lukas Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Witam.Pisałęm już podobny temat w dziale'silniki elektryczne' ale nie udało mi się dalej dokładnie zdiagnozować przyczyny zepsucia. Chodzi mianowcie o to ,ze mam regler tp 18 A , Silnik Turbo Jet 850 kV . Latałem dużo wcześniej na tym zestawieniu co wyżej,ale jakiś czas temu wsadziłem je do akrobata . Wszystko było fajnie ,ciągu dużo nie dawał,ale dało się w miarę polatać ,aż do pewnego czasu. Podczas awaryjnego lądowania zaryłem modelem w śnieg.Oczywiscie cał silnik zamoczony,a pech,ze akurat latałem z otwartym wlotem dla chłodzenia regulatora i regulator też trochę obrał się w śniegu. Patrzyłem czy wszystko działa-odcieło silnik,tylko drgał. Myślę Ok,wysuszę wszystko. Więc poszedłem do domu,silnik przesuszyłem suszarką ,regulator "obrałem" z folii,też wysuszułem. Na drugi dzień proby ,wszystko Ok,ale silnik przy startowaniu zadrgał kilka razy,tak przez Ok 2s ,potem dopiero 'odpalał' i smigał już normalnie.Czasem musiałem go pchnąc ,zeby zaskoczył. Ok,postanowiłem w takim razie nie męczyc modelu w akrobacie ,przełozyc chcialem do wicherka ,to przelutowałem przewody od regulatora ,na dłuższe. Później odpalam -silnik tylko drga -nic więcej.Nie zaskoczy. Patrzylem,to nigdzie nie ma zimnego lutu ani nic,z tym lutowaniem,to pewnie zbieg okolicznosci. Więc pierwsze co robie-sprawdzam kable itd. W silniku na wszelki wypadek odcialem przy wejsciu w obudowe i dałem nowe (może akurat się jakiś mogł przerwać) Ale nie pomogło.Rozebrałem regulator ,nic nie jest przypalone ,wszystko wydaje się Ok. To rozbieram silnik-też nie widać zeby był jakiś 'przykopcony' wszystko Ok,dostępu do konca uzwojenia nie mam dokladnego,ale wydawało się ,ze jest Ok,ale nie działa. Wsumie latalem przed usterka modelem na większym smigle ,ale nie przegrzałem jakoś silnika ,dawałem mu odpocząć. Już sam nie wiem,co mogło się zepsuć.Czy regulator ,czy silnik. Niby kupuje już te 2 rzeczy,ale fajnie by było ,jak by się dało jakoś to naprawić ,czy coś. Jak by ktoś chciał,to podeślę zdjęcia regulatora -całej płytki i wnętrza silnika ,może się ktoś na tym wyzna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baxter12 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Stawiam na uszkodzony silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Własnie majstrowałem coś przy tym przed chwilą ,ale tylko rozebrałem i złozyłem-odpalam.. Działa ! ale tylko z 10 sekund silnik kręcił, normalnie regulowałem obroty po czym stanąl i to samo :/ Będe musiał w takim razie dokładnie sprawdzic ,czy uzwojenie Ok,jak to nie pomoże,do odkładam silnik do szuflady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mazur Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Działa ! ale tylko z 10 sekund silnik kręcił, normalnie regulowałem obroty po czym stanąl i to samo :/ Będe musiał w takim razie dokładnie sprawdzic ,czy uzwojenie Ok,jak to nie pomoże,do odkładam silnik do szuflady Sprawdź w silniku lutowanie goldów. Przed ponownym lutowaniem goldów dokładnie oczyść emalię na drutach. Miałem podobny problem jeden z drucików nie kontaktował (słabo oczyszczony z emalii przed zlutowaniem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Już Ci pisałem, że jeśli silnik drga, to wina jest po stronie zasilań go-regulatora, połączeń do regulatora lub silnika, nawet nie baterii Nie silnika-jak pisze Baxter. Silnik ze zwartymi do masy uzwojeniami (wystarczy jeden drucik, a będą zwarte do masy wszystkie uzwojenia-tak są połączone) nie będzie drgał w żadnej sytuacji. Z przerwanymi również. A tak nawiasem mówąc, silnik bezszczotkowy zanurzony w wodzie też działa, jak na powietrzu, tylko wolniej (szczególnie destylowanej-z której jest śnieg). Łatwo sprawdzić. Więc śnieg go nie uszkodzi raczej nigdy. Masz albo urwany któryś przewód (raczej jeden-dwa naraz, to rzadki przypadek) w regulatorze, lub naderwany przewód od silnika (łatwo się łamią druciki będące wyprowadzeniami i jednocześnie drutami uzwojeń w tanich silnikach), lub źle wlutowane gniazda-wtyki (nie wlutowane a wklejone niedogrzaną cyną). Manipulowałeś swoją elektryką podczas suszenia i coś ci puściło przy ruszaniu przewodami. Dlatego też przez chwile Ci silnik zakręcił. Wszystko to łatwo sprawdzić najtańszym nawet multimetrem (za ok. 10 zł, jakich wiele na Allegro i w każdym supermarkecie), nie wyobrażam sobie zabawy napędami elektrycznymi bez posiadania miernika. Masz fizykę przecież w szkole, nie uczą tam o elektryczności? Wszystko to dawno sam byś zdiagnozował, bez tylu pytań na forum. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas Opublikowano 21 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Ok,dzięki za wyczerpującą odpowiedź ,poprostu myslalem,ze jak silnik się spali,to moze coś takiego się dziać ,ale wszystko mi już rozjaśniłeś Jutro wezmę i posprawdzam dokładnie wszystkie przewody biegnące od uzwojenia ,po sam regulator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.