Pablo_433 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 :evil: nie mam sposobu na naprężenie folii MonoKota kupiłem model i jest paskudnie pomarszczona -pomocy bo model piękny -SPAD XIII
JarekF Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opalarka do farb sobie nie radzi ? Tylko ostrożnie bo tam i tak za wysoka temperatura.
Pablo_433 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2010 żelazko modelarskie tylko psuje a opalarka ? nie mam doswiadczenia z opolarką
JarekF Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Nagrzewasz opalarką z większej odległości i obserwujesz folię. Musisz często zwiększać odległość, bo ona naprawdę potrafi wypalić dziurę jak mocniej przygrzejesz. Jak będziesz robił ostrożnie będzie OK. Ja wszystkie swoje modele tak naciągam. Przyklejam zwykłym żelazkiem i naciagam opalarką.
Gość Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 żelazko modelarskie tylko psuje a opalarka ? nie mam doswiadczenia z opolarkąNie, nie, samo zelazko na pewno nic nie zepsuje. Zelazko modelarskie to najlepiej nadajace sie do tego celu narzedzie, stad wnioskuje, ze cos robisz nie tak. Ale "tylko psuje" to troche malo mowiace okreslenie. Najlepiej, jakbys zamiescil jakie zdjecie "zepsutego" miejsca lub dokladniej opisal owe "zepsucia". Na stronie Oracover (kliknij na polska flage) znajdziesz instrukcje oklejania (w tym naciagania) - jesli bedziesz sie jej trzymal, nie powinno byc problemow.
Pablo_433 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2010 folia ORACOWER a folia MONOKOTE to inne zagadniena -monokote po naciąganiu żelazkiem F L A C Z E J E -ustawiałem max temperatury i nic nie daje -ale pokusze sie opalarką jak Jarek radzi
Gość Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 folia ORACOWER a folia MONOKOTE to inne zagadniena -monokote po naciąganiu żelazkiem F L A C Z E J E -ustawiałem max temperatury i nic nie daje -ale pokusze sie opalarką jak Jarek radziNaturalnie, ze to nie to samo, ale zasada pozostaje ta sama. Bez dokladniejszego opisu efektow Twoich zabiegow trudno sie w ogole wypowiadac na ten temat. Jestes pewien, ze folii nie przegrzales? Jak ona wyglada - robi sie tylko luzna, czy sie marszczy?
engelbert Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Znalazłem coś takiego, może się przyda. http://www.monokote.com/monoinst1.html
bubu2 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Dobrze Kijuik radzi. Jeśli kiedyś naklejana folia się mocno pomarszczy, żelazkiem mozemy popsuć ją jeszcze bardziej. Umiejętnie uzywana opalarka (najlepiej jak ma dwa biegi) zrobi cuda. Wogóle modelarz powinien mieć takie narzędzie w warsztacie (nawet najtańsze). A jak się przydaje do podgrzewania żywic i klejów, a jak się gnie sklejki i listwy na mokro, tłoczy kabinki z butelek, a o koszulkach termokurczliwych nie wspomnę. pozdr.
Kwasiu Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 popieram, ja wszystko oklejam opalarką, grzbiety czy inne bardziej obłe kształty wychodzą super, łapę po krawędziach i grzeje opalarką, wszystko się naciąga i super przylega, nie wychodzi struktura balsy. Tylko ja mam opalarkę z płynną regulacją temperatury więc mogę sobie spokojnie grzać.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Folia Monokote i Oracover - to te same zagadnienia. Metody postępowania - identyczne. Różnią się natomiast temperaturą i wielkością przykurczu. Jeśli folia tylko "mięknie" to przytrzymaj żelazko dłużej aż zacznie się kurczyć. Przyczyną może być również zbyt niska temperatura żelazka. Zanim nastała era opalarek, po spaleniu żonie kilku suszarek do włosów znalazłem u babci żelazko jeszcze bez termostatu... Po nagrzaniu przesuwałem skrzydło kilka centymetrów od żelazka - bajer ! - Jurek
JarekF Opublikowano 29 Grudnia 2010 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Folie do oklejania modeli różnią się przedewszystkim nazwą, czyli firmą która je wykonała. Oczywiście są jeszcze subtelne różnice: grubość, przykurcz, struktura płótna (w nazwie ...tex) itp. Materiał jednak jest podobny i działa na tej samej zasadzie - Monokote, Oracover, Solarfilm - grzejesz przyklejasz, grzejesz naciągasz. Jest jeszcze Solartrim - folia z klejem wygląda jak nalepka. Odrywasz papier i przyklejasz. Możesz potraktować jeszcze żelazkiem. Jest idealna na ozdobne litery a zwłaszcza końcówki płatów, Bo się bardzo ładnie układa na krzywiznach, oczywiście nagrzewana.
SiSon Opublikowano 13 Listopada 2011 Opublikowano 13 Listopada 2011 Witam. Da się coś z tym zrobić? Jest to nielatany jeszcze model.. Na estetyce mi nawet jakoś specjalnie nie zależy ale obawiam się dragań i pędu wiatru, a folia nieładnie odchodzi w kilku newralgicznych miejscach. Wygląda to tak jakby odchodziła sama folia [przeźroczyste, a kolorowe (farba?) zostaje] Jedyne narzędzia grzewcze jakie posiadam to zwykłe żelazko, suszarka i lutownica ;d Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.