rkajor Opublikowano 28 Grudnia 2010 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Witam wszystkich, Zdecydowałem się na stosunkowo rzadko spotykana na naszym ESA'owym niebie konstrukcje rumuńskiej wytwórni lotniczej Industria Aeronautica Romana (IAR) w Braszowie, (jej pierwowzór to nasz rodzimy PZL P.24E takie male sentymentalne nawiazanie), niemniej jednak bardzo ciekawa w mojej opinii, choć przyznaje ze głownie sylwetka IAR'a 80 skłoniła mnie do wyboru - co z tego wyjdzie zobaczymy ............... Jako ze moje doświadczenie jest mizerne ale zapal spory mam nadzieje ze z tej wybuchowej mieszanki urodzi się coś "ciekawego" Kopalnia wiedzy na temat tego modelu : http://iar80.webs.com/ http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=446637 Dane maszyny: Dane techniczne Napęd 1 silnik gwiazdowy, 14-cylindrowy IAR-K14-1000A Moc 1025 KM (764 kW) Wymiary Rozpiętość 9,09 m Długość 9,22 m Wysokość 3,82 m Powierzchnia nośna 17,00 m? Masa Własna 1 617 kg Startowa 2 248 kg Osiągi Prędkość maks. 470 km/h Pułap 10 500 m Zasięg 940 km To i ja zaczynam Wlasnie dostalem zestawik od niejakiego Marka R. ( w kregach znanego jako Marek z www.napolskimniebie.pl ) Prezentuje sie wybitnie - bylem w szoku jak szybko Marek byl w stanie przygotowac zestawik ! Tera siedze i głowkuje jak to sprytnie poslkadac do kupy coby latac moglo. Postaram sie na bierzaco relacjonowac postepy procesu tworzenia. Niestety jak to w zyciu bywa z ta systematyka roznie bywa, dlatego duzo wody uplynelo zanim cokolwiek ruszyc sie udalo, o pisaniu nie wspominajac. Suma sumarum (ladne slowo ) UDALO SIE !!!. Postaram sie to niezanudzajac opisac co i jak . Po chwili zadumy nad niewatpliwa uroda mojej przyszlej maszyny bojowej zaczelo sie ..... 1) Nadawanie oblosci kadlubowi, postanowilem postapic systemowo, nanioslem linie pomocnicze pozwalajace na ciecie fragmentow zblizonych przerojem do trojkata, powiem szczerze pomaga to szczegolnie mniej wprawnej rece. 2) Nastepnie ciecie i szlifowanie: warunki dobrego efektu, nowy ostry noz (samo ostrze najlepsze), i papier scierny, ja uzywalem 150-tki i 200-setki nklejone na kawalek sklejki co pomaga ladniej profilowac oblosci: 3) Potem szlifowanie na ostateczny ksztalt, tutaj staralem sie maksymalnie duzo zeszlifowac, tak zeby ksztalt byl praktycznie ostateczny - minimalnie doprasowanie zelazkiem na koniec tak zeby pozbyc sie "siersci" . Tak wyszlo: Podobna procedura dla oslony silnika i powierzchni sterowych : 4) Dodatkowo statecznik poziomy dostaje wzmocnienie weglem (plaskownik 3x05) wklejony prostopadle do powierzchni steru oraz obie czesci steru wysokosci polaczenie wygietym w ksztalt litery U kawalkiem preta stalowego : 5) Wracamy do oslony silnika, ma juz ona ksztalt przypominajacy finalny przygotowujemy "rdzen wewnetrzny" prz pomocy zywicy 6 min przyklejamy sklejkowa wrege do ktorej bedzie przykrezony silnik: 6) Przykrecamy mocowanie silnika i osadzamy w tak przygotowany element w oslonie silnika wklejajac go na zywicy - zastosowanie zywicy zapewnia nam wiekszosc elastycznosc niz CA co w tej strefie ma spore znaczenie. Ustalamy polozenie w srodku oslony tak zeby silnik nie wystawal poza obrys 7) Tak przygotowana oslone sklejamy z kadlubem (zywica), oraz pozniej drazymy wneke pod pakiet (gleboko oradzony w oslonie silnika) i wneke na pozostaale "szpejostwo" w kadlubie, standardowo lotownica z specjalnie przygotowanym dlugim grotem spisuje sie doskonale do tego typu zadania. Na tym etapie wkleilem tez prety wzmacniajace kadlub na calej dlugosci tak aby siegaly do polowy oslony silnika, po jedynym na kazdy bok oraz dodatkowo jeden od spodu. Znaczao poprawia to sztywnosc konstrukcji oraz kretoodpornosc. Nie mam zdjecia z tego etapu, wykonalem to nacinajac kadlub na glebokosc ok 4-5 mm wsadzielm pret i zalalem CA (srednio-gestym) 8) Teraz kolej na oslone pakietu i kabinke (docelowo bedzie ona "przeszklona") odcialem kawek oslony pod katem tak aby stanowil on zabezpieczenie przed wypadaniem - w ten posob nie musimy instalowac magnesow w tej czesci, zaklinowanie zalatwia sprawe, odciety kawalek doklejamy do kadluba reszta bedzie stanowila demontowalna czesc. Oslone odciazylem tez wewnatrz, gazdy gram na wage zlota - jak sie pozniej okaze 9) Nastepny etap to strzydelka, napierw skleilem obie polowki przy pomocy zywicy 6 min. Nastepnie wkleilem wzmocnienia czyli prety po jednym z gory i dolu plata w odleglosci ok 4 cm od natarcia. Sposob wklejenia identyczny jak w kadlubie z tym ze naciecie nie tak glebokie ok 3-4 mm, w tym wtapie nadalem tez wznios. Najpierw wklejajac pret gora-dol w jednym placie, pozniej nadale wznios ok 3 cm na drugim placie zeby to zrobic zalalem tylko koncowke drugiego plata gdy wznios juz byl nadany dokonczylem dziela zalewajac pret na calej dlugosci. 10) Skrzydla sklejone przyszed czas na uzbrojenie ich w serwa i wklejenie orczykow oraz wykonanie popychaczy: 11) V-ka na srodku popychacza da nam mozliwosc pozniejszej regulacki polozenia lotki. Zdecydowalem sie na umieszczenie serw od spodu ale to jedynie wzglad estetyczny, logika nakazywala by umieszczenie ich z gory, jednak jakos nie widzi mi sie to rozwiazanie - czas pokaze ....... 12) Nio i mamy juz wlasciwie wszystkie elementy ready to assembly . Wklejamy skrzydlo i powierzchnie sterowe w kadlub zachowujac prostopadlosci i rownoleglosci tam gdzie to konieczne, w efekcie otrzymalem cos takiego : 13) Przyszla kolej na serwo SW umiescilem je pod pokrywa pakietu tak aby w razie czego byl do niego latwy dostep, ponizej zdjecie pokazujace rozklad wnetrznosci: 14) Jak wzesniej pisalem zdecydowalem sie na "przeszklona" kabinke czyli butelkowa Najpierw zrobilem kopytko z balsy na ktore nalozylem butelke po Naleczowiance (nie jest to jednak mocno wymagane, mysle ze rownei dobrze spisala by sie buteleczka po innej renomowanym rtunku generalnie im ciensza tym lepsza. Nastepnie nalozylem ja na kopyto i obkurczylem przy pomocy opalarki, nazley uwazac by nie przesadzic z temperatura. Efekt ponizej: Pan pilot tez znalaz swoje miejsce - i chyba mu tam dobrze 15) Tak doszlismy do finalu przedsiewziecia - czyli malowania. Jako material posluzyly spray'e oraz farby PECTRA malowane pedzlem, calosci dopelnily naklejeczki ktore podniosly walor estetyczny tego tworu, i marker do linii podzialu. Tak powstala wersja true color Jak to to juz wygladalo to warto zeby to to polecialo - i polecialo a jakze !!!. Piewszy lot - niewiarygodne prawie idealnie - jedynie SC troche z tylu, pakiet na max do przodu i heja ! Trymowanie w locie i...... bajka - model lata jak po sznurku, bardzo przyjazna geometria skrzydel zapewnia stabilnosc a jednoczesnie zwrotnosc, jedynie co musze rozwazyc to zmiane silnika na mocniejszy (chyba). A tak sie presentuje w locie polska konstukcja w rumunskiej skorze : I jeszcze kosztorys przedsiewziecia: model+wzmocnienia+peryferia : 100 silnik: Tower Pro 2408-21T - 30 zl serwa: 3x SG91 Tower Pro -60 zl regulator: Tower Pro MAG 25A - 40 zl pakiet: Dualsky 1300 mAh - z innego modelu bez inwestycji malowanie: spray x3 - 50 zl kable Y - 3 zl odbiornik: wyszabrowany i innego modelu - free of charge CA sedni i rzadki : 12 zl czas poswiecony na montaz: bezcenne ....... SUMA: 300 zl - mysle ze nie najgorzej
rkajor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 edit koncowy - ew. jurto maly szlif
endriuRC Opublikowano 12 Marca 2015 Opublikowano 12 Marca 2015 Jutro przyjdzie mi ten model, jako prezent na 18nastkę . Myślę że dam rade, aby to było latate hehe.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.