Alfone Opublikowano 23 Stycznia 2011 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Witam, mnie to też dopadło, mała kraksa w wykonaniu AXN'a. Przyczyny gleby są dla mnie troszkę tajemnicze. :wink: Pierwszy start i kilka kółek i wznoszeń bez zarzutu, tutaj krótki filmik. Po około dziesięciu minutach wylądowałem, żeby włożyć rękawiczki bo mi troszkę dłonie zmarzły. Po pierwsze, troszkę mi się w rękawiczkach źle steruje, po drugie nadajnik po chwili zaczął dawać oznaki, że zasilanie powoli się kończy, a po trzecie zaczął nagle wiać dość silny wiatr. Nie wiem, czy oznaki padających akumulatorków mogą spowodować chwilową utratę zasięgu? Ponieważ gdy straciłem nad modelem kontrole, wydawało mi się, że nie reaguje na stery (lotki). Skutkiem tego wszystkiego był pionowy kret z mniej więcej piętnastu metrów. Byłem w małym szoku, że nic więcej się nie stało bo przywalił ładnie. Tutaj możecie zobaczyć fotki, przepraszam za jakość, ale robione telefonem.
wojcio69 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Ciepła woda, trochę CA i będzie jak nowy.
Alfone Opublikowano 23 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 23 Stycznia 2011 Po wyprostowaniu i sklejeniu pęknięć i łączenia muszę go wzmocnić, rurki węglowe lub sosna + laminat, myślę, że to wystarczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.