rabbitlkr Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Jako, że na forum kryją się specjaliści różnych profesji to mam pytanko odbiegające lekko od modelarstwa. Od jakiegoś czasu jestem prze szczęśliwym posiadaczem Noki n97 ale ostatnio na przeciw memu szczęściu wyszedł problem z ładowaniem. Po podłączeniu ładowarki chwile ładuje po czym wyświetla komunikat "nie ładuje". Odłączenie i podłączenie powoduje ponowne rozpoczęcie ładowania. Zanim wbije pełną baterie zdarzy się to czasami parę razy a czasem paredziesiąt. Jednak bateria mimo, że wskaźnik pokazuje pełne naładowanie ledwo wystarcza na dzień pracy telefonu i to bez szczególnego żyłowania. Na innej ładowarce problem bez zmian. Jakieś pomysły?
robraf Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 moze wtyczka nie laczy?? albo jakies problemy z softer.. mialem podobnie w motce v8
adrian06adik Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 jeżeli masz gwarancję to 100% że tam gdzie kupowałeśnaprawią lub wymienią na nowy
rabbitlkr Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2010 Robert, wtyczka ok, gniazdo w porządku. Adrian czy sądzisz, że gdybym miał jeszcze gwarancje to bym pytał na forum?
robraf Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 rabbitlkr, to mysle ze to wina softu.. mozesz sie zapytac w jakims serwisie.. moze to kwestia paru złotych
rabbitlkr Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2010 Niestety pracuje w tych samych godzinach co wszystkie punkty naprawy tel w moim wesołym, zaśnieżonym miasteczku. Dlatego zanim uruchomię machinę przekazywania telefonu osobom trzecim i tłumaczenia im tak żeby potrafiły wytłumaczyć problem osobom czwartym wole sprawdzić wszystkie domowe metody;)
adrian06adik Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Adrian czy sądzisz, że gdybym miał jeszcze gwarancje to bym pytał na forum?no racjaspróbuj reinstalować softa - przez kabel usb i programik do tego (nie pamiętam jak się nazywał, ale jest taki - trzeba zapytać wujka G)
fischer8 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 To nie jest wina oprogramowania, najczęściej to uszkodzenie występuje przy zalaniu, zawilgoceniu, uszkodzony warystor w torze b-temp baterii. Cena jaką biorę u siebie w serwisie za taką naprawę 60-70 zł.
smootny Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 fischer8, o proszę czy to ten sam Fischer8 :] Ja stawiam na N3301..
rabbitlkr Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2010 O i o takie konkrety mi chodziło. Czyli daje sobie spokój z domowymi metodami i tel idzie do fachowca. Dzięki piękne!
fischer8 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 fischer8, o proszę czy to ten sam Fischer8 :] Ja stawiam na N3301.. Tak ten sam. :rotfl:
smootny Opublikowano 20 Grudnia 2010 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Tak ten sam. :rotfl: Ty też modelujesz ?? pany Sory za offtopa :]
rabbitlkr Opublikowano 24 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 24 Grudnia 2010 Telefon wrócił z serwisu. Miła pani stwierdziła, że to była ewidentna ingerencja cieczy. Koszt naprawy 70zł. Co prawda telefon nie pływał u mnie ani razu. Zrzucam winę na pogodę. Często go przenoszę z mrozu do ciepła i może to przez to. Grunt, że śmiga;)
robraf Opublikowano 24 Grudnia 2010 Opublikowano 24 Grudnia 2010 heh, telefony powinny byc jakos lepiej zabezpieczone przed wilgocią.. i baterie nie powinny tak szybko padac na mrozie..
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.