Jump to content

Hobbyzone Super Cub LP - co myślicie


emil26

Recommended Posts

Cześć. Niedawno kupiłem symulator Phoenix RC i ostro zaczołem trenować naukę latania Pytanie czy ten model Hobbyzone Super Cub LP nadawał by sie na początek ale chciałbym trochę go przerobić, a nyślałem o wyjęciu orginalnego odbiornika/regulatora Spectrum 2.4 bo odbiornik i transmiter mam futaby 6EX-2.4

Zastanawiałem się też nad budową czegość ale koszt materiałów, czas no i coś na początek wolałbym zeby nie miał wad konstrukcyjnych W sumie model wykonany z pianki EPP górnopłat o rozpiętosci 1.2m łatwy dostęp do materiałów łatwy w naprawie Koszt to 100f plus regulator.

Co sądzicie o tym modelu może miał ktoś z nim styczność z chęcią zadał bym parę pytań

Link to comment
Share on other sites

Do nauki i nie tylko Super Cub HobbyZone jest wspaniały, lata niemalże sam. Jednak upewnij się, czy przy takiej zamianie nie będziesz musiał dołożyć też regulatora.

Edit: Sorki nie doczytałem, regulator już uwzględniasz. Na początek to bardzo dobry model. A z czasem będziesz nim latał bez lotek też na plecach...

A jeszcze dla pewności - to jest ten?:

http://secure.hobbyzone.com/catalog/HZ/index/index_park_flyers_rtf/HBZ7300.html

Link to comment
Share on other sites

Więc uważaj, bo piszesz w nim o Spectrum, a ja tam Spectrum nie widzę. Widzę natomiast, że jest silnik szczotkowy 480 i radio jest 27MHz. A skoro tak, to może to być to co w moim, więc i serwa musiałbyś wymienić, bo u mnie były 5-ciożyłowe jakieś.

Przelicz też opcję, że kupisz od nich tylko potrzebne Ci części - kadłub, skrzydło, stateczniki, kosz baterii/odbiornika, zawieszenie, maskę, naklejki...

Link to comment
Share on other sites

Też myślałem o złożeniu z częsci no i wyszło mi około 100 f za części bez serw i regulatora czyli to samo bo model w jednym sklepie znalazłem za własnie 100 f Chyba w tym Cubie nie ma wersji z lotkami ale widziałem na YouTube jak przerabiają skrzydło do lotek

Ja dokładnie myślę o tej wersji

http://secure.hobbyzone.com/HBZ7380.html

Tam jest odbiornikz regulatorem 2.4GHz DSM2 Receiver/ESC

Czy myślicie że dało by się zparować ten odbiornik z moim radiem Futaba 6EX-2.4 GHz?

Kwaziu a jak sam model dobrze się lata i czy jest odporny na uderzenia o ziemie?

Cały czas latam nim w Phoenixie i wydaje się że to naprawdę coś dla początkujących

Link to comment
Share on other sites

No i na to chyba wygląda, że lepiej kupić komplet. Już oni liczyć potrafią... :wink:

Nie mogę autorytatywnie stwierdzić, czy on się z Twoim nadajnikiem "zbinduje", za mało mam doświadczenia, zwłaszcza w 2.4G. Obstawiałbym że tak, ale nie chcę wprowadzić w błąd. Może spróbuj się ich zapytać. Byłoby warto, bo jeśli nie, to trzeba poszukać regulatora do szczotki 480 na te napięcia. Nie wiem czy będzie łatwo. Chyba od tego trzeba by było wtedy zacząć.

Lata się naprawdę łatwo, ale mówię jako już trochę zaawansowany. Początki miałem nim i tak dość trudne, teraz aż się śmieję. Przywaliłem wiele razy, wiele razy go kleiłem, bardzo łatwo się klei szybkim epoxy, trzeba tylko wszystkie odłamki zbierać. W moim najsłabszy był kosz baterii/odbiornika, ale tu na pewno jest inny, bo inny aku. Warto od razu porobić pewne wzmocnienia, w razie czego Ci popodpowiadam.

Czyli najpierw podpytaj, czy zaskoczy z Twoją Futabą. Powinni pomóc, skoro sprzedają wersję bez nadajnika. W razie czego możesz podpytać też Futabę...

Gdyby zaskoczył, byłoby super. Jeśli ewidentnie nie, to trzeba się zorientować w możliwościach dobrania/zakupu regulatora. A kupi się go ewentualnie wtedy, gdy rzeczywiście się nie "zbindują". Serwa w razie czego też. Cały wic, żeby jak najwięcej wykorzystać to co jest...

Co by tu jeszcze...?

Lotki dorobisz sobie potem.

Widzę też opcję, że bierzesz na części bez jak mówisz oraz bez silnika i jego przekładni. Wtedy zaadaptowałbyś trójfazowy, na pewno łatwiej skompletować, ale wyjdzie raczej drożej.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za pomoc Spróbuję dowiedzieć się czegość na temat odbiornika bo jak by dało się zbindować z moim nadajnikiem to by naprawdę było super Od tego muszę zacząć.

Zamówię ten model to będę widział co mam. Trochę go wzmocnię tak jak mówisz a miedzy czasie pilna nauka na symulatorze Jak narazie ćwiczę lot po okręgu w lewo no i w prawo (ale mam ubaw), żeby model leciał po zamierzonym torze lotu.

Wiesz co jest zabawne, że jak tak liczyłem ile mnie wyjdzie z podzespołów to wyszło mi, że pudełko w którym zapakowany jest model mam gratis :D

No nic lecę trenować

Link to comment
Share on other sites

No to trzymam kciuki i czekam na wieści.

A dla mnie największym problemem było w porę zawrócić przed topolami, co rosły dookoła boiska... Skompletowałem sobie nawet taki teleskopowy zestaw aluminiowych rutek z iglakiem na końcu, żeby go bezboleśnie ściągać z drzewa :rotfl:

Link to comment
Share on other sites

Nie zbindujesz z Futabą.Modelu nie ma po co wzmacniać ,chyba że chcesz dodać niepotrzebnej wagi.Kadłub jest praktycznie pełny ,skrzydła są pełne.Model jest nie do zabicia.W zeszłym roku byłem świadkiem jak gość przez godzinę próbował wystartować i za każdym razem walił w jedyne drzewo obok pasa :mrgreen: .Żal mi się go zrobiło i obleciałem mu model.Musiałem trzy razy podchodzić do lądowania bo za każdym razem przelatywałem pas,tak dobrze szybuje.Po czym dałem mu nadajnik i gość wystartował........w drzewo :shock: .Złamał tylko śmigło i to wszystko.Lotek nie ma potrzeby robić .To nie akrobat .Zrobienie lotek wymagało by przeróbki skrzydła i zlikwidowania wzniosu.

Link to comment
Share on other sites

Wojtek, czyli DSM2 to producent? Jeśli tak, to faktycznie marne szanse na zbindowanie...

 

Oto korzystne wzmocnienia, zwłaszcza dla początkujęcych:

1) Permanentnie łamie się ogon tuż przed statecznikami. Warto, nawet na sucho, wbić w ogon dwa węglowe zastrzały φ 2mm / 20cm.

2) Warto od razu zmodyfikować łożyskowanie wału śmigła, bo poosiowe uderzenie niszczy przednie łożysko.

3) Urywają się zastrzały skrzydeł, zwłaszcza ich mocowania przy skrzydłach. Warto wstawić w skrzydło dźwigar i z zastrzałów w ogóle zrezygnować. Dźwigar zrobiłem z dwóch rurek węglowych φ5mm, połączonych wygiętą rurką aluminiową. W miejscach łączenia wkleiłem w rurki odcinki pręta węglowego. Nie ważyłem, ale od zastrzałów i ich mocowań wiele cięższe to nie było. A i opory powietrza musiały zmaleć.

4) Rozwala się w kadłubie gniazdo, w którym osadza i ustala się skrzydło. Warto pod skrzydło podkleić 1cm styroduru wpuszczanego w kabinę kadłuba.

5) Warto od razu zmodyfikować gniazdo stateczników, bo po dniu latania się poluzują pomimo skręcenia ich do oporu. A wtedy, co lądowanie, to rozrtymowanie!

6) Warto poprawić mocowanie tylnego kółka, bo trawa je urwie razem z kawałkiem statecznika pionowego.

Link to comment
Share on other sites

Tak myślałem że nie da się zbindować gdzieś chyba o tym czytałem ale trudno.

Trochę wzmocniłeś model ja myślałem tylko o oklejeniu taśmą w kilku miejscach, ale z tego co widziałem jak rozbijają te Cuby na YouTube to masz całkowitą rację np z ogonem.Dobry pomysł i dzięki za podpowiedz.

Teraz zostaje problem z regulatorem muszę rozejrzeć się by cos dobrac, jeśli ktoś poleca jakiś to z góry dziękuję. Pd koniec tygodnia zamawiam model :D

Link to comment
Share on other sites

Znajdziesz u siebie to?:

http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?cPath=166_182&products_id=1735

Z ACT i X-Port musisz zrezygnować i tak, bo ich elektroniki siedzą w oryginalnym odbiorniku/regulatorze.

Zresztą X-Port to zwykły kanał typu On/Off, uzupełniony tylko o to, że w jego stanie Off odcięte jest jeszcze zasilanie silnika.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.