Skocz do zawartości

JU-87 Stukas z Hyperiona


pietka

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

No i historii Stukasa ciąg dalszy. Po pierwszym oblocie odbył się drugi- pechowy. Poleciałem za wolno, przeciągnąłem i spadł z kilku metrów. Tak to jest jak się chce przedobrzyć. Ale do rzeczy: Uszkodzenia- popękany domek silnika , maska i kabinka. Można by je było szybko naprawić ale jakoś nie miałem serca i zamówiłem nowe części. Po dokładnym obejrzeniu modelu okazało się, że również wyważenie zmieniło sie w czasie lotu- zbyt słaby kołek ograniczający położenie akumulatora, który cofnął się o ok 3 cm i to na rzepie!!! :!: Dziwne ale się stało. Mimo to lata fajnie ale kolorystyka sprawia, że jest słabo widoczny w powietrzu, nawet pomimo błękitnego spodu. W zeszłym tygodniu , po naprawie, pojechałem wcześnie rano na lotnisko i przy bezwietrznej pogodzie polatałem chwilę. Radość była wielka :rotfl: i te kilkanaście minut wynagrodziło stres po kraksie.

P.S testy systemu audio wypadły pomyślnie. Natomiast waga- fatalnie. Boj się, że model tego nie udźwignie. No cóż muszę znaleźć lekkie głośniki o stosunkowo dużej mocy. Acha, frau Herta przeżyła, jeno jej się stanik obsunął!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.