Skocz do zawartości

LiFePo4 cos nowego?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

LiFePo4-?

witam

chciałbym poznac opinie co sądzicie o tym pakiecie cóż to za wymysł :? pakiet czy zdaniem waszym ma on przyszłość w modelarstwie?

Opublikowano

Nie wiem czy wiesz ale HK jest w USA!

:crazy: A tu jest Polska!

Cały pakiet jest u nas jako nowość!

Opublikowano
pyton, Nie wiem czy wiesz, ale najwidoczniej nie. HK jest w hongkongu. USA, Niemcy, i Austaralia to tylko takie magazyny. A LiFe wcale nie sa nowoscią.
Opublikowano

no ok moze i nie są nowością ale czemu trudno spotkać je w polskich sklepach??

chodzi o pakiet w/w LiFePo4 ?

Opublikowano

no wszystko pieknie łanie ale mi chodzi o LiFePo4 a tu były tylko LiFe. No nie wiem rożnia sie czymś jedne od drugich? :roll:

Opublikowano

no wszystko pieknie łanie ale mi chodzi o LiFePo4 a tu były tylko LiFe. No nie wiem rożnia sie czymś jedne od drugich? :roll:

Kiedyś, dosyć dawno temu pojawiła się jeszcze nazwa litowo fosfatowe - promowana przez Valence Technology jako Saphion :lol:http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=5055&postdays=0&postorder=asc&highlight=saphion&start=0

Ale to w zasadzie wszystko to samo tzn ta sama chemia.

To że może trudniej je teraz dostać, to nie prawda - kto chce to znajdzie :faja:

Myślę, że to raczej brak promocji, bo moda na LiFepo4 minęła ze 2-3 lata temu wraz z rozwojem wysokowydajnych i szybkoładowalnych lipoli.

Opublikowano

A ja mam trochę inne wrażenie dlaczego w Polsce jest z tym kłopot.

LiFe są idealnym rozwiązaniem do zasilania urządzeń pokładowych.

Ale nie dla sprzedawców. Powodem jest to, że LiFe nie wymagają dodatkowych urządzeń, na których mogą sporo zarobić takich jak BECe i inne "Powerboxy".

 

W LiFe masz prawie przez cały czas 3,3 V - od naładowania po rozładowanie. Przy zasilaniu odbiornika i serw dajesz dwa ogniwa i jeżeli boisz się że 6,6V to za dużo to dajesz szeregowo jedną diodę prostowniczą za 50 groszy i masz 6V. I to wszystko czego potrzeba.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

W LiFe masz prawie przez cały czas 3,3 V - od naładowania po rozładowanie. Przy zasilaniu odbiornika i serw dajesz dwa ogniwa i jeżeli boisz się że 6,6V to za dużo to dajesz szeregowo jedną diodę prostowniczą za 50 groszy i masz 6V. I to wszystko czego potrzeba.

Ta zaleta jest rowniez wada, ktora mozna zminimalizowac. Chodzi i sprawdzanie stanu ogniwa tzn pozostalej energii w akumulatorze. Mozna to obejsc dajac licznik zuzytych mAh co prawda, ale to wlasnie podraza cene instalacji.

Opublikowano

A nie lepiej zrobić jeden agresywny dość długi lot a potem zmierzyć ile wejdzie prądu podczas łądowania?

Jeżeli wiadomo ile model zużywa energii na jeden lot to łatwo wyliczyć ile lotów można bezpiecznie zrobić na pakiecie.

No i dodatkowa zaleta, że LiFe można ładować spokojnie 5C co oznacza, że możesz doładować akumulatory przed następnymi lotami w parenaście minut :)

 

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.