja jestem super a Ty nic nie umiesz, tylko tak jak mówiłem - warto popatrzeć na sprawdzone rozwiązania i uczyć się na błędach, ale błędach innych ludzi My już to przerabialiśmy i wiemy że jest lipa, więc Ty nie musisz tego przerabiać jeszcze raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sak122 Opublikowano 14 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Może nie bezie tak źle, wszystko się okaże w locie, a jak ten model będzie be, to wyląduje w koszu, a na jago miejsce trafi Jak 54 ( ap-ropo modelu, to plany Devila ściągnąłem z rcgroups, wzoruję się na jego wykonaniu właśnie z tej strony, to jedyny mój model, w którym nie urządzam samowolki, na rcgroups też było takie ażurowania jak u mnie, tylko że oni nie robili kółek tylko trójkąty ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sak122 Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 W kocu udało mi sie skończyć Devila, model miał mieć oblot wczoraj, ale za mocno wiało, serwa na ogon to Hextronik 5g a na lotki arrow 5,5g. Silnik Turnigy 2204-14, regulator HobbyKing-a 12A, pakiety 2S 20C360mah, na początek na oblot ustawiłem expo50% na wszystkie serwa, end-point na 89%, no i tyle, teraz foty: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sak122 Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Hhhehem, aa więc chciałbym uroczyście ogłosić, że przed chwila odbył sie oblot Devila, model do lotu waży 154 g - dużo, jest szybki, zwinny, ładnie wisi, i ma dosc fajne właściwości lotne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.