Jump to content

Usztywnienie halówki


qbacz

Recommended Posts

Nie wiem. Węgiel jest sztywniejszy, depron bardziej odporny na uszkodzenie. Używam depronu. Nie zależy mi na superhiper wadze i sztywności, zależy mi na przeżywalności - niby latać umiem, ale cały czas się uczę. A jak jestem na hali, nie lubię lepić po kilka-kilkanaście minut wyłamanych prętów.

Link to comment
Share on other sites

Zmontowałem jednak z zastrzałem depronowym, rzeczywiście szkoda czasu na klejenie na sali pręcików.

Zresztą jak kleisz pręty węglowe? dodatkowe kółeczko depronu i poxipol, czy sam poxipol? A może jeszcze inaczej?

Link to comment
Share on other sites

Ja lepię ostatnio na klej na ciepło - trzyma równie dobrze.

 

Mimo wszystko jestem zwolennikiem depronu - wykonanie jest po prostu łatwiejsze i szybsze, a tak jak mówiłem - przy moim poziomie latania (moim zdaniem średnim, zdaniem innych - podobno niezłym) nie odczuwam różnicy sztywności na plus przy węglu.

 

Faktycznie jestem w stanie się zgodzić, że polepione na żywicę może być OK, ale powiedzcie chłopaki szczerze - czy przy walnięciu w coś nie robi się masakra z tych prętów? Mam z nimi bardzo złe wspomnienia, ale kleiłem na CA który na dzień dobry jest kruchy...z tym że nie pękały łączenia, a całość wyłaziła po prostu z depronu i już.

Link to comment
Share on other sites

Nie, na prawdę nie. Jak pisałem wyżej, zmasakrowałem Jaczka. Depron popękał w niezliczonej ilości miejsc, ale pręciki zostały na swoim miejscu. Nawet natarcie w centropłacie się wyrwało :-)

Tak czy inaczej energia gdzieś musi się podziać - jak tył z kratownicą zostanie cały, to w innym miejscu puści :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.