Jump to content

Powiększony toto-1.


xks_de

Recommended Posts

Witam.

Zrobiłem sobie szybowiec toto-1, nawet dobrze mi szło latanie nim (uczę się),

teraz chciałbym zrobić go w wersji motoszybowca, ale w wersji powiększonej, bo silnik i pakiet,

które posiadam są za duże do oryginalnego rozmiaru.

To co posiadam:

silnik - http://www.nastik.pl/axi-280824-p-633.html ze śmigłem składanym 9x5

regulator - http://www.nastik.pl/emax-25a-p-3291.html

pakiet - http://www.nastik.pl/polyquest-2200mah-3s1p-111v-brak-p-2645.html

serwa - http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=467

serwa - http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?products_id=1523&osCsid=8b2e4f7cfa83e4b38339d327ce19a36f

 

Czy mógłby mi ktoś doradzić, jakiej wielkości zrobić ten model i które serwa użyć?

 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Po prostu zmień pakiet i silnik.

Silnik wystarczy ci byle "dzwonek" za 40zł i pakiet 2S ok. 1300mAh 20C.

 

Pakiet może być np. taki:

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p3951,pakiet-lipol-1100-mah-7-4v-26c-ray-g2-air-pack

 

Silnik

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p1905,ray-cd2822-27-pelikan

 

Do tego Śmigło 8x4 SF i piasta mocująca z gumką tzw. Prop-saver. Zmniejsza nieco szansę na

połamanie śmigła przy lądowaniu. Śmigieł lepiej od razu kupić kilka sztuk na zapas.

 

Pakiet i silnik jakie masz są do znacznie większych modeli. Są dość ciężkie i niepotrzebnie obciążą model.

Jeżeli twoim problemem jest brak miejsca, to po prostu wybierz mniejsze wyposażenie.

Link to comment
Share on other sites

Ale chodzi o to, że nie chciałbym nic kupować, wolę wykorzystać to co mam, a poza tym

gdzieś słyszałem, że im większy model tym łatwiej się nauczyć nim latać (nie wiem, czy to prawda),

bo z nauką latania mam problem (rozbiłem 5 albo 6 toto-7 :? ).

Link to comment
Share on other sites

im większy model tym łatwiej się nauczyć nim latać

To jest prawda,ale nie zawsze.Niektórzy wolą się uczyć na mniejszych modelach.A jeżeli tak słabo idzie latanie to myślę że kabelek i pare dni przed fms-em albo jakimś innym symulatorze coś dadzą.Ja radze od ToTa - 1 odciąć mordke wkleić wręge silnikową kupić jakiś tani dzwonek i regiel jakiś aku i w góre. :D

Link to comment
Share on other sites

A jeżeli tak słabo idzie latanie to myślę że kabelek i pare dni przed fms-em albo jakimś innym symulatorze coś dadzą.

Na fms'sie latałem i to dość dużo. Dalej za bardzo nie jestem przekonany, do tego, żeby kupić do niego nowe wyposażenie (trochę szkoda mi kasy), a mam

dość dość dobry silnik, więc wolałbym go wykorzystać. Trochę sobie pooglądałem różne szybowce

i wydaje mi się, że jeśli zrobię go w skali 1,5:1 to będzie dobrze. Co o tym myślicie? Wystarczy taki, czy jeszcze większy?

Link to comment
Share on other sites

Zdaję sobie sprawę, że dobrze radzi, bo ma większe doświadczenie w modelach rc niż ja, ale ja bym chciał, żeby mi ktoś poradził tak, żeby silnik i reszta wyposażenia, które posiadam wykorzystać w toto-1

Link to comment
Share on other sites

Zdaję sobie sprawę, że dobrze radzi, bo ma większe doświadczenie w modelach rc niż ja, ale ja bym chciał, żeby mi ktoś poradził tak, żeby silnik i reszta wyposażenia, które posiadam wykorzystać w toto-1

Będzie ciężko. Część wyposażenia masz do dużego modelu, część do małego (serwa TP).

Bardzo trudno to pogodzić. Tak czy siak, część wyposażenia trzeba dopasować do reszty.

 

Jeżeli masz problem z lataniem, to radzę jednak wymienić silnik i pakiet i latać mniejszym modelem. Duży model faktycznie "lepiej lata", ale jednocześnie znacznie łatwiej go uszkodzić, bo jego wielkość i masa stają się wrogami przy krecie. Szkoda też narażać na uszkodzenie wyposażenie po 200zł sztuka, jak można ryzykować znacznie tańszymi elementami.

 

Mały, lekki model łatwiej kraksy zniesie i będzie prostszy w naprawach.

 

Jeżeli masz problem z nauką latania, a sporo już czasu straciłeś przy FMS-ie, to pozostaje nauczyciel. Zapytaj się w dziale "Różne" czy w twojej okolicy nie "kręci się" jakiś modelarz z większym stażem. Umówcie się na wspólne loty. Sprawdzi twój model, poprawność jego budowy i oceni twoją technikę. Da też wskazówki jakimi się kierować.

 

Możesz też opisać jak wyglądały twoje kraksy. Może znajdzie się wspólny mianownik błędów. Sugeruję też następny lot nagrać i pokazać film z lotu. To naprawdę dużo pomoże w pomocy tobie. ;)

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli masz problem z lataniem, to radzę jednak wymienić silnik i pakiet i latać mniejszym modelem. Duży model faktycznie "lepiej lata", ale jednocześnie znacznie łatwiej go uszkodzić, bo jego wielkość i masa stają się wrogami przy krecie. Szkoda też narażać na uszkodzenie wyposażenie po 200zł sztuka, jak można ryzykować znacznie tańszymi elementami.

Na to nie wpadłem :oops: i chyba jednak kupię nowy silnik i pakiet.

 

Dzięki bardzo za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Ja myslę że ten silnik z pierwszego postu spokojnie możesz zastosować do toto1, moc uzyskiwana i tak zależy od założonego smigła, dasz smigło mniejsze np 9x4,7 albo nawet 8x4,7 i moc bedzie porównywalna z dzwonkami.

Link to comment
Share on other sites

Jak możesz to zmień te serwa http://www.rcskorpion.pl/...339d327ce19a36f

na te http://modele.sklep.pl/pr...products_id=467 - bo będzie trochę ciężko

tak, tak, te duże serwa miały być ewentualnie do tego powiększonego

 

Ja myslę że ten silnik z pierwszego postu spokojnie możesz zastosować do toto1, moc uzyskiwana i tak zależy od założonego smigła, dasz smigło mniejsze np 9x4,7 albo nawet 8x4,7 i moc bedzie porównywalna z dzwonkami.

chętnie bym tak zrobił, bo nie musiałbym kupować nowego silnika, ale poczekam aż jeszcze ktoś się wypowie

Link to comment
Share on other sites

Jak tak bardzo chcesz to zrób powiększonego.

Capriman napisał/a:

Ja myslę że ten silnik z pierwszego postu spokojnie możesz zastosować do toto1, moc uzyskiwana i tak zależy od założonego smigła, dasz smigło mniejsze np 9x4,7 albo nawet 8x4,7 i moc bedzie porównywalna z dzwonkami.

 

 

 

chętnie bym tak zrobił, bo nie musiałbym kupować nowego silnika, ale poczekam aż jeszcze ktoś się wypowie

No to do dzieła :D
Link to comment
Share on other sites

przeskaluj plany do np. 150% i będzie OK. Tylko pamiętaj, większy model=większy pakiet, większe serwa, większy regulator=większe koszty. takie tam wynikające z siebie zależności :P .

Link to comment
Share on other sites

przeskaluj plany do np. 150% i będzie OK. Tylko pamiętaj, większy model=większy pakiet, większe serwa, większy regulator=większe koszty. takie tam wynikające z siebie zależności .

Chyba nie dokładnie przeczytałeś, bo ja chcę większego dlatego, że już mam wyposażenie, które do oryginalnego rozmiaru jest za duże, więc jeśli budowałbym większego to nie musiałbym nic kupować

i w moim wypadku większy model = mniejsze koszty :P

 

Na początku wszyscy mi odradzali budowę większego, a cały czas kombinuje, żeby nie kupować nic, to w takim razie znacie

jakiś depronowy model trenerka wielkości toto-7, albo lepiej trochę większy, który byłby dobry do nauki? Szukam czegoś innego,

bo mam już małą niechęć do toto-7 (buduję teraz kolejny (6 albo 7), ale pewnie znowu za długo nie polata).

Ps. Toto-2 odpada (nie mam odpowiedniej sklejki).

Link to comment
Share on other sites

Ja bym robił rwd-5! :rotfl:

Zbudowałem jedną sztukę i na niej nauczyłem się latać, rozbijałem i naprawiałem go chyba ze 100 razy i latam nim nadal....

Silnik mam około 15A 180W i przy wadze 840g model lata ale jakiegoś specjalnego zapasu mocy nie ma...

Link to comment
Share on other sites

Ja bym robił rwd-5!

Zbudowałem jedną sztukę i na niej nauczyłem się latać, rozbijałem i naprawiałem go chyba ze 100 razy i latam nim nadal....

Silnik mam około 15A 180W i przy wadze 840g model lata ale jakiegoś specjalnego zapasu mocy nie ma...

Poczytałem trochę o rwd-5 i stwierdzam, że wstrzymuję budowę toto-7 i buduje rwd (Capriman, dzięki bardzo za propozycje budowy jego). :D

Zastanawia mnie tylko to czy muszę robić ster kierunku, jak i tak go nie używam, a wręcz nie potrafię

(na symulatorze próbowałem)? Co o tym myślicie, robić czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Myśle żę nie musisz robić SK, bo w sumie ja też z niego nie kożystam a i rwd-5 powli reaguje na SK w powietrzu.

Jedyny użytek jest przy kołowaniu, ostatnio dorobiłem do mojego rwd-5 tylne kółko kierowane i zdolność kołowania wzrosła bardzo znacznie, a bez sk to jednak nie pokołujesz....

Link to comment
Share on other sites

Myśle żę nie musisz robić SK, bo w sumie ja też z niego nie kożystam a i rwd-5 powli reaguje na SK w powietrzu.

Jedyny użytek jest przy kołowaniu, ostatnio dorobiłem do mojego rwd-5 tylne kółko kierowane i zdolność kołowania wzrosła bardzo znacznie, a bez sk to jednak nie pokołujesz....

To nie będę robił, bo nawet nie mam zamiaru podwozia robić, będę startował z ręki.

Dzięki bardzo za odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.