qbacz Opublikowano 15 Listopada 2010 Opublikowano 15 Listopada 2010 Jak w temacie, które uważacie za lepsze, lżejsze?
Pawel_W Opublikowano 15 Listopada 2010 Opublikowano 15 Listopada 2010 Nie wiem. Węgiel jest sztywniejszy, depron bardziej odporny na uszkodzenie. Używam depronu. Nie zależy mi na superhiper wadze i sztywności, zależy mi na przeżywalności - niby latać umiem, ale cały czas się uczę. A jak jestem na hali, nie lubię lepić po kilka-kilkanaście minut wyłamanych prętów.
qbacz Opublikowano 15 Listopada 2010 Autor Opublikowano 15 Listopada 2010 Zmontowałem jednak z zastrzałem depronowym, rzeczywiście szkoda czasu na klejenie na sali pręcików. Zresztą jak kleisz pręty węglowe? dodatkowe kółeczko depronu i poxipol, czy sam poxipol? A może jeszcze inaczej?
Boogie Opublikowano 15 Listopada 2010 Opublikowano 15 Listopada 2010 Geometrie lape na Ca, a nastepnie stara (albo tania) tzn.gumowa zywica 5 minutowa- kropelka na kazde zlacze. Trzyma jak diabli i predzej depron polamiecie.
Ładziak Opublikowano 15 Listopada 2010 Opublikowano 15 Listopada 2010 Dokładnie. Ostatniego Jaczka dosłownie zmasakrowałem pod koniec jego żywota, a pręcik żaden nie puścił. BTW: no, no Boogie, takie tajemnice alkowy zdradzać ;-)
Pawel_W Opublikowano 16 Listopada 2010 Opublikowano 16 Listopada 2010 Ja lepię ostatnio na klej na ciepło - trzyma równie dobrze. Mimo wszystko jestem zwolennikiem depronu - wykonanie jest po prostu łatwiejsze i szybsze, a tak jak mówiłem - przy moim poziomie latania (moim zdaniem średnim, zdaniem innych - podobno niezłym) nie odczuwam różnicy sztywności na plus przy węglu. Faktycznie jestem w stanie się zgodzić, że polepione na żywicę może być OK, ale powiedzcie chłopaki szczerze - czy przy walnięciu w coś nie robi się masakra z tych prętów? Mam z nimi bardzo złe wspomnienia, ale kleiłem na CA który na dzień dobry jest kruchy...z tym że nie pękały łączenia, a całość wyłaziła po prostu z depronu i już.
Ładziak Opublikowano 16 Listopada 2010 Opublikowano 16 Listopada 2010 Nie, na prawdę nie. Jak pisałem wyżej, zmasakrowałem Jaczka. Depron popękał w niezliczonej ilości miejsc, ale pręciki zostały na swoim miejscu. Nawet natarcie w centropłacie się wyrwało :-) Tak czy inaczej energia gdzieś musi się podziać - jak tył z kratownicą zostanie cały, to w innym miejscu puści
Pawel_W Opublikowano 16 Listopada 2010 Opublikowano 16 Listopada 2010 No to chyba będę zmuszony do zweryfikowania moich poglądów Zrobię sobie test i powklejam na żywicę.
jakuban Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 ja daję i jedno i drugie. A model po trzech wizytach na hali i tak służy do kombatu Pawlik lubimy to prawda?
Kwasiu Opublikowano 24 Listopada 2010 Opublikowano 24 Listopada 2010 combat full contact na hali, wiem coś o tym
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.