Skocz do zawartości

Pakiety, reklamacja - pic na wodę?


Doman

Rekomendowane odpowiedzi

Gość slawekmod
Opublikowano

MIQ27.Przecież ja nie twierdzę że sklep ma naprawiać urządzenie czy pakiet, ale jak ja kupiłem towar w sklepie xxxx to właśnie tam odnoszę ten towar aby odesłali go do producenta, chyba że w karcie gwarancyjnej jest spis punktów serwisowych do których mam sprzęt dostarczyć.Sklep odkupując towar od producenta też dostaje gwarancję o czym wspomniał Stosiek.

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano
Sklep odkupując towar od producenta też dostaje gwarancję o czym wspomniał Stosiek

No właśnie nie do końca - sklep wcale nie musi dostać gwarancji. Gwarancja jakości z określonymi w niej warunkami to coś, czego może ktoś udzielić - ale nie musi.

W prawie jest zapis o "niezgodności" i on zdaje się stoi wyżej niż cokolwiek, co można sobie wpisać w jakiekolwiek gwarancje. I to z tego tytułu (nie z gwarancji) możesz żądać od sklepu wymiany towaru - a sklep może jej dokonać lub odesłać towar "wyżej".

Gwarancja jest opcjonalna - "niezgodność" jest z mocy prawa. Ale tak jak...

trzeba się liczyć niekiedy z około miesięcznym opóźnienien a wynika to z faktu że wadliwe sztuki musimy dostarczyć do producenta
Gość slawekmod
Opublikowano

Na koniec dodam tylko tyle od siebie: jako firma bierzemy dużo sprzętu komputerowego , a przede wszystkim twarde dyski.Przy takiej ilości jaką my bierzemy zdarza się że kilka padnie.Uszkodzony dysk oddaje do firmy w której go kupiłem i tyle mnie interesuje.Nikt nie robi problemów z tego tytułu.Akumulator li-pol nie jest tani.Podobnie jest z akumulatorem w samochodzie i tam jest dodana karta gwarancyjna.W przypadku uszkodzenia idę do sklepu w którym nabyłem akumulator a nie wysyłam go do producenta.Kupiłem mojemu dziecku buty i rozleciał się jeden po tygodniu chodzenia, sprzedawca wysłał buty do producenta , a ten odmówił gwarancji, twierdząc że to z winy użytkownika.Poszedłem do Federacji Konsumentów.Człowiek z federacji skontaktował się z producentem i zapytał w jaki sposób siedmioletnie dziecko może uszkodzić buty.Producent jakoś nie potrafił wytłumaczyć.Federacja nakazała wymienić buty albo wypłacić kwotę za jaką te buty nabyłem.Producent skontaktował się ze sklepem i w sklepie dokonałem zwrotu towaru , a mnie zwrócono pieniądze.

Opublikowano

zaczołem szukać prawa konsumęckiego aby podać linaka i co znalazłem

 

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176)

 

 

Art. 8.

 

1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.

 

2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

 

3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.

 

4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

 

naj ciekszwszy jest punkt 2 i 3

czytając tekst jakoś nie zauważyłem słowa PRODUCENT

Gość slawekmod
Opublikowano

Dokładnie o to chodzi.Ja też nie zauważyłem słowa PRODUCENT.

Opublikowano
Federacja nakazała wymienić buty albo wypłacić kwotę

No i dobrze - prawo stoi wyżej niż karty gwarancyjne lub ich brak. W "naszej" hurtowni komputerowej nie ma już chyba wcale części "z gwarancją", tylko z rękojmią.

Ale...

zapraszam by się skontaktował ze mną bo nie kojarzę byśmyrozmawiali w tej sprawie w ostatnim czasie.
Opublikowano

najlepsze jest to że wszytko jest zrzucone na barki sprzedawcy, on ma za wszystko odpowiadać, również o oznakowanie towaru jak i certyfikaty.

To drugie znam z własnej autopsji jak wpadł PIH i kontrolował sklepy komputerowe pod względem certyfikatów uni i polskich norm

a teraz hit sezonu :):):)

http://212.14.63.60/wiih1/konsum.html

 

TERMINY

 

 

 

14 dni – tyle ma sprzedawca na ustosunkowanie się do żądania kupującego w sprawie, tzn. dotyczącego naprawy, wymiany itd. Jeżeli tego nie zrobi, to przyjmuje żądania klienta, niezależnie od tego, czy klient ma rację.

 

2 miesiące (przy rękojmi ten termin wynosił miesiąc) - tyle czasu ma kupujący, od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, na zawiadomienie sprzedawcy (krótsze terminy zawiadomienia zostaną określone dla towarów żywnościowych odpowiednim rozporządzeniem; głównym kryterium będzie tu trwałość tych towarów).

 

2 lata (przy rękojmi rok) – tyle czasu (od wydania tego towaru kupującemu) sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru (upływ terminu nie ma znaczenia gdy sprzedawca w chwili zawarcia umowy wiedział o niezgodności i nie zwrócił na to uwagi kupującego, tzn. wadę zataił.

Opublikowano
ŚMIESZNE jak niektórzy sami tworzą sobie filozofię!!! To jest tylko przykład ale jak niekiedy czytam posty to jest wesoło. Nie odpowiadam, chociaż wydaje mi się że powinienem uświadomić niektórych, a to dlatego że nie mam czasu na aktywność na forum.

No właśnie, masz dowód, że mimo chronicznego braku warto jednak trochę czasu poświęcić na PR i wyjaśnianie tego typu sytuacji ciemnej masie. Budowanie pozytywnego wizerunku firmy, choćby właśnie przez aktywność na forum, to chyba ważna sprawa. Zaniedbywanie tego może się mścić powstawaniem podobnych do moich "filozofii" i domysłów. To szkodliwe, bo na forach szybko przekształcają się one w różne ludowe i obiegowe opinie i etykietki.

Opublikowano

Witam!

 

Ale...
zapraszam by się skontaktował ze mną bo nie kojarzę byśmyrozmawiali w tej sprawie w ostatnim czasie.

To ja teraz zacytuję sam siebie...

jako że Kolega kupował to i Kolega próbował reklamować

 

Tak jak piszę, zdziwiła mnie odpowiedź sklepu, a właściwe nie tyle sklepu co Stośka. Dobrze się stało, że Stosiek zabrał głos, to znaczy że dba o reputację sklepu...

 

Cieszę się że konkurencję mamy co raz większą, nikt nikogo nie zmusza by gdzieś kupować :-D

 

Chyba tyle z mojej strony :-) ...a nie, skłamał bym, jeszcze...

Odnośnie kolegi który podniósł temat to zapraszam by się skontaktował ze mną bo nie kojarzę byśmyrozmawiali w tej sprawie w ostatnim czasie.

Oczywiście z zaproszenia skorzystam. Nie wiem jeszcze czy na tel. ale majla na pewno wyślę.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Napiszę raz jeszcze. Gwarancje udziela producent i to producent określa jej warunki! Nie ma to nic wspólnego z prawem konsumenckim!

 

....Wymieniliśmy i to wielokrotnie, z tym że trzeba się liczyć niekiedy z około miesięcznym opóźnienien a wynika to z faktu że wadliwe sztuki musimy dostarczyć do producenta. ....Oczywiście jednego pakietu nie opłaca się wysyłać do producenta więc odsyłamy większą ilość wadliwych towarów w jednym czasie a ponieważ mamy zaufanie producenta to rozliczamy się w późniejszym terminie....

 

Skoro Stosiek wysyła uszkodzone pakiety do producenta oznacza to iż producent udziela na nie gwarancji.

 

 

Sprawa zaczyna się komplikować gdy pakiet jest już w użyciu od dłuższego czasu i trudno (przynajmniej nam) dojść do wniosku z jakiej przyczyny jest wadliwy skoro nie wykazuje mechanicznych śladów uszkodzenia. Może był przegrzany, zbytnio rozładowany, ładowany za dużym prądem, może zwarto na moment styki itp.

 

Jeśli producent udziela gwarancji to sklep NIE MA PRAWA DECYDOWAĆ O WARUNKACH GWARANCJI! Chyba że istnieją inne pisemne zmiany. Powinien przyjąć towar i odesłać do producenta. Sklepy często same decydują o warunkach z gwarancji z powodu..

 

Oczywiście jednego pakietu nie opłaca się wysyłać do producenta

 

Teraz macie wszystko jak na dłoni dlaczego robią was (nas) w konia :devil: :devil:

 

Warunki gwarancji muszą być przekazane razem z zakupionym towarem - klient powinien być poinformowany o jej warunkach lub jej braku.

Opublikowano

Z tego co wiem to nie pierwsze tego typu problemy z pakietami i zwrotem towaru kolega kupił 4 banki paliwa które przyszło bez plomb . Sprzedawca zgodził sie na zwrot towaru ale koszty wysyłki pokrc musiał kolega a paczka 20kg wiadomo $

Opublikowano

Luk, przecież niekt cie nie zmusza do czytania bredni.

 

Czy polski naród jest tak zawistny że nie popuści, i jak ktoś prowadzi kawałek własnego interesu to traktuje się go jako BOGOLA?? I dlaczego połowę narodu to bardzo boli że jedni maja a drudzy nie ??

 

Ja proponuję prof.Motyl żebyś dopisał do, ja tu pilnuje.......interesów Nastika :wink:

 

przed moim nazwiskiem czy ksywką nigdy nie było i nie będzie PROF. a to co ja mam sobie dopisać to pozwolisz że sam ustalę.

 

 

A co do sklepu NASTIK, każdy może mieć swoje zdanie, jeśli będę chciał bronić czy pilnowac interesów Grześka to tylko i wyłącznie moja sprawa, i ew. Stosiek może mi na to zwrócić uwagę jako jedna ze stron !!

Opublikowano
Luk, przecież niekt cie nie zmusza do czytania bredni.

 

Czy polski naród jest tak zawistny że nie popuści, i jak ktoś prowadzi kawałek własnego interesu to traktuje się go jako BOGOLA?? I dlaczego połowę narodu to bardzo boli że jedni maja a drudzy nie ??

 

Ja proponuję prof.Motyl żebyś dopisał do, ja tu pilnuje.......interesów Nastika :wink:

A co do sklepu NASTIK, każdy może mieć swoje zdanie, jeśli będę chciał bronić czy pilnowac interesów Grześka to tylko i wyłącznie moja sprawa

1) Oczewiście, że nie muszę czytać bredni,tylko trudno oceni post bez przeczytania go :wink:

2)Czy polski naród jest tak zawistny i czy go boli...................... to raczej byłoby miło gdyby ktoś z forum odpowiedział Ci na to pytanie,ponieważ brak mi wiedzy na ten temat.

Ja nie kupuje w polskich sklepach modelarskich z prostego powodu,one są dla mnie za drogie. :(

Uważam, że większość cen w polskich sklepach to ceny sklepów zachodnich plus marża 0-50 %.Jeżeli masz wątpliwości weź kalkulator do ręki i popatrz na oferty w necie.Ponieważ ceny sklepów modelarskich osiągnęły ceny EU, uważam, że należy wymagać w nich takiej samej jakości obsługi jak w EU tzn. Peter i Sławek mają całkowitą racje,kupujesz dostajesz kwit, i to jest

Twoja umowa ze sklepem,psuje sie, czy jakość produktu Ci nie odpowiada,reklamujesz w sklepie w czasie określonym przepisami a cała reszta, jak załatwiana jest wymiana czy naprawa produktu nie interesuje Cię,oczewiście wszędzie można trafić na sklepy próbujące

wykpić się ze swoich obowiązków, ale takie powinno sie bojkotować,a walka o prawa konsumenckie nie ma nic wspólnego z zawiścią czy zazdrością.

3)Pilnowanie interesów Nastika jest naturalnie Twoją sprawą,ale w tym momencie przestaj

używać słowa OBIEKTYWIZM, bo to ma się nijak do Twoich wypowiedzi :wink:

Opublikowano

Luk zdecydowanie sklepy zachodnie maja droższe ceny tego samego towaru pomijając trafiające się promocje.

 

Zgodzę się jednak z Tobą iż obsługa klienta chodź rządzona tymi samymi prawami stoi na zdecydowanie wyższym poziomie. W większości przypadków reklamując uszkodzony towar nikt się nawet nie pyta co się stało! I albo wypłacają kasę albo wydają nowy nie uszkodzony towar. (tak postępuje choćby sieć niemieckich sklepów SATURN, CONRAD nie mylić z siecią tych sklepów w Polsce).

 

Oczywiście takie postępowanie nie jest żadnym obowiązkiem sklepu ale tak właśnie dbają one o klienta. U nas sprawa toczy się zdecydowanie innym torem. Sklepy nie tylko nie dbają o klienta a wbrew przeciwnie! Rolują go na każdym kroku i nie tylko małe ale także duże sieci! Przecież połowę tego co sprzedaje choćby MEDIA MARK w Polsce jest nie zgodna z umową!!! To samo tyczy się się także zdecydowanej większości sklepów modelarskich!!! A gdzie tu mówić o rozważaniu warunków gwarancji??

Opublikowano
Przecież połowę tego co sprzedaje choćby MEDIA MARK w Polsce jest nie zgodna z umową

Wbrew ich reklamom, moim zdaniem jest to sklep dla "mądrych inaczej". Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby jakikolwiek towar, który tam oglądałem (laptopy, palmtopy, odtwarzacze MP3, aparaty foto...) był tańszy niż w innych, specjalistycznych sklepach. Zwykle jest droższy.

Nieraz nawet z promocji MM jest drożej niż gdzie indziej "z półki". Powtórzyło się to tak wiele razy, że już nawet do MM nie zaglądam... Podobna sytuacja pewnie jest z Saturnem i innymi gigantami. Liczą na to, że przeciętny Kowalski nie sprawdzi cen. I często mają rację... :?

Opublikowano

MIQ27 dla wyjaśnienia piszę że ja nie zachwalam tychże sklepów jeśli chodzi o ceny :) MEDIA MARK w ogóle nie zachwalam a wręcz przecież przeciwnie :) Chodź przyznać muszę iż ostatnio w tym że sklepie reklamowałem towar i sklep postąpił zgodnie z procedurą gwarancyjną. Tzn. spisał dokument reklamacyjny i wysłał towar do serwisu producenta - który ten z kolei ocenił i uwzględnił reklamację - naprawiono i oddano :) Żadnej samowolki podobnej do tej wyprawianej w sklepie NASTIK. Czyli można by powiedzieć że ok. Ale pewnie Niemiec i tak by się zbulwersował :) Pomijam już fakt iż zakupiony tam towar przeze mnie był nie zgodny z umową.

Opublikowano

No widzę że nie zachwalasz :)

Ale jeśli sieć sklepów traktuje klienta jak idiotę, to czego można się po nich spodziewać ? W tym przypadku normalne pozytywne rozpatrzenie reklamacji musi być niespodzianką, bo przecież - z tego co piszesz - nie jest normą...

Opublikowano
W tym przypadku normalne pozytywne rozpatrzenie reklamacji musi być niespodzianką, bo przecież - z tego co piszesz - nie jest normą...

 

Piszę z własnych doświadczeń a nie z opowieści. Powiem szczerze że jeśli tą normalną procedurę rozpatrzenia reklamacji załatwiono w sposób taki jaki byłem potraktowany w sklepach zachodnich - byłbym wniebowzięty :) Taki kaprys można chwalić - chodź i regulaminowo przeprowadzonej reklamacji nie można nic zarzucić.

 

Ciekawe natomiast co stałoby się gdybym chciał oddać czy też wymienić ten towar? Przecież w zestawie nie było Polskiej instrukcji - jak wiadomo koniecznej by sprzedany towar na Polskim rynku był zgodny z umową. Prawo konsumenta miałbym po swojej stronie. Zauważyliście przecież iż kupując byle co na zachodzie zawsze jest instrukcja w ojczystym języku - tam jest to standard a u nas?

Opublikowano
w zestawie nie było Polskiej instrukcji

Jesteś 100% pewien ? Mogłes przeoczyć ten karteluszek formatu 10x15cm z 3 zdaniami na krzyż. Albo nalepkę na opakowaniu, format 4x8cm.

Tak - to właśnie była instrukcja po polsku, legalna i zgodna z prawem. Podobno :?

Opublikowano

Nie nie Michale jestem pewien - żadnej polskiej dokumentacji :) A gdyby nawet takowa istniała to jak to nazwać? To jest dbanie o klienta?

 

Podobny problem jest z instrukcjami do aparatur, regli, silników, serw i innych dziwnych wynalazków sprzedawanych w Polskich sklepach :) Chodź trzeba przyznać że chyba coraz lepiej już jest z tym problemem. Kilka sklepów udostępnia już instrukcję do sprzedawanych przez siebie artykułów.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.