sionziom Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Niedawno wpadłem na pomysł (możliwe że nie tylko ja, ale nic takiego wcześniej nie widziałem) jak wyłączyć model który np. zawisł na drzewie bez wchodzenia na nie. A mianowicie chodzi o to by w samolocie był zainstalowany włącznik elektroniki, który by odcinał zasilanie z li pola. Akumulatory te lubią się psuć gdy są za bardzo rozładowywane. Zamieszczę poniżej schemat układu włącznik niestety na razie tylko link Polega to na tym aby na jakiś wolny kanał podłączyć serwo, które będzie przymocowane do wyłącznika w taki sposób aby po uruchomieniu serwa został przełączony. Jest to bardzo proste i przydatne a co najważniejsze pakiet się nie zepsuje bo będzie odłączony.
Cimek Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Tak ,tylko gdy będą zakłócenia w trakcie lotu, serwo się "włączy" a modelik jak cegła w dól... Głupi pomysł moim zdaniem.
madrian Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Dokładnie tak - przypadkowe włączenie serwa i model spada. Ewentualne skutki mogą być znacznie droższe niż strata pakietu. Zastanów się nad "brzęczykiem" do modeli, który ułatwia po aktywacji z aparatury odnalezienie modelu. Wówczas sam szybko wyłączysz pakiet po odnalezieniu modelu. Systemy ratunkowe w modelach do kilkuset złotych nie mają większego sensu. Co innego gdybyś miał model za kilkanaście tysięcy. Ale to nie będą też proste systemy typu "wyłącznik z serwem".
Ładziak Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 To wszystko, to akurat pikuś. Nie bierzecie pod uwagę wyłącznika, który jest wpięty w obwód zasilający. Żeby taki wyłącznik się nie usmażył, powinien być wysokoprądowy. A jak będzie wysokoprądowy, to będzie ważył drugie tyle, co model Do tego wyłącznik wpięty jest przy pakiecie, a nie przy regulatorze. To znaczy, że wg schematu wyłącznik powinien być przy każdym pakiecie? A może tylko przy jednym, który zakładamy, gdy zamierzamy zawisnąć na drzewie? Tak czy inaczej pomysł do bani 8)
Gruka Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Apropo "brzeczyka",słyszałem że są takie które dają znać o niskim poziomie aku żeby zdążyć posadzić maszynę.Ma ktoś takie cudo?Jak to się sprawdza w dalszej odległości modelu od naszego ucha?Jaki koszt no i waga oczywiście?
Adam P. Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 A jak będzie wysokoprądowy, to będzie ważył drugie tyle, co model Zawsze można użyć tranzystora
wjacek Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Gruka, używam takiego buzzera http://abc-rc.pl/p/52/1579/rc-buzzer-miernik-cyfrowy-napiecia-z-alarmem-ge-00604--elektronika-rozna.html Jest bardzo głośny i ma programowalne progi ostrzegania, w quadzie sprawdza się doskonale w samolocie jeszcze nie próbowałem ale obawiam się że może być niesłyszalny z większej odległości. jacek
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.