Skocz do zawartości

Diablo 3D


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

bardzo spodobał mi sie samolot Diablo 3D plany juz mam pozostaje tylko wycinanie i sklejanie. Ale nie mam żadnego wyposażenia do niego, a ze sie na tym nie znam prosiłbym o pomoc przy wyborze. Chodzi mi o dobry silnik który mógłbym wsadzić potem np do zefirka,toto itp. odbiornik nadajnik(może być używany) 4ch mi wystarczy bo nie mam zamiaru używać np 6 kanałów, regulator(na tym to już wgl sie nie znam) serwa pakiet najlepiej taki żeby polatać jakieś 20 minut no chyba ze bd drogi to 10-15 min tez mnie zadowoli no i jakaś ładowarkę do tego. Jeżeli o czymś zapomniałem to proszę napisać. Dużą role odgrywa tu cena najlepiej żeby wszystko zmieściło się w cenie 250 zł, a jeżeli chodzi o ten samolot to myślę że da się nim połatać przy małym wiaterku, a nie tylko na hali ? Nie jestem jakimś profesjonalistą ale porostu od czasu do czasu chciałbym sobie połatać. Prosze o pomoc.

 

PS. i piszcie po polsku bo nie za bardzo rozumiem te wszystkie skróty hasła itp :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Moim zdaniem w kwocie 250zł to się nie uda.

Zaczynam od tego modelu i mi wyszło:

aparatura 350

silnik/regulator/śmigło 100

pakiet 85

serwa ok 50

ładowarka 110

Wszystko nowe.

 

Być może uda się z używkami. Może inni koledzy coś podpowiedzą ale czarno to widzę.

 

Żeby nie było OT.

To mój Diablo jest ukończony w 99%.

Pytanie czy wzmacniać przód? Czym? Myślałem o taśmie zbrojonej na dziobie i w okolicach silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to ma być pierwszy model?

Jeżeli tak, to Diablo raczej powinien spędzić jakiś czas na półce, a "polatać sobie" najlepiej jakimś trenerkiem. Modele RC, w szczególności latające to nie są zabawki i trzeba się sporo nauczyć na temat ich pilotażu. Łatwo to wygląda tylko na filmach z Youtube. ;)

 

To zbyt mało stateczny i za bardzo zwrotny model do nauki latania. To tak, jakby ktoś z doświadczeniem w dojazdach rowerem do sklepów, próbował się uczyć jeździć motorem na 400-to konnym ścigaczu. Prędzej sobie łeb rozwali, niż czegoś nauczy. ;)

 

Zamiast Diablo, jeżeli się bardzo upierasz przy akrobacyjnych średniopłatach, polecałbym raczej Ultrona 3D. Ma niewielki wznios i profil.

 

Natomiast idealnie byłoby zbudować jakiegoś wolno latającego, górnopłatowego trenerka typu

RDW-5, Toto 0 lub 1, Zefir, Piper Cub itd.

 

Wierz mi, że nauczyć się poprawnie latać nawet takim "ślamazarnym" modelem będzie dość trudno, bez praktyki wcześniejszej.

Do treningu polecam któryś z symulatorów modeli RC. Są typu freeware, a są i wypasione, komercyjne aplikacje.

 

Co do reszty - wyposażenie wybitnie zależy od modelu jaki wybierzesz, ale wyposażyć model za 250zł - będzie trudno, skoro nie masz nic jeszcze nabytego.

Ten pierwszy model zawsze jest najdroższy, bo trzeba od razu kupić mnóstwo rzeczy.

 

Nieco taniej wyszłyby zakupy za granicą, np. w www.hobbycity.com ale nei każdy chce się bawić w paczki z Hong Kongu. Ale jak uda się uniknąć płacenia cła i innych opłat, wyjdzie naprawdę tanio.

 

Aparatura - Najważniejsza rzecz jaką kupujesz. Od niej zależy wszystko. Można całą resztę kupić na składnicy złomu, ale Aparaturę trzeba kupić dobrą.

W zasadzie dziś, aparatury bez komputera prawie nie nadają się do niczego więcej niż tanie zabawki. Nawet do takiego modelu jak Diablo, bez pewnych funkcji, aparatura analogowa jest mało przydatna. Nawet to, że TERAZ myślisz tylko o jednym modelu nie wyklucza, że za rok - dwa nie pomyślisz o innym modelu, lub nie zapragniesz włączyć jakieś przydatnej funkcji. Dlatego lepiej, żeby nadajnik był rozwojowy i pozwalał się cieszyć lataniem przez kilka lat, niż co parę miesięcy kupować nowy, bo stary "czegoś nie ma".

 

Najbardziej obecnie opłacalną aparaturą w stosunku cena/jakość - jest Turnigy 9X.

Niestety, choć to tania, a nawet bardzo tania aparatura - jej cena znacznie przekracza założone 250zł.

 

Za jedną z tańszych aparatur analogowych, uchodzi "zestawowa" aparatura od śmigłowców Lama - EK2-0404. Ale to też wydatek prawie 100zł, a do tego jest do bardzo słaba aparatura jakościowo. I bardzo szybko będziesz miał jej dość. Choć używane aparatury z rozbitych zestawów "Lam", można dorwać i za 50-60zł. Wiele osób jednak woli je przerobić na aparatury treningowe do symulatorów niż sprzedawać. :wink:

 

Nawet za aparaturę używaną dobrej klasy, trzeba dziś liczyć średnio 400zł.

 

Odbiornik - zależy od zakupionej aparatury. Nie wszystkie nadajniki pracują z wszystkimi odbiornikami. Warto jednak również ten element kupić droższy - lepszej klasy. To przecież odbiornik decyduje, co z wysłanych sygnałów zostanie odebrane.

Słaby odbiornik to słaby zasięg, a nawet szansa na utratę modelu.

 

Silnik - Zależy od modelu i jego specyfiki lotu. Do trenerka może być słaby, nawet o ciągu 50% masy modelu. Do akrobata musi być znacznie silniejszy, nieraz z ciągiem i do 90% masy. Do modeli wykonujących akrobację 3D, ciąg musi być nawet większy od 100% masy, żeby model mógł "wisieć" na śmigle.

Producenci podają przy silnikach, jaki ciąg osiąga silnik, przy danym zasilaniu oraz z konkretnym śmigłem.

 

Regulator - ma dwa parametry na jakie zwracamy uwagę - napięcie zasilania (rodzaj obsługiwanych pakietów) oraz prąd ciągły i znamionowy. Prądy te powinny być o kilkadziesiąt procent większe, niż nominalne prądy silnika. Silnik pobiera prąd (a właściwie "chce" go pobrać) jaki potrzebuje. Regulator go ogranicza. Ale jeżeli prąd silnika będzie zbyt duży, regulator się spali.

Oprócz regulacji silnika, dzisiejsze regulatory dbają również o zasilanie odbiornika i serw, napięciem stabilizowanym, przez układ BEC.

 

Pakiet - Napięcie zasilania musi być niższe lub równe napięciu jakie jest w stanie obsłużyć regulator. Do prostych modeli używamy zwykle pakietów 2 i 3 celowych (2S i 3S - 7,4V i 11,1V).

Drugi parametr to pojemność, np. 1000mAh. Mówi nam ile tak naprawdę "prądu" mamy do dyspozycji. Coś jak bak w samochodzie. Łatwo policzyć, że pakiet 1000mAh, przy pobieraniu z niego 10A, ma energii na 1/10 godziny = 6 minut.

Ale im większy pakiet tym cięższy. Im cięższy pakiet tym większe obciążenie modelu, tym więcej prądu potrzeba do jego utrzymania w powietrzu itd.

Trzeci parametr to wydajność prądowa Liczba i literka "C". np. 20C.

Mówi o tym ile prądu można MAKSYMALNIE "pociągnąć" z pakietu bez jego uszkadzania.

I tak np. pakiet 1000mAh 20C (C - pojemność pakietu), może oddać prąd maksymalny 20A. Pakiet 2500mAh 30C - 75A.

Ten maksymalny prąd powinien być wyższy niż maksymalny prąd silnika.

 

Serwa zależą od specyfiki wybranego modelu.

 

Zakładając model nawet typu Diablo, przy dzisiejszym wzroście cen i VAT-u - za 250zł będzie bardzo ciężko coś dobrać. Same Serwa to prawie 80zł. Pakiet - ok. 40zł. Regulator - 70zł. silnik ok. 30-40zł. To już jest praktycznie założona kwota. Do tego najdroższe elementy czyli aparatura i odbiornik.

A jeszcze materiały, drobna galanteria, narzędzia, kleje.

 

Najlepiej w takim wypadku rozłożyć zakupy na kilka okresów "dochodowych" i stopniowo dokupować akcesoria. A w wolnym czasie trenować na symulatorze. To znacznie ułatwi 1 lot prawdziwym modelem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje jeszcze odbiornika, pakietu do nadajnika i trochę galanterii ale życzę powodzenia.

 

Ponawiam pytanie czy wzmacniać dziób czyli te wystające elementy przy silniku? Myślałem o obklejeniu przodu modelu taśmą zbrojoną na długości 5-7 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje zajrzeć na ebay.de widziałem tam kilka dni temu aparaturę Hitec Flasch 4x wraz z odbiornikiem za 20 euro. Jest to aparatura komputerowa i bardzo łatwo ją rozbudować do 5 kanałów i jest ona bez porównania lepsza od tej do której link podałeś. Używałem kiedyś takiej przez kilka ładnych lat jaka pierwszą aparaturę.

 

http://allegro.pl/aparatu...1482861078.html taka aparatura i wyjdzie mi 350 zl ja nie bd jakims zaawansowanym modelarzem poprostu chce polatac a latalem juz wczesniej cessna 745 ale brat mi rozwalil ;/

 

Teraz tak mówisz... jak się wciągniesz to przepadłeś :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/aparatura-hk-t4a-mode-2-2-4ghz-4ch-komplet-sklep-i1489314258.html

 

http://allegro.pl/aparatura-pelikan-focus-4-kanalowa-nowa-komplet-i1493673688.html

 

co myślicie o tych aparaturach ? Podkreślam ze nie będę w to inwestował wiecej kasy i to ze nie bd za 2 lata wydwal na to 1000zl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/aparatura-hk-t4a-mode-2-2-4ghz-4ch-komplet-sklep-i1489314258.html

 

http://allegro.pl/aparatura-pelikan-focus-4-kanalowa-nowa-komplet-i1493673688.html

 

co myślicie o tych aparaturach ? Podkreślam ze nie będę w to inwestował wiecej kasy i to ze nie bd za 2 lata wydwal na to 1000zl :)

To po co w ogóle się tym zajmujesz?Chcesz dziewczynie zaimponować?

Niestety modelarstwo jest drogim hobby, bo od sprzętu bardzo wiele zależy. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak wielkich szkód może zrobić nawet taki modelik jak Diablo.

 

Chcesz wydawać pieniądze na odszkodowania? Proszę bardzo.

Ja tam wolałbym wydać tysiąc złotych na porządne wyposażenie, niż latami płacić komuś po tysiąc złotych miesięcznie, z tytułu zasądzonych kar.

 

Proponuję szachy. Kupujesz raz zestaw za 30zł i masz przez lata spokój.

W modelarstwie niestety tak się nie da.

 

Obie aparatury to chłam. Ta z HK jest nieco lepsza. Ta Pelikana to typowa "zestawówka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku zrozum zee to tylko po to zeby sobie od czasu do czasu polatac! tylko tyle . a bd latal na lace wiec nikomu niz nie zrobie ... Wkurza mnie wasze "profesjonalne" podejscie..

A jak ci model ucieknie z zasięgu marnej aparatury i spadnie na miasteczko 5km dalej i komuś zrobi solidne kuku, to też cię nie obchodzi? Czy może liczysz, że cię nie złapią? Przy takich aparaturach, to jakieś 30-ci sekund lotu. A jak jeszcze złapie cię wiatr i zepchnie model z dużą prędkością?

Dziś latałem np. sobie dużym modelem na łączce, przed zachodem słońca. Idealna cisza przy ziemi. A 100m wyżej, model stawał w miejscu i miał wyraźne zakusy na zmianę okolicy.

 

Każdy z nas lata sobie "od czasu do czasu" i to nieraz na bardzo wielkich i odludnych łąkach.

Bo model nie jest zabawką i może narobić wielkich szkód. Nawet rozbijając model na łące, możesz spowodować zwarcie pakietu i pożar całej łąki.

 

Chodzi wyłącznie o to, żeby mamusia nie ujrzała synka w Wiadomościach, jako groźnego terrorysty czy mordercy. To nie jest podejście profesjonalne, tylko zdroworozsądkowe.

 

Jak chcesz to traktować jako przydomową zabawkę do lansowania się, to kup sobie chiński samolocik za 150zł komplet i rób co chcesz.

 

Czy naprawdę musisz dostać po :ass: od życia, żeby zrozumieć co znaczy odpowiedzialność?

 

Myślisz, że czemu modelarze wykupują ubezpieczenia OC z tytułu latania malutkimi modelami? Bo mają taki kaprys? Czy może wiedzą co potrafi zrobić taki model i wolą mieć zabezpieczenie na wypadek wypadku szczególnego przypadku? Nigdy nie wiadomo kiedy się coś stanie. Możesz latać 5 lat i nic się nie stanie, a możesz włączyć model i spaprać tym sobie całe życie.

 

Jeżeli ciebie wkurza, że trzeba wykazać się odrobiną wyobraźni i przewidywalności, to widocznie naprawdę nie jest to hobby dla ciebie. Zwłaszcza jak robisz awanturę o głupie 100-czy 200zł. 10 razy nie pójdziesz do kina i jest na sprzęt przy którym nie trzeba się trząść przy każdym włączaniu.

Poza tym dochodzi jak wspominałem, aspekt przyszłości. Jeżeli hobby się spodoba, będziesz chciał więcej, a wówczas przyda się solidniejszy sprzęt. Jeżeli zaś się nie spodoba, to przyzwoity sprzęt sprzedasz z mniejszą stratą. Chłamu chińskiego, nikt nie weźmie nawet za pół ceny. A nawet jeżeli chciałbyś polatać sobie jak mówisz "od czasu do czasu", to może się okazać, że miesiąc po upływie gwarancji, tania aparatura wysiądzie. I co? Kupisz nową?

 

A jeżeli ciebie to nie rusza, to włącz sobie allegro, wybierz "nadajniki modelarskie" i uszereguj sobie wg ceny rosnącej. Wystarczy potem tylko wybrać pierwszą pozycję, która ci pasuje. Jak nie chcesz usłyszeć czyjegoś zdania, po co pytasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 1 mieszkam na wsi model puszczam w polach. po 2 nie bd to model ktory bd mial 2m rozpietosci skrzydel i 4 kg wagi. po 3 jezeli milaby on doleciec do jakiegos domu to pakiet nie wytrzyma boo model bd puszczany 15 km od wiosek itp w polach. po 4 mowilem juz chyba 4 razy ze nie bd w to inwestowal wiecej kasy. po 5 zawsze sie ktos znajdzie kto kupi ten chinski chlam. po 6 200 zł to jest dla mnie bardzo duza roznica boo musze isc i zarobic nikt mi na to nie da . 200 zł to jest duzo jak dla mnie. po 7 napisalem tutaj po to zeby dowiedziec sei czy te aparatury nadadza sie do tego osprzetu co wybralem i tylko tyle ! mialem cessne 745 rtf ii nadajnik byl chinski i tez latala i bylo wszystko ok. a poza tym jezeli nadajnik zacznie szfangowac zawsze mozna go reklamowac. a wiec moze mi ktos pomoc i powiedzieć czy to sie bd nadawac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku zrozum zee to tylko po to zeby sobie od czasu do czasu polatac! tylko tyle . a bd latal na lace wiec nikomu niz nie zrobie ... Wkurza mnie wasze "profesjonalne" podejscie..

Mnie wkurzają ludzie, którzy krytykują wszystkich, a sami nia mają bladego pojęcia. A co powiedziałbyś na malutki silnik cox .049 waży około 40g i ma pojemnośc 0.8ccmn no niby co taki maluch może. A jednak. Jak ustawiałem taki silniczek, to dotknąłem kciukiem śmigła, ja poczułem, że coś tylko po palcu przejechało, ale spojrzałęm na rekę, a tam połowa w krwi, i z palca kapie. A JA PRAWIE NIC NIE POCZUŁEM. I co taki silniczek niby może? :evil:

 

A co do tego, że nigdzie nie odleci. Ja trenerkiem rwd5 700g jakimś cudem sie załapałem na termikę, która wyciagneła mnie do granicy widoczności. A gdyby był jeszce wiatr to kto wie gdzie by go zniosło? :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pracuje w systemie 2.4 GHz. Nie wiem jak jest z tą 4-kanałową ale 6cio ma bardzo dobry zasięg i brak zakłóceń. Niestety jest to sprzęt z tej najniższej półki i wiele osób miało z nią takie problemy (np. ja), że się "rozregulowywała". Gubiła wszystkie ustawienia od tak sobie, do tego stopnia że lot był niemożliwy. Np na jakimś kanale było cały czas maksymalne wychylenie i ruch drążkiem nic nie zmieniał. Po podłączeniu pod komputer da się z powrotem ustawić wszystko tak jak było na początku. Gorzej tylko jak się aparaturka pogubi w locie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze jedno pytanie mam cessne 745 rozbita ii tam mam szotkowy silnik itp to wszystko dziala tylko tyle ze samolot jest rozwalony. ii teraz moje pytanie czy dalo by rade zrobic diablo z tym co tam jest i zamiast steru lewo prawo skrecac lotkami na skrzydle? bylby wtedy 3 ch i nie musial bym nic kupywac tylko depron a propo deporonu to kupie go w castoramie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.