leszek_c Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 Czesc wszystkim, Mialem chwile grozy wczoraj po prostu masakra. Wykonujac akrobacje przy duzej predkosci w pewnym momencie uslyszalem jakby trzask i nagle samolot ucichl, brak kontroli, odwrocil sie brzuchem do gory i zaczal bezwladnie opadac na ziemie, plus inne 3 niezidentyfikowane kawalki ktore od niego odpadly. Latalem nad boiskiem, ale ze wiatr byl to zniosl go na 9-10 metrow wysokie drzewa. Cholercia, co sie stalo. W drodze do lini drzew znalazlem strzaskana kabine, wyglada jakby ja rekin ugryzl i baterie wbita w polowie w ziemie. Masakra. Wspialem sie na drzewo i z trudem go sciagnalem. Udalo sie gdy mocno trzeslem galeziami. Uff. O dziwo samolot caly. Ale co sié stalo. Otoz, zapomnialem przykleic rzep do podlogi kadlubu AXNa i w sumie to bateria nie miala sie czego trzymac. Kabinka byla spieta tylko gumka recepturka i przy wykonywaniu akrobacji bateria wyskoczyla, przesuwajac kabine do tylu, ta wpadla na smiglo i roztrzaskala sie o nie, bateria tez lekko dostala po du**ie. Mialem szczescie ze nikogo nie bylo na boisku no i szczescie ze wiatr nie zdmuchnal samolotu mocniej, bo za linia drzew przebiega wielka rzeka. Nigdy wiecej takiego razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 Jak zwykle szczęście w nieszczęściu to teraz tylko dokonać oględzin, czy pakiet nadaje się jeszcze do użytku(ze zdjęcia trudno wywnioskować), a najlepiej wymienić. Dorobić porządne mocowanie i latać dalej ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 Jeżeli chcesz się bawić w akrobację, to sugeruję przywiązanie pakietu plastikowymi paskami samozaciskowymi. Takimi jak do spinania przewodów elektrycznych czy wiązania przestępców. Rzepy, nawet dobrze zapięte, nie dają zaufania w takich warunkach. Sprawdzają się przy spokojnym lataniu klasycznym. Ale do szaleństw to może być ciut za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek_c Opublikowano 20 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 No cos bede musial zastosowac, moze nie opaski bo za kazdym razem trzeba bedzie je przecinac. Uff, jak pomysle jakby mi tak samolot spadl gdzies nad ulica. Do autostrady nie bylo daleko. Zawsze robilem akrobacje ale takiego przypadku jeszcze nie mialem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 A po co masz je przecinać? Te paski dają się rozpinać. trzeba mieć tylko dopasowany wkrętak. Odginasz ząbek w kostce i pasek się wysuwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Są też takie "wielorazowego użytku", z takim "pipkiem", po naciśnięciu którego się rozpinają. Np takie: http://www.wkk.com.pl/opaski_kablowe,typ_om-r.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remix Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 heh podobne miałem doświadczenia tyle ze w ultronie... no i oczywiście po wielkich bojach z niektórymi tutaj zebranymi doszedłem do wniosku ze maja racje i zamiast latać nad boiskiem zabrałem d.. w troki i latam teraz nad polami (cisza , dużo miejsca i jaki spokój! ) a co do mocowania pakietu rzepem to nie mam zastrzeżeń... aktualnie mam tak zamocowany w MuGolu (Morlock Family) i puki co pasuje mi to mocowanie z tym ze mam rzep 4cm szerokości przyklejony od boku baterii tak wiec połączenie jest dość mocne (ale jako ze przejścia były zabezpieczam jeszcze paskiem rzepu na około kadłuba ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.