Skocz do zawartości

Katana Mini parę fotek z budowy :)


Maciej1996

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czekam też na śnieg bo narty się marnują.

Zapraszam do mnie :( :cry: A już było tak pięknie (+11st.)

 

Modelik fajny, podaj więcej danych, jaka Ci wyszła waga, jakie wyposażenie itp. :)

Opublikowano

Waga cóż dokładnie nie ważyłem ale sądząc po wadze modelu i wyposażenia, będzie to

[+/-] 650 gram z pakietem 1600, ogólnie model na chińskim wyposażeniu

 

 

Silnik taki:

http://hobbycity.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=2105

(duży nadmiar mocy)

 

Serwa Corona 929 MG z metalowymi trybami

 

Regielek Turnigy Plush 30 A

 

I parę pierdółek typu li-pol monitory

 

Tylko na razie zrobione są prowizorycznie przedłużenia kabli, tylko do oblotu, niedługo zajmę się zrobieniem tego na porządnie.

 

Ogólnie model znakomicie unosi się w powietrzu, nie potrzeba dużej ilości gazu i dystansu a już jest na górze.

 

Mam tylko problem z mocowaniem kabinki do kadłuba, nie mam na to pomysłu więc na razie jest na taśmę, ale myślę nad czymś lepszym.

Opublikowano

Mówisz problem z kabinką? A nie trzyma Ci się na tych dwóch wkrętach, które wchodzą w boki kadłuba tuż przed kabiną?

 

P.S. Widzę, że Tobie też nie udało się nie upaprać lotek przy wklejaniu zawiasów na CA... ;D

Opublikowano

Tak, niestety nieuniknione ale 5 minutek ze ściereczką i wszystko pięknie :)

 

Hmm nie zwróciłem na to uwagi z tymi wkrętami, raczej uważałem że to zły pomysł ale zobaczymy, w instrukcji oczywiście rzuciło mi się to w oczy.

 

Jak latałem przy -15 st. to nawet rzep do mocowania pakietów się rozszczepił :o

Opublikowano

Witam

 

Ja mam żółtą, cud, miód :)

A co do mocowania kabinki to ja mam standardowo jak podaje instrukcja na wkręty, trzyma mocno, a odkręcanie i przykręcanie nie stanowi specjalnego problemu.

 

Nie wiem czy Koledzy zauważyli, ale kiedyś był niezły wątek po polsku dotyczący tego modelu (niestety nie pamiętam gdzie), był tam opisany sposób mocowania podwozia, nie tak jak podaje instrukcja na śruby, tylko na kołki, a do nich śruby. W razie kraksy kadłub oddziela się od podwozia i nie dochodzi do jego uszkodzenia (mi się już coś takiego przydarzyło i dziękowałem że wykorzystałem ten sposóB). Naprawa polega na wywierceniu starych kołków, wklejeniu nowych i dokręceniu śrub, nie jest więc pracochłonna.

 

Ja mam zainstalowany zestaw napędowy firmowy, niesamowity, potężny zapas mocy, a jako serwa użyłem małe futabki.

Natomiast mimo posiadania firmowej bateryjki nijak nie mogę jej umieścić tak jak to pokazano w instrukcji (poprzecznie) i jest umiejscowiona podłużnie nieco wciśnięta do przodu w domek silnika.

 

Pozdrawiam

 

Viper

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.