WZ Opublikowano 2 Marca 2011 Opublikowano 2 Marca 2011 Lepiej mieć mniejsze wychylenia - model będzie mniej nerwowy ;D
316_Danny Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Opublikowano 3 Marca 2011 Lepiej mieć mniejsze wychylenia - model będzie mniej nerwowy ;DHmmm.... myślałem, że właśnie lepiej mieć troszkę większe bo najwyżej na pilocie można mniej drążek wychylać :ble: No ale to mnie kolega WZ troszkę uspokoił... Mam nadzieję, że modelem będzie można pięknie, i bez większych problemów sterować :mrgreen: Podrzucam filmik mojego modelu (puki co jest jeszcze trochę "nieokrzesany". Trzeba go jeszcze gdzie nie gdzie doszlifować, i raczej od nowa okleić skrzydło) http-~~-//www.youtube.com/watch?v=RUe0C4cVsqg Bardzo proszę o skomentowanie wychylania sterów 8) Pozdrawiam!
madrian Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Mniej wychylać drążek, to może bardzo doświadczony pilot. Początkujący mają tendencję do wykorzystywania pełnego zakresu wychyleń drążków. To coś z psychologią. Zawsze się wydaje, że ta szczypta to za mało, dajmy na full, będzie lepiej. :twisted: Co do komentowania - wychylenia "wielkościowo" są dobre, ale masz coś mocno nie w porządku z serwami. Nie powinny tak głośno "terkotać". Czy to maksymalne wychylenia sterów, jakie są możliwe fizycznie, czy mogą się wychylić mocniej? PS - jaki masz nadajnik i odbiornik?
TOMEK.CEKALA Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Witam z serwami faktycznie jest coś nie tak,albo nie mogą wrócić do neutralnego położenia (coś je blokuje)lub są uszkodzone.(po puszczeniu drążków w nadajniku powinna nastąpić całkowita cisza)
Konrad65 Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Tez tak miałem w moim TOTO po prostu w pewnych miejscach były opory, albo to wina tanich serw ja miałem TG9.
fifi0125 Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Hmm.. nie jestem jakimś specjalistą. Dopiero zaczynam, ale jeżeli chodzi o lotki... moim zdaniem przeszkadza im oklejona taśma. Z tego co widzę, ster kierunku wyraźnie zahacza o ster wysokości. To może być wina głośnej pracy serw. Z tego co pamiętam Motylasty, przy sterze wysokości nadawał ukośny profil tej drugiej ruchomej części. To nie wszystko. Może to jakaś pułapka, wina złego konta padania kamery czy coś, ale wydaje mi się że ster kierunku jest krzywo zamocowany.. hmm.. Radziłbym, od początku prześledzić proces budowy Totka. Może coś przeoczyłeś co wpływa właśnie na hałas wydobywający się z serw czy tym podobne rzeczy. Pozdrawiam
316_Danny Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Opublikowano 3 Marca 2011 Czy to maksymalne wychylenia sterów, jakie są możliwe fizycznie, czy mogą się wychylić mocniej?Tak, są to maksymalne wychylenia sterów.jaki masz nadajnik i odbiornik?Mam aparaturę od Pelikana Beta 1400. Nie badałem jeszcze zasięgu, ale jak na laika jestem z niej zadowolony... z serwami faktycznie jest coś nie tak,albo nie mogą wrócić do neutralnego położenia (coś je blokuje)lub są uszkodzone.(po puszczeniu drążków w nadajniku powinna nastąpić całkowita cisza)Serwa są na bank w porządku, i po wyłączeniu następuje cisza...Dźwięk (który myślałem, że nie wychwycicie ) Pochodzi od serwa operującego lotkami... Powodem tego są najprawdopodobniej rurki termokurczliwe które stawiają opór przez co serwo cały czas nieprzyjemnie trzeszczy... Postaram się, jeszcze coś z tym zrobić :wink: Z tego co widzę, ster kierunku wyraźnie zahacza o ster wysokości.Ster kierunku NA BANK! nie zahacza o ster wysokości :!: Jeżeli wychylenia są w porządku to ogon jest wykonany jak najbardziej poprawnie! Dziękuję za szybki odzew i pomoc (dziękuję na pewno nie pierwszy, i nie ostatni raz :mrgreen: ) Pozdrawiam! 8)
madrian Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Jeżeli to maksymalne fizycznie wychylenia sterów, to zachodzi możliwość, że serwo ma większy zakres ruchu niż ster i "siłuje" się ze sterem. Może się przez to uszkodzić serwo. Możesz albo powiększyć zakres wychyleń, albo zmienić przełożenie, żeby mniejszy zakres ruchu serwa przekładał się na wychylenie steru. Na początek zamocuj popychacze bliżej osi serwa.
316_Danny Opublikowano 13 Marca 2011 Autor Opublikowano 13 Marca 2011 Model został już praktycznie ukończony... Jednak "wyskoczył" jeden problem i to myślę, że dość poważny... :? A mianowicie serwo o którym mówiliście, że buczy pękło na środku wzdłuż... :ass: Nie wiem jak rozwiązać ten problem... Mam jeszcze jedno serwo w zapasie, ale nie chcę, żeby i ono mi się rozwaliło... :ble: Przy ściągniętym orczyku jak paluszkami ruszam napędy to "Cały napęd lotek działa swobodnie bez luzów i jakichkolwiek zacięć" tak jak pisał Motylasty... Jakieś pomysły co może być nie tak ?? :oops: Pozdrawiam!
madrian Opublikowano 13 Marca 2011 Opublikowano 13 Marca 2011 Problem rozwiązujemy w ten sposób, że serwo demontujemy, dokładnie oglądamy dlaczego zostało uszkodzone i ... wrzucamy do szuflady jako zapas części zamiennych - tryby itd. Zakładamy nowe serwo. Pęknięcie obudowy sugerowałoby błąd w montażu i duże naprężenia. Chyba, że nim rzucałeś o ściany. :wink:
316_Danny Opublikowano 14 Marca 2011 Autor Opublikowano 14 Marca 2011 i tak chyba zrobię! Znaczy się to serwo od początku mi się wydawało podejrzane... coś tam jakaś ryska na korpusie była... Kolego Madrian powiedz mi proszę jeszcze jedną rzecz... Tak się składa, że w szufladzie mam jeszcze jedno takie samo chińskie serwo... Czy wymienić dokładnie na to samo, czy może zakupić coś takiego z nieco większym momentem obrotowym i troszkę droższe? http://sklep.modelarnia.pl/index.php?p2899,serwo-hd-1900a-power-hd Mam nadzieję, że już nie długo pojawi się tu piękny filmik z oblotu! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: PoZdrawiam! 8)
WZ Opublikowano 14 Marca 2011 Opublikowano 14 Marca 2011 Wymień na takie samo , a jak nawali to wtedy kupuj . U mnie w w EG http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=5651 to serwo napędzało lotki i było bez problemu.
316_Danny Opublikowano 14 Marca 2011 Autor Opublikowano 14 Marca 2011 Hmm... Ja mam TowerPro SG90... Coś mi się zdaję, że miałem pecha i akurat to serwo było jakieś felerne :ass: No nic jak znajdę trochę czasu to to dopieszczę... Dzięki!
316_Danny Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Witam wszystkich! Tak więc dziś odbył się oblot :wink: Nie powiem, że udany :roll: Temperatura ok. 10 C. Wiatr 3-5 m/s Miejsce: parę kilometrów za Kobylnicą od Poznania. Wszystko zapowiada się pięknie. Puszczam model "Z werwą"... Szybuje. Wchodzę na prawie 3 metrowe sianko... i nagle okazuję się że kawałek rurki termokurczliwej odpowiedzialny za prace lotki odkleił się... Kleju w samochodzie brak.... Ale postanawiam i tak puścić model na sucho... Ładnie szybował z wysokości metra, powinien i z 3... BOOOM :ass: ToTo uderza w ziemię.... Wydaję mi się, że przyczyną tego jest źle ułożony SC. Który dałem o 0,5 cm do przodu od miejsca które wskazał Mr.Motyl... Starty: złamane śmigło(musiało się odgiąć pionowo podczas wyrzutu) i delikatnie pęknięte skrzydło. Model cały, choć troszeczkę pobrudzony. Powrót do domu. Naprawa. Druga próba... Cały czas problem z lotkami. Postanowiłem teraz wystartować z napędem, ale i to nie wiele daje. Po zaliczeniu kilku szybowcowych kraks wracamy do domu :? Szału ni ma Wiem, że mogłem troszkę poczekać na jeszcze trochę lepsze warunki pogodowe. Wiem też, że wykonanie mojego ToTo pozostawia trochę do życzenia... Zastanawiam się co teraz zrobić. Z jednej strony kusi mnie moje nówka cewka Beta 1400, ale nie chciałbym jej zniszczyć. Z drugiej strony mam już nieco doświadczenia w budowaniu, wiem co zrobiłem źle, i odpowiednio dużo depronu by zbudować nowy model mega starannie od początku... (ToTo 0? A może ToTo 1?) Za wszelkie wskazówki podpowiedzi i drogowskazy będę na pewno wdzięczny! Pozdro! :mrgreen:
czacha19 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Też miałem podobne problemy i pomogło dopiero prawidłowe wyważenie, zgodnie z planami przed każdym lotem. Potem loty pod wiatr bez włączonego silnika w celu sprawdzenia czy wszystko jest poprawnie i dopiero wtedy można próbować swoich sił. W moim przypadku się to sprawdziło. Życzę powodzenia w pierwszych lotach.
316_Danny Opublikowano 7 Września 2011 Autor Opublikowano 7 Września 2011 Witam po dłuższej przerwie! Wyciągnąłem wiele wniosków z budowy ToTo-0. Wiele się nauczyłem... Długo się zastanawiałem, czy nie przerzucić się na coś łatwiejszego w budowie. Jednak uważam, że nie należy się zniechęcać! Wiem już jakie elementy w ToTo dobrze potraktować taśmą izolacyjną. Jakie lepiej wykonać z takiego materiału a jakie z innego... Poznałem "zachowanie się" klejów jakich używał mój mentor i mistrz Pan Motylasty! ToTo-0 podoba mi się nieziemsko (dobre słowo!) i postanowiłem, że to będzie mój pierwszy Trenerek i koniec! Mam jednak kilka pytań wątpliwości... Podczas nie udanego oblotu złamałem 3 śmigiełka :evil: Śmigło było umiejscowione na gwintowanej ośce i zakręcone... więc raczej 98% lądowań musiało się zakończyć urwanym śmigłem... Postanowiłem temu zapobiec. I tu pojawia się pytanie... JAK? Posiadam ten silnik http://sklep.modelarnia.pl/index.php?p1908,ray-cd2830-09-pelikan Są dwie możliwości: Prop saver albo Składane śmigło... Co będzie lepsze? Składane śmigło to super sprawa, ale może wydawać się droższa... Jednak wydaję mi się, że dla prop savera będzie konieczna wymiana ośki silnika... a w takim wypadku już wolę kupić składane śmigiełko )np. http://abc-rc.pl/p/94/1907/smiglo-skladane-9x5-kolpak-metal-28mm-kompletne-smigla-skladane-kompletne-smigla-i-akcesoria.html... (proszę o linki z abc-rc.pl) Mam także 2 pytanko... Czy jest sens montować w tym modeliku podwozie? Mam do dyspozycji gigantyczne lotnisko wojskowe w Pile i myślę, że „latanie na kółka” sprawi mi dużą frajdę (tym bardziej, że teraz latam Beta 1400 która podwozia nie ma...) Po 3... Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do wykonania modelu w kolorze czarnym? Czarna taśma pakowana bardzo mi się podoba. Jednak z prawdziwych szybowców wiem że kolor ten bardzo się nagrzewa… Czy może to mieć jakieś negatywne sutki…? Od razu chce powiedzieć, że nie zamierzam ToTo wykonywać lotów nocnych ;D :rotfl: ;D Tak więc nie długo drugie podejście do ToTo-0 i mam nadzieje że tym razem lotne... Pozdrawiam wszystkich co mi kibicują i pomagają! :mrgreen
pyton Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 co do podwozia to mozesz zrobic napewno nie zaszkodzi a znowu nie wiadomo ile wagi nie przybedzie,warto sie zastanowić co do składanego smigła jest dobre i tanie ja osobicie uzywam takiego i sprawuje sie dobrze:) a ta czarna folia to ciezko bedzie zobaczyc model z wiekszej odlegości.
WZ Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 Jak nie startujesz z pasa betonowego tylko z ręki - lądujesz na wysokiej trawie to podwozie jest zbędne. Śmigło wymień na składane np łopatki http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=1257 Kołpak np http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=1699 Odpadnie problem łamania śmigieł
pyton Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 Odpadnie problem łamania śmigiełciekawe jak mozna złamac składane śmigło :?:
WZ Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 Nie napisałem że można złamać śmigło składane / choć raz ni się ta sztuka udała :rotfl: Chodziło o śmigło mocowane na sztywno
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.