student87 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Witam ! Zauważyłem że mam przetartą izolacje na przewodzie od anteny odbiornika turnigy 9x 2.4 ghz Czy to przetarcie ma wpływ na zasięg ? Co z tym zrobić ? Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Nie ma wpływu na zasięg. Ale możesz też naprawić, naciagając kawałek rurki termokurczliwej i ją podgrzać. Musisz uważać, bo tak nadłamana izolacja może później skutkować ndłamaniem samego przewodu antenowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Bubu2 - a oczy to ci koza zjadla? Przeciez ekran tez jest przerwany! Caly kabel antenowy do wymiany. I to natychmiast. Student87 - jezeli nie przeszkadza ci krotsza antena, odetnij ja w miejscu gdzie jest przerwana i przylutuj w miejsce anteny. Jezeli nie - kup metr kabla 50 ohm/50GHz, odetnij ekran z jednego konca dokladnie tak jak w oryginale ( to co wystaje z ekranu to jest czynna antena, dlugosc jest wazna), utnij kabla tyle ile ci trzeba (jak w oryginale) i drugi koniec przylutuj do odbiornika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
student87 Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 co się stanie jeżeli skrócimy antenę o ok. 2 cm ? Będzie to miało jakiś znaczący wpływ na zasięg ? Rozumiem że jak lutujemy antenę do płytki to ekran też ma być przylutowany do płytki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Tylko ostatnie ok 3cm (bez ekranu) to jest twoja antena czynna. Reszta to jest kabel laczacy antene z odbiornikiem. Anteny czynnej skracac nie wolno, kabel - twoja wola. Ale generalnie - im krotszy tym lepiej. Zawsze jakies straty ten kabel wprowadza ale nie nalezy dac sie zwariowac i walczyc o milimetry. Inaczej mowiac - jak go skrocisz na pewno nie bedzie gorzej. Do plytki musza byc przylutowane oba elementy - przewod goracy (ten w srodku) i ekran. Inaczej caly ten uklad nie bedzie dzialac jak nalezy. Przyjrzyj sie oryginalowi i bedziesz wiedzial. Zrob tak samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Leszek_K Na drugim zdjęciu widać przerwany ekran. Gdy pisałem, zdjęcie było tylko jedno, to pierwsze. Na nim nic nie widać. A swoją drogą, przeanalizuj (to do studenta87) dlaczego ten kabelek Ci się tak przerwał. Mam wiele odbiorników 2,4 GHz i w żadnym coś takiego mi się nigdy nie stało. Postaraj się przy naprawie, zrobić to tak, by nie dopuścić do powstania takiego przypadku jeszcze raz. Np. zastosować kawałek miękkiej koszulki na wyjści anteny z odbiornika, by promień zginania przewodu się powiększył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Bubu2 - na pierwszym tez widac ze po ekranie wspomnienie zostalo :mrgreen: Oczywiscie masz racje ze kabel trzeba zabezpieczyc w miejscu przejscia prze pudelko. Tam pewnie w oryginale byl gumowy przepust ale . . . . sie byl zdematerializowal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
student87 Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Dziękuje za pomoc, wszystko zlutowane jak należy, mam nadzieje że wszystko teraz będzie grało Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sionziom Opublikowano 25 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2011 Mam problem z odbiornikiem turnigy dzisiaj sprawdzałem aparaturę z innym odbiornikiem i wszystko ok, a mój odbiornik ma problemy z zasięgiem, przylutowałem antenę wygląda że sie trzyma, na płytce nie widać niczego spalonego, a zasięg to kilkadziesiąt metrów zazwyczaj do 40 więc serdecznie proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Mercik Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Panowie, pozwalam sobie podpiąć się pod temat z następującym problemem. TX - Turnigy 9x; RX - kitowy, 8 kanałowy. mam kilka odbiorników zbindowanych z apką, wszędzie wszystko gra z antenami, aku w tx na full. W trakcie latania różnymi modelami zauważyłem chwilowe "wyskakiwanie" z łączności. Tracę na sekundę, dwie łączność z modelem, który fika cuda, po czym łączność wraca. Na razie kończyło się na strachu, ale nie chcę latać dalej bez rozwiązania problemu. Po sprawdzeniu wszystkiego nie mam specjalnie pomysłu, o co może chodzić. Jedynym podejrzeniem, które mam jest to, że promiennik anteny w odbiorniku siłą rzeczy musi być w trakcie latania w którymś momencie skierowany w stronę nadajnika tak, że rzutuje się jako punkt, a nie odcinek (innymi słowy antena odbiornika wycelowana jest czubkiem w stronę nadajnika). Ale ponieważ fachurą w tej materii nie jestem, proszę o weryfikację tej amatorskiej hipotezy. Jeśli jest w tym sens, to (następne pytanie) czy nie jest rozwiązaniem dolutowanie drugiej anteny do odbiornika i ustawienie ich pod kątem prostym? (tak jak w innych odbiornikach). Wtedy któryś z promienników obiornika zawsze będzie "bokiem" do nadajnika... Będę wdzięczny za pomoc i pozdro Brtz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bfis Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Witam Dobrym układem anteny nadajnika i odbiornika jest ustawienie anteny nadajnika poziomo ( równolegle do obudowy ). Nie stwarza to sytuacji gdy model znajduje się w "martwym polu" anteny nadajnika. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toretto1995 Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Jerzy Mercik a nie masz czasem na modelu kawałka foli aluminiowej? Też miałem tak jak Ty i okazało się że właśnie ta folia zakłócała albo jakoś działała na odbiornik że tracił łączność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Witam Dobrym układem anteny nadajnika i odbiornika jest ustawienie anteny nadajnika poziomo ( równolegle do obudowy ). Nie stwarza to sytuacji gdy model znajduje się w "martwym polu" anteny nadajnika. Powodzenia. Obawiam się, że nie masz racji. W tym momencie "celując" anteną w model masz najgorszy zasięg. Antena nadajnika powinna być "wycelowana" pionowo - najgorszy zasięg będzie nad głową, a tam raczej rzadko latamy :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Marcinie, ale w takim położeniu anteny, o jakim napisał Bfis nie występuje sytuacja kiedy antena "celuje w model" (no chyba że lubimy obserwować model samym kącikiem oka). Charakterystyka propagacji anteny wygląda tak, że najmniejszy zasięg mamy na "czubku" bacika. W położeniu równoległym do ziemi zarówno czubek anteny, jak i jej podstawa nie celują nigdy w model (nie wiem jak Ty, ale ja zazwyczaj stoję odwrócony przodem do modelu). "Martwa strefa" znajduje się wówczas skrajnie po naszej lewej i prawej stronie, i to na dodatek bardzo nisko nad ziemią, tam się raczej nie lata. Nawet jeśli zdarzy się sytuacja, że model zawędruje nam nad głowę (wiem, nie powinno się tak latać) to nadal mamy go w polu gdzie charakterystyka propagacji jest najszersza. W takim położeniu, o jakim piszesz Ty (bacik prostopadle do nadajnika) mamy nad głową właśnie ową "martwą strefę" (przy czym nie należy popadać w przesadyzm - "martwa strefa" wbrew nazwie oznacza tutaj przestrzeń, gdzie zasięg jest najkrótszy, ale nie znaczy to, że w ogóle go nie ma). Osobiście latam cały czas na ustawieniu anteny równoległym do ziemi i nigdy jeszcze nie włączył mi się alarm niskiego RSSI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Mercik Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Gentelman, Ale wróćmy do "naszych baranów". Nie chodzi o to jak jest ustawiona antena w NADAJNIKU, tylko w ODBIORNIKU. Konkretnie ten aktywny element anteny, czyli w moim przypadku 30mm promiennik na końcu ekranowanego przewodu. Czy jego ułożenie w modelu ma wpływ na jakość łączności i ew. jej zakłócenia? Pozdro Brtz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Staraj się, żeby antena nie przebiegała równolegle do elementów metalowych (np. popychacze), antena i odbiornik z dala od ESC, jeżeli kadłub jest z włókna węglowego - antena odbiornika (promiennik) musi być na zewnątrz. Ponieważ odbiornik nie ma diversity, więc nie wchodzi w zakres rozważań umieszczenie anten odbiornika względem siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.