Jump to content

Honey Bee 2 - problemy liczne i zawiłe


klapuch00

Recommended Posts

Witam wszystkich,

zakupiłem Honey Bee 2 (chciałem Belt CX, ale na szczęście doczytałem to i owo) i tak:

- wyregulowałem poziomy serwa (to znaczy, że to coś pod wirnikiem miało być poziomo - nie było)

- wyregulowałem nachylenie łopat pomocniczych rotora

- starałem się wyregulować wysokość łopat rotora

- nie mam pojęcia co zrobić bo "Głowica wirnika głównego" była pod kątem tak, że jedna łopata była zawsze wyżej, ale przed chwilą ułamałem zaczep więc istnieje nadzieja, że następna będzie ok.

- wypoziomowałem model

- zamontowałem podwozie treningowe (które pękło po kilku lądowaniach i musiałem je przyczepić na stałe - pękł zaczep - badziew jakiś)

- zauważyłem, że główna zębatka - to co jest przy silniku napędowym nie kręci się równo - jest krzywe i jeździ też góra-dół, jak zwichrowane koło.

- przy poziomowaniu okazało się, że jedno cięgno jest chyba zatarte - nie mogłem go obrócić, żeby dostosować długość. Tak samo śruba przy łopatce pod rotorem - ktoś chyba dokręcał ją kluczem do kół.

 

 

Kolejność była taka, że najpierw przyczepiłem podwozie, a jak się okazało, że heli lata gdzie chce zacząłem poziomować.

 

I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że są straszne drgania. Po zdjęciu wirnika z płatami (zostają tylko skrzydełka pomocnicze) - bez większych problemów, ale z wirnikiem nawet na małych obrotach heli skacze po stole. Wyważyłem sam wirnik - był ok. A na małych obrotach ogon mu lata góra-dół. W powietrzu dostaje takich wibracji, że raz mu się podwozie treningowe rozleciało w czasie lotu.

I nie wiem co dalej.

Pisałem do sklepu (rc4max w Sosnowcu) ale nie zechcieli mi odpisać.

Jutro tam pojadę, ale pewnie nic nie zrobię jak krzywą głowicę połamałem osobiście (nota bene na stole... człowiek się uczy na błędach)

 

Czy jakieś rady na te drgania?

A może jest ktoś z okolic Katowic kto zechciałby poświęcić kilkanaś(dziesiąt) minut na polatanie i stwierdzenie czy to mi się ręce trzęsą czy z modelem coś jest nie tak?

 

Acha - dzisiaj utrzymałem go prawie w miejscu przez kilka sekund, ale zauważyłem, że musi być pochylony w prawo. I wydaje mi się, że łopaty też były pochylone w prawo względem kadłuba, ale wisiał w miejscu, tylko wyglądał dziwnie.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia mogę, oczywiście, ale jakie? Bo w locie nie zrobię... Żyroskop według mnie jest ok. Ogon trzyma poziom, rusza się tylko góra/dół. Flybara wypoziomowałem, mam nadzieję w miarę dokładnie, poza tym po zdjęciu łopat flybar kręci się bez drgań.

Link to comment
Share on other sites

Ogon trzyma poziom, rusza się tylko góra/dół

Kompletnie nie rozumiem, co chcesz powiedzieć, i tak z większością Twoich wypowiedzi tutaj.

 

Na samym początku łopaty miały różnicę ok. 1,5 cm, teraz kilka mm

ale, że jedna urosła?
Link to comment
Share on other sites

Kompletnie nie rozumiem, co chcesz powiedzieć, i tak z większością Twoich wypowiedzi tutaj.

 

Za szybko piszę? Po włączeniu silnika nawet na małe obroty ogon drga sobie góra/dół. Nie na boki, jakby za mocne wzmocnienie żyroskopu tylko góra dół. Jak na filmiku.

Link to comment
Share on other sites

witam

 

że heli lata gdzie chce zacząłem poziomować.

to nie heli lata gdzie chce tylko Ty jeszcze nad nim nie panujesz...

ale zauważyłem, że musi być pochylony w prawo

to normalne bo jest to kompensowanie siły znoszenia jaką wywołuje wirnik ogonowy...

Za szybko piszę?

raczej piszesz nie jasno i nie zrozumiale...

a to że nim tak telepie może mieć kilka przyczyn... tbc

generalnie nie spodziewaj się wielkich rewelacji po tym heliku...

rafal

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że nie panuję, ale jak ciągle ucieka w tył i na bok to wina też wypoziomowania, tak mi się wydaje.

 

Rewelacji się nie spodziewam, ale podobno jest niezły do nauki. Na razie czekam na wał główny, bo mi pacan w sklepie dał wał do innego modelu. Wydaje mi się, że stary jest delikatnie skrzywiony - założę nowy, wypoziomuję i sprawdzę jak lata. W sklepie też powiedzieli, że tych drgań nie może być więc sprawdzam wszystko kolejno.

Tragiczne jest to, że ktoś dokręcał wszystko na maxa i część śrub jest zerwanych, np. pierścień mocowania wału głównego i jedno mocowanie flybara. Ale jak już będę miał części to mam nadzieję wreszcie będzie ok.

 

----

 

A tak w ogóle to jaki model polecasz? Chodziło mi o jednowirnikowe, a 6-cio kanałowe na razie mocno mi odradzali (chciałem Belta CX lub V2).

Link to comment
Share on other sites

kolego ja mam belta cp v2 i jak wywalisz z niego caly plastik to mozna polatac normalnie. bo na tych czesciach plastikowych co dostaniesz heli to jest jak jest z beltem niestety nie najlepszy.

Link to comment
Share on other sites

No dobrze, wymieniłem co było do wymiany, nawet łopaty, a drgania są nadal. Wydaje mi sie, że jedna łopata jest jakieś pół grama cięższa, ale nawet jak na nią coś przykleję to drga dalej. Kończą mi się pomysły. Wszystko wydaje się być ok i kręci się bez problemów (same flybary), ale jak założę głowicę z łopatami - tragedia. Wyważone, pomierzone i nic.

 

Jakieś pomysły zanim się poddam i będę reklamował? Pewnie w sklepie mnie wyśmieją...

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie zapytał czy HB2 czy HB CP2 bo różnica jest zasadnicza, pierwszy ma głowicę typu FP :) Może by autor uściślił.

Jeżeli CP2 to sprawdź po kolei 4 punkty:

- wykręć wał i przetocz go po szkle czy nie ma bicia - jeżeli są wymień wał i sprawdzaj dalej;

- zakręć samą głowicą ze zdjętymi łopatami i zobacz czy jarzma łopat są w jednej,płaszczyźnie - jeżeli nie to pokrzywiona głowica, wymień i sprawdzaj dalej.

- dokładnie wyważ łopaty, jak to zrobić znajdziesz bez problemu

- torowanie czyli ustawienie łopat aby wirowały w jednej płaszczyźnie, musi być jak najdokładniej, nie że ileś tam mm to już dobrze - jak nie to zwalone łopaty, mogą być zwichrowane i mają różne właściwości aerodynamiczne.

Link to comment
Share on other sites

Honey Bee 2, jak pisałem na początku, nie CP.

- wymieniłem wał, na wszelki wypadek

- wyważyłem i ustawiłem flybare

- założyłem głowicę bez łopat - kręci bez problemów i drgań

- założyłem łopaty, nowe - katastrofa, stare też katastrofa.

 

łopaty na głowicy ustawiłem na kieliszkach - są wyważone.

Próbowałem przylepiać taśmę na końcach łopat - na jednej drgania wzrosły, na drugiej zmalały, ale jak dokładałem taśmy to nie ustały całkiem ale zaczęły wzrastać.

Nie wiem jak to możliwe po wyważeniu, może mi coś nie wyszło, ale robiłem to już kilka razy.

 

Co to jest głowica FP? Mam taką:

 

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

FP to od fixed pitch, oznacza stały kąt łopat wirnika. Ciągiem steruje się jedynie za pomocą obrotów wirnika.

Kup nowy zestaw łopat i spróbuj z nimi, miałem dokładnie takiego samego Honey Bee i wiecznie były z nim jakieś boje a sukcesem był już 3-5 minutowy zawis. Po przesiadce na CopterX-a zupełnie nowa jakość i łatwiej opanować maszynę.

 

Generalnie spróbuj dać nowe łopaty i sprawdź a jak nie da rady to wrzuć wszystko do kosza. Jak możesz zrobić zdjęcie z boku na głowicę wstaw tutaj, może ktoś z nas zobaczy jakiś inny problem.

 

Jeszcze przyszło mi do głowy, że możesz mieć za ciasno skręcone łopaty, powinny się dość swobodnie choć nie "dyndać" obracać na mocowaniach w głowicy.

Druga sprawa, daj większe obroty wirnika niech łopaty porządnie się wyprostują pociągnięte siłą odśrodkową.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Po długich i żmudnych działaniach okazało się, że krzywa jest tuleja wirnika.

 

http://www.rc4max.com/components/com_virtuemart/show_image_in_imgtag.php?filename=resized%2FEK1_0203_4889c89050989_170x170.jpg&newxsize=170&newysize=170&fileout=

 

Po wymianie i ustawieniu wszystkiego od początku - jest ok. Teraz uczę się latać :)

Dziękuję wszystkim za pomoc, na pewno jeszcze nie raz skorzystam.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.